Odnośnie wpisu numer: 39333

...czyli wszystko jasne.
Panie Adamie niech Pan się tłumaczy tak:
"Miałem ustne zapewnienie z nadzoru budowlanego w Starostwie. Ale po publicznej połajance i karze kolejne inwestycje będą spełniały wszystkie formalności".
Pani Ewo, mam nadzieję, że pojmie Pani sarkazm moich słów powyżej.
Przy całej sympatii do Pani i docenianiu tego, co Pani robi dla lokalnej społeczności mam wrażenie, że niektóre Pani poczynania są co najmniej niezrozumiałe. Tak delikatnie mówiąc.
Uważam, nie oceniając w żaden sposób Pani "zapytania" do Starostwa, że jednak brylowanie i wstawianie do internetu skanów wyjętych z kontekstu dokumentów przekroczyło dobry smak, którym powinna wykazać się radna miasta.
Wie Pani jak się dyskutuje w rodzinie. Rodzina jest wspólnotą, taką też wspólnotą jest i miasto. W rodzinie, we wspólnocie, na temat finansów rozmawiamy między sobą. Nie wysyłamy pytań w formie pisemnej do urzędu skarbowego o dochody żony.

Odnośnie wpisu numer: 39336

Pani Katarzyno, nie czuję potrzeby publicznego obnażania się względem życia osobistego i zawodowego.
Oświadczam, że posiadam pełne kwalifikacje, aby sprawować funkcje publiczne. Jeśli zajdzie konieczność udostępnię informację oraz dokumenty niezbędne do weryfikacji.
W obecnej chwili Pani żądanie uznaję za bezzasadne.
Nadmienię też, że moje życie zawodowe jest od dawna ustabilizowane i nie planuję żadnych rewolucji w tym temacie.

W gablotach małej galerii przy ratuszu iławskim świetna ekspozycja fotografii z górą minionych 65 lat naszej IŁAWY. Miło jak się odnajdzie na fotach znajome twarze z dawnych lat.
A takie twarze tam odnalazłem. Między innymi zobaczyłem rodzinę Państwa Piwowarczyków, pierwszych krzewicieli kultury w IŁAWIE po wojnie. Z synem Andrzejem zaczynałem podstawówkę w 1949 roku.
Jest też na jednym ze zdjęć pierwszy dyrektor liceum w IŁAWIE, Pan Jaczynowski oraz inni znani pedagodzy.
Takich fantastycznych wspomnień więcej proszę dla iławian.

NASZA MISS JUŻ NA FILIPINACH!

„Miss Earth Poland 2018”, ALEKSANDRA GRYSZ z Iławy, już jest w Manili na Filipinach, gdzie się przygotowuje do międzynarodowego finału jednego z największych konkursów piękności na świecie. Reprezentantka Polski w walce o tytuł najpiękniejszej kobiety zmierzy się z ponad 85 najlepszymi kandydatkami z całego świata. Finał konkursu „Miss Earth” odbędzie się na początku listopada.
O szczegółach czytaj w papierowym wydaniu tygodnika „Kurier Iławski”.

W niedziele odbyła się konwencja wyborcza Krzysztofa Sadowskiego w Suszu i powiem jedno: chapeau bas.
Młody Sadowski przedstawił swój program wyborczy, który szczegółowo omówił. Oprawa „artystyczna” super, mieszkańcy nie nudzili się, Benia po raz kolejny pokazała talent artystyczny.
Były też momenty refleksyjne, ale i merytoryczne spostrzeżenia i celne uwagi dotyczące obecnej władzy, i co trzeba zaznaczyć - z zachowaniem kultury i powagi. Do tego jasna deklaracja poparcia Sadowskiego przez Senator Orzechowską i Posła Babalskiego, którzy również zadeklarowali pomoc w realizacji przedstawionego programu.
Frekwencja jak na Susz duża, około 70 osób. W Suszu coś zaczyna się budzić w ludziach.
Konkurencja jak na razie pozostaje w tyle. [...] No panowie kandydaci, wy zajmujecie się wojenką billboardową, a młody Sadowski jest już dwa kroki przed wami.

Odnośnie wpisu numer: 39330

Pani Ewo! Nurtuje mnie pytanie.
Mówi się, że szykuje się Pani na stanowisko wiceburmistrza miasta Iławy.
Jednak jest Pani dosyć kontrowersyjną osobą. Chciałabym wiedzieć, jakie Pani ma wykształcenie i kim Pani jest z zawodu?
Pytam, bo odpowiedzialne stanowisko w ratuszu wymaga odpowiedniego wykształcenia i przygotowania, a nigdzie nie mogę znaleźć informacji personalnych na ten temat. Proszę o odpowiedź.

Odnośnie wpisu numer: 39327

Co do legalizmu prawnego, oto sytuacja porównawcza niby z innej beczki, a jednak bardzo podobna i wymowna.
Najpierw podkreślam – nie chodzi o dołożenie wójtowi Harmacińskiemu czy gminie wiejskiej (słyną z dużej zapobiegliwości i aktywnego działania), ale o sam fakt „powszechnego” oburzenia sytuacją z brakiem papierków ws. (mocno podkreślam) jedynie ZAWIADOMIENIA o zakończeniu realizacji inwestycji.
1 lutego podpisano realizację fajnego projektu „Uzdrowisko Siemiany”, którego zakończenie przewidziano dopiero na 31-X. Ale w międzyczasie 20-21 lipca odbył się tam „Festiwal nad Jeziorakiem” z udziałem ogólnopolskich gwiazd przy tysięcznej frekwencji publiczności, pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Gustawa Marka Brzezina i Wojewody Artura Chojeckiego.
Skoro zakończenie budowy ma się odbyć w 31-X, to jak możliwa była realizacja festiwalu w lipcu? Z rozmachem dla tak licznej publiczności? Do tego inwestycja ta nie kończy się ZAWIADOMIENIEM o zakończeniu realizacji (za co miastu dowalono karę 25 tys. zł), tylko ODBIOREM z nadzoru budowlanego! Czy gminę obowiązują inne standardy, czy tylko chodzi o to, że w mieście rządzi - znienawidzony przez starostwo - Adam Żyliński? Gdzie był Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego? Spał? Nie sposób było przeoczyć tej imprezy.
Czy wyglądało to tak, że przed festiwalem pracowali robotnicy, na czas festiwalu wójt przerwał prace i po zakończeniu robotnicy powrócili na plac budowy? Nikt się „nie bał”, że może się zdarzyć jakiś kataklizm? Czy nie było „życzliwego pytającego”?
Ja nie widzę problemu w tym, że festiwal się odbył, a jedynie chodzi mi o logikę działania nadzoru budowlanego, będącego w strukturach powiatu, który dowalił miastu horrendalną karę za brak papierów, gdy tymczasem za „progiem” odbywają się takie hece!
Na jakich zasadach odbył się Festiwal bez odbioru budowlanego? Było jakieś pozwolenie? Był częściowy odbiór? Czy może po prostu zabrakło „życzliwego pytającego”?
Dlaczego robi się sztuczne trzęsienie ziemi przy złożeniu dokumentacji, a tam, gdzie wymagany jest odbiór budowlany, wtedy nad tematem zapada głęboka cisza? Gdzie są wtedy ci wszyscy „przerażeni” oraz „zatroskani” ewentualnym brakiem formalności?
Gdzie był wtedy usłużny "dziennikarz" quasi-portalu internetowego - z takim zapamiętaniem dziś piętnujący działania burmistrza Żylińskiego? Czyżby dla miasta obowiązywały inne standardy niż dla gminy wiejskiej? Czy po prostu wójt ma bardziej myślących radnych i mieszkańców, potrafiących docenić wagę inwestycji i jednocześnie dobrze się bawić, dbając przy tym o zachowanie równowagi w działaniach oraz o budżet?

Akcja: za wszelką cenę utrzymać władzę.
Kryptonim: "Nocny nietoperz".

To już druga taka nocna akcja sztabu dotychczasowego Burmistrza Susza Krzysztofa Pietrzykowskiego.
W pierwszej wykorzystał państwowe auto Zakładu Usług Komunalnych.
W kolejnej akcji [...] w bezmyślny sposób wiesza swój baner wyborczy na obskurnym budynku.
Sztab Pietrzykowskiego kompletnie nie przygotował się do wyborów. [...] Amatorskie, nocne montowanie banerów. [...] Jego ludzie narażeni są na wypadek. Pracują na wysokościach bez kasków ochronnych i dodatkowych zabezpieczeń.
[...] Zdjęcie kandydata na Burmistrza Krzysztofa Pietrzykowskiego, te na banerach - sylwetka w pozycji zamkniętej. Czyżby miał coś do ukrycia?
Źle to wygląda. [...]

Odnośnie wpisu numer: 39332

Informuję, iż na pierwszą inicjatywę społeczną na Starym Mieście miałam ustną zgodę burmistrza Żylińskiego.
Potem, po publicznej chłoście, kolejne zgody były udokumentowane.

Odnośnie wpisu numer: 39330

Do Pani radnej Ewy Jackowskiej.
Proszę nie kłamać, proszę nie manipulować i proszę się nie ośmieszać.
Na początku kadencji była taka głośna w sytuacja, że uzupełniała Pani dokumenty na temat swojej imprezy na Starym Mieście. Pamięta Pani?
Pora zdjąć aureolę świętoszkowatej.

Odnośnie wpisu numer: 39328

Informuję, że wszystkie inicjatywy społeczne, których jestem organizatorką, są formalnie zgłoszone do Urzędu Miasta Iława.

Odnośnie wpisu numer: 39325

[...] Czy obawiasz się czegoś (np. zmian na lepsze) po wyborze nowego Burmistrza Susza?
Czy obawiasz się tego, że nadal będziesz żył na kredyt zaciągnięty przez obecnego Burmistrza, Krzysztofa Pietrzykowskiego?
Czego się boisz?
Mogę to porównać do samochodu. Gdy auto daje z siebie co najlepsze i koszty utrzymania nie przekraczają wartości, to jest OKAY. No, ale gdy dokładasz do samochodu, a on się wlecze i się domaga większego wkładu, to wybacz, ale czas na zmiany.
Możemy się obrzucać obelgami, ale za 2 tygodnie zobaczymy. Rozdawać pieniądze z kredytu, który on nie zaciągnął na siebie tylko na mieszkańców, to bardzo łatwo jest.
[...] Pamiętaj, wróg mojego wroga jest moim przyjacielem. [...]

Odnośnie wpisu numer: 39316

Pytanie do Pani radnej Ewy Jackowskiej.
Ile Pani zapłaciła mandatu za nielegalne spotkania na Starym Mieście? [...]
Ech znów ten "głupi urząd miasta" kierowany przez Burmistrza Żylińskiego darował Pani w imię wyższej sprawy, a trzeba było, teraz tak wynika z Pani postępowania - wlepić wam mandaty, wezwać policję, rozpędzić nielegalne zgromadzenie.
Racja? Tak miało być? Mamy się wszyscy pozbijać? Nie patrzeć na koszta?

Odnośnie wpisu numer: 39317

Ja wychodzę z elementarnego założenia, że "dura lex, sed lex" ["twarde prawo, ale prawo"].
Skoro sprawa była tak "mało znacząca", to czemu urzędnicy nadzoru budowlanego ze starostwa nałożyli karę? To ich trzeba skarcić, bo mogli okazać trochę serca.
Co do "ferworu spraw", to nie zgadzam się. Dobra organizacja sprawia, że nie ma możliwości przeoczenia nawet szczegółu. No cóż, "budżetówka" najczęściej urzędnikami stoi, nie fachowcami.
Przypominanie o działaniu obopólnym, powoływanie się na jakieś dobro wspólne, by wytłumaczyć winnych - trochę mi przypomina mieszkańców bloku, gdzie nikt nie zgłosi na policję bitej żony w jednej rodzinie. Bo chodzi właśnie o wspólnotę i dobro wspólne. Żona i tak się nie skarży, a jak coś to mogła by przecież odejść od boksera. Przecież sąsiad to taki dobry chłop, kran naprawi, pomoże koło wymienić w samochodzie, człowiek cudo, złota rączka, a że od czasu do czasu przypomni piąchą żonie kto w domu rządzi...
Przykro mi, ale w prywatnej firmie gdyby pracownik odwalił taką fuszerę kosztowną potem 25 tysięcy złotych kary, to nieważne jaki byłby powód, ale wyleciałby z hukiem.

Zobaczcie! Ale prymitywny zabieg "genialnego" wójta Harmacińskiego w zmowie z "sołtysem" żeby inne komitety wyborcze nie miały miejsca na plakatowanie.
To jest łamanie statutu sołectwa przez funkcjonariuszy publicznych, czyli sołtysa i wójta gminy.
Bezprawne korzystanie z mienia publicznego (tablicy ogłoszeniowej) w celu osiągnięcia korzyści finansowej (być może nawet nie płaci) [...] i blokowanie prawa do równego dostępu do informacji publicznej dla obywateli tej miejscowości i gminy.
Trzeba zawiadomić w trybie wyborczym prokuratora rejonowego w Iławie.

Odnośnie wpisu numer: 39310

Jaki "nowy burmistrz"? Pytam, bo widzę, że jesteś pewny jednego swego kandydata. Do wyborów jeszcze 2 tygodnie, a tu już takie plany, audyty, zwolnienia, wymiana na nowe itd.
[...] Co będzie, jak twój kandydat nawali i nie otrzyma mandatu od ludzi? Co wtedy będziesz pisał?
Jak to jest być tak pewnym siebie? Wyciąganie brudów i tworzenie fali hejtu w internecie nie przystoi kandydatowi na burmistrza, a jego koledze już tak? Polityka to bagno, wypłyną najmocniejsi.
Do zobaczenia na wyborach.

Odnośnie wpisu numer: 39323

Rozerwana siatka na boisku.
Osiedle Piastowskie w Iławie.

Apel do rozsądnej młodzieży, szczególnie do kibiców, o których wiem, że mają pozytywny wpływ na porządek w szyku, tzn. na zło, by baczyli na sytuację i pogrozili palcem komu trzeba…

Wiadomości z Osiedla Piastowskiego w Iławie. Wbrew złym informacjom, realizacja projektu obywatelskiego „doposażenie boiska” jest na dobrej drodze. Gotowe pole pod instalację przyrządów daje pełne gwarancje dokończenia zadania.
Wydawać by się mogło, że taki prosty projekt to „minuta osiem” i ćwiczymy. Niestety procedury są uciążliwe.
Niepokoi to, że pewne elementy przedsięwzięcia - jak np. wysoka siatka do wyłapywania piłek - ulega bezczelnej dewastacji, tzn. powycinano w niej dziury.
Jeśli takiej destrukcji czeka los przyrządy, czy warto dalej inwestować w inne zamierzenia wokół „oczka stawu”, jak mikro-boisk do malej gry w piłkę nożną i słupki do mini-gry w siatkówkę.
Apel więc do rozsądnej młodzieży, szczególnie do kibiców, o których wiem, że mają pozytywny wpływ na porządek w szyku, tzn. na zło, by baczyli na sytuację i pogrozili palcem komu trzeba…

Odnośnie wpisu numer: 39321

No i po co Marcinowi Woźniakowi to było?
Oczernianie, zakłamanie, konfabulacja - znalazły swój finał w sądzie, który nakazał odwołać bzdury.
Brawo Burmistrz Adam Żyliński! Tyle roboty odwalonej przez 4 lata; tyle środków zewnętrznych zdobytych dla miasta; tyle projektów, pomysłów, inwestycji, a tu znajdzie się grupka, która wszystko będzie przekłamywać, umniejszać i zohydzać tylko po to, by dojść do władzy.
Nie dać się i już!
Na kąsanie i pyszczenie trzeba odpowiadać tak samo, pas na gołą dupę.
Nie dlatego, że jesteśmy na tym samym poziomie, ale po prostu jest to jedyny język, który rozumieją.

ŻYLIŃSKI WYGRYWA Z WOŹNIAKIEM W SĄDZIE

Piątek. Pierwsza taka rozprawa sądowa w trybie wyborczym! Na wniosek ADAMA ŻYLIŃSKIEGO, Sąd Okręgowy w Elblągu zakazał MARCINOWI WOŹNIAKOWI (SLD) dalszego rozpowszechniania nieprawdziwych informacji oraz nakazał ich publiczne sprostowanie na temat:
* rzekomego zadłużenia miasta Iławy i niegospodarności urzędującego burmistrza, * rzekomego ograniczania możliwości emisji w kinie filmu „Kler”, * rzekomej obietnicy wybudowania pomnika Lecha Kaczyńskiego na Starym Mieście w Iławie.
Więcej znajdziesz w najbliższym wydaniu tygodnika „Kurier Iławski”.

Odnośnie wpisu numer: 39316

Maurycy! Jadowita żmija od której uważać trzeba z daleka.
Kiedy ukąsa, nie przeżyjesz, bo jad działa z opóźnieniem jak cykuta, a odtrutki nie ma.
Masz przed sobą pyszną jędzę - bez pokory, nadętą, niesympatyczną, wyniosłą i podłą w narracji przeciw każdemu. Sączy słowa fałszywe. [...]

SZANUJMY SIĘ WSZYSCY.
JEDNAK NALEŻY SIĘ ZASTANOWIĆ NAD DOBREM IŁAWY.

"Stare układy albo dobra zmiana – to stawka wyborów samorządowych"
https://www.tvp.info/39350248/jaroslaw-kaczynski-stare-uklady-albo-dobra-zmiana-to-stawka-wyborow-samorzadowych

Odnośnie wpisu numer: 39308

Panie Tulwiński, obserwując Pana działania i podejście do iławskiego PiS, mam wrażenie jakby Pan celowo chciał zdyskredytować kandydata Macieja Mikołajczyka. [...] Mówi Pan językiem nienawiści PO, KOD, SLD - takim jadem, że tego się nie da czytać.
Poszedłem nieco dalej. Przeanalizowałem kampanię Macieja Mikołajczyka. Zaimponowało mi to, że jako jedyny prowadzi kampanię społeczną i zwraca uwagę na problemy społeczne... Pokazuje w jakich warunkach ludzie żyją i się ich nie boi. Jest to energiczna kampania. Podoba mi się to, że Mikołajczyk zaprasza znane osobistości polityczne do Iławy. Widzę jego zdjęcia z ministrami i to może być furtka, by wreszcie pieniądze z góry wpływały do Iławy.
[...] Przeanalizowałem Pana wpisy. Oj, z racji wieku, bo mógłby Pan być moim synem, powiem krótko: pisanie określeń „typ z Olsztyna” świadczy nie o Mikołajczyku, ale o Panu.
Szkoda, że również Pan nie startuje na Burmistrza. Chciałbym zobaczyć Pana w akacji. [...]
Skoro Pan taki oddany Iławie, to gdzie Pan od kilku lat mieszka? Iława, Warszawa czy Gdańsk? Czemu Pan wyjechał z Iławy? Ponoć musiał Pan uciekać przed wierzycielami z powodu długów. Prawda to? Różne rzeczy o Panu ludzie gadają. Nie wszystko się nadaje nawet do zadawania pytań publicznie. Z czego się Pan utrzymuje? Jest wiele pytań do Pana, proszę zorganizować wiec publiczny i ciekawi mnie czy na wszystkie niewygodne pytania Pan odpowie.
Pytam o to wszystko, bo nie wiem czy Panu mandatu nie wygaszą a nie chce oddać głosu żeby się zmarnował ;-)
Więcej refleksji życzę...

Odnośnie wpisu numer: 39305

Nemo, czy rozumiesz istotę sprawy?
Tutaj nie chodzi o przetarg czy unijne dotacje. [...]
Tu nie było odbioru budowlanego a jedynie zawiadomienie o zakończeniu budowy. Nie mówię, że nic się nie stało. Urząd uczciwie sam przyznał, że doszło do przeoczenia (jeśli pracujesz to wiesz jak to bywa w ferworze różnych spraw).
Nie chodzi o to, by bronić niedopatrzenia, ale sposób w jaki została ta sprawa załatwiona. Nie mów mi, że doprowadzenie do nałożenia kary jest działaniem dla dobra miasta.
Zwróć taż uwagę na to jaka jest współpraca pomiędzy gminą a powiatem i czy zdarzyło się ze strony miasta kiedykolwiek jakiekolwiek działanie na rzecz szkody powiatu? Nigdy.
Zawsze idzie to w kierunku dobra mieszkańców np. głośnie przekazanie przez miasto na rzecz powiatu działki na Lipowym pod budowę szkoły dla dobra niepełnosprawnych.
Zdarza się, że czasem ratusz robi coś nie tyle z naruszeniem prawa, co jednak po granicy prawa, ale przy otwartej kurtynie, bez szachrajstwa czy innych złych celów. Dla dobra sprawy.
A tu mieliśmy takie bezduszne i, w mojej ocenie, złośliwe działanie rywali politycznych, którzy nie baczą na niestosowność i szkodliwość efektu dla interesu mieszkańców.

Odnośnie wpisu numer: 39300

Pani Ewo Jackowska!
"Radny obowiązany jest kierować się dobrem wspólnoty samorządowej gminy" - a więc pokierowanie sprawy przez radną miejską w taki sposób, że doszło do ukarania Iławy kwotą 25 tys. z budżetu miasta jest według Pani tym "solidnie i dobrze wykonanym obowiązkiem"? Dobrze rozumiem Pani logikę?
Rozumiem też, że nic innego Panią nie kierowało, tylko dobro wspólnoty samorządowej miasta? Zmieniła Pani barwy polityczne i start z komitetu innego kandydata nie miał na to wpływu? Nie sprawiło też Pani satysfakcji umieszczenie odpowiedzi ze starostwa na swoim profilu na Facebooku, zatytułowane "Taka sytuacja", tak?
Dobro miasta zostało osiągnięte według Pani standardów? Zanim poszło pismo do starostwa, uporczywie i bezskutecznie dopominała się Pani jako organ kontrolny natychmiastowego naprawienia błędu przez urząd i burmistrza? Czy może zamiast tego od razu "uprzejmie", w granicach prawa i swoich ustawowych kompetencji, zapytała Pani o niedociągnięciu ratusza?
Proszę odpowiedzieć na te pytania i ocenimy czy był to moralnie dobrze wykonany obowiązek radnej czy zwykłe donosicielstwo. Na dzisiaj jest kara 25 000 zł, o które zmniejszy się kasa miejska. Czy byłoby tak, gdyby nie Pani zapytanie?
O jakim "sztucznym" konflikcie z burmistrzem Pani mówi? Już zapomniała Pani o swoim inauguracyjnym występie wyborczym na Starym Mieście i szkalujących słowach pod adresem Żylińskiego, godzących w jego wizerunek, które Pani wypowiedziała w czasie przemówienia? Pisząc odpowiedź do mnie, kolejny raz godzi Pani w wizerunek i dobre imię Żylińskiego, w domyśle poddając w wątpliwość jego wiarygodność. Nikt tu, oprócz Pani samej, nie wywołuje konfliktu.
Mam nadzieję, że iławianie potrafią odróżnić pożyteczne działania na rzecz miasta od tych, które takowymi bardzo chciałyby być, gdy tymczasem, poza słonym kosztem, pozostawiają wielki, naprawdę wielki niesmak.

Rozrzucał jeden taki gazetki Żylińskiego w obrębie Osiedla Ostródzkiego i
Piastowskiego. Podszedłem do człowieka, potem podpytałem ludzi, którzy ulotkę brali do czytania.
Wnioski napotkanych osiedla mieszkańców były takie, że głosować będą na urzędującego burmistrza Żylińskiego.
Jak im przypomniałem, że jest jeszcze Piotr Żuchowski z PO-PSL, to gadali by dać sobie z nim spokój, bo jego w Iławie nigdy nie było, nie ma i nie będzie, bo nagle wpadł na osiedle z resztą grupki błaznów i się ośmieszył jak szczeniak w piaskownicy tą swoją gadką pokrętną o "betonowaniu Iławy". Przecież ci ludzie tutaj mieszkający właśnie tego oczekiwali od burmistrza Żylińskiego, żeby budownictwo mieszkaniowe było rozwijane. Dzięki temu mają gdzie mieszkać!
Ale zaraz, powiadają, odwróćmy sytuację. Niech te "betonowanie Iławy" będzie jednak grzechem. No to przepraszam, a gdzie stojący obok były burmistrz Ptasznik był przez swoje 8 lat? Spał?

Maniaki, hipokryci, wodoleje!
Całe osiedle z was się śmieje!

A poza tym - panie kochany - nikt tutaj już nigdy nie zagłosuje na bandę tych łobuzów z PO do spóły z PSL.
[...] Stary iławski krawiec, znany i szanowany zagłosuje na Żylińskiego, a o Żuchowskim powiada, że on w Iławie nie istnieje. I to, z moich również obserwacji, się potwierdza.
Żyliński nie musi biegać po wsi i błagać na kolanach o głosy. Ma te głosy w ciemno, bo ludzie różnego pochodzenia znają swojego burmistrza od lat. Jego mogą obywatele tylko poprawiać na plus, bo nigdy i z niczym się nie zbłaźnił, ani w korupcji nie brał udziału, ani sitwie żadnej, ani w żadnych układach politykierstwa. Samotny wilk.
Ludzie pamiętają, że Żyliński z uczciwości porzucił zgniłe PO w sejmowej Warszawie, a po powrocie do Iławy te same iławskie PO skrytykował po całości. I ludzie to dziś dobrze pamiętają. Oj pamiętają.

NIE NARZEKAJMY, ŻYJEMY W FAJNYM KRAJU

Nowy szef iławskiego sądu Tytus Szymanek ciekawie opowiada o pracy w wymiarze sprawiedliwości: „Pracuję w biurze, w domu, w weekend i nawet na spacerze. Niejedną sprawę rozstrzygałem w swojej głowie jadąc na wczasy. Póki zdrowie jest, cały czas pracuję. Zwolnię dopiero na emeryturze”.
Czytaj w bieżącym wydaniu tygodnika „Kurier Iławski” na stronie 7.

Odnośnie wpisu numer: 39301

To, że panowie wypożyczyli samochody z miejskiego ZUK, potwierdza tylko szalejący nepotyzm i bezkarną prywatę.
Dlaczego burmistrz Pietrzykowski nie wypożyczył firmy zewnętrznej? [...] Co teraz rozpisze w książce przebiegu żeby nie było śladu i nikt się nie czepił? Czyżby znowu tzw. kreatywna księgowość? Wykorzystywać kulejącą firmę do kampanii wyborczej? [...] Buta! Albo przejaw lenistwa.
Wstyd naprawdę.
Wszystkie macki suskiej ośmiornicy PO sukcesywnie będą odcinane. [...]
Dobrze, że nowy burmistrz zrobi audyt i wypłynie szambo z szamba.
ZUK to może być "pralnia pieniędzy".

Odnośnie wpisu numer: 39304

Różnica między moją kampanią a tą Pana Mikołajczyka z PiS jest taka, że startujemy do zupełnie innych ciał samorządu.
Ponadto Pan Maciej Mikołajczyk ma tylko trzech kontrkandydatów, ja mam ich nieco więcej.
Ponadto jego macierzysta partia PiS posiada ogromne dotacje finansowe z budżetu, które dają wiele możliwości prowadzenia kampanii. My niestety tej dotacji nie posiadamy i wszystko co robimy, to wyciągamy tylko z własnych kieszeni.
Czy chciałbym rozgonić i zająć miejsce w PiS? Nie... Nie jest mi po drodze światopoglądowo z tą partią. Dziękuję za propozycję, ale nie skorzystam. Uważam, że do 2023 roku istnienie tej partii jest mocno zagrożone.

Odnośnie wpisu numer: 39302

Panie Andrzeju dziękuję za to pytanie.
Warmia i Mazury od wielu lat jest traktowana jako miejsce taniej turystyki i wypoczynku dla rozwiniętych regionów Polski. Kandydując do sejmiku Warmińsko-Mazurskiego chcemy odmienić ten szkodliwy trend dla mieszkańców naszego regionu. Warmia i Mazury ma potencjał większy niż tylko lasy i jeziora. Uważam, że można tworzyć nowoczesne, innowacyjne miejsca pracy, które nie będą kolidowały z pięknem naturalnym naszego regionu.
Uczestnicząc w debacie Radia Olsztyn ze wszystkimi kontrkandydatami zauważyłem, że byłem jedyną osobą która mówiła "Warmia i Mazury nie tylko turystyka". Wszyscy moi kontr-rozmówcy sprzeczali się jaka gałąź turystyki jest atrakcyjniejsza lub ważniejsza. Zastanawiałem się czy oni zabiegają o głosy mieszkańców Warmii i Mazur czy Małopolski, Mazowsza, Śląska czy też innych regionów naszego kraju? Turystyka w naszym regionie kwietnie 3-4 miesiące a następnie popada dosłownie w sen zimowy. Po upływie okresu wakacyjnego przychodzą trudne czasy na rynku pracy, stagnacja i brak perspektyw które trapią naszych mieszkańców. Czas by ktoś to zmienił!
Warmia i Mazury ma ogromny potencjał w branży rolniczej, rybnej, meblarskiej czy też w produkcji jachtów. Niestety brak odpowiedniej infrastruktury jak i innowacji zmusza wielu mieszkańców do opuszczenia naszych rodzinnych stron. Chciałbym to wreszcie zmienić. Chcę nie tylko zatrzymać mieszkańców naszego regionu, ale także stworzyć warunki które zachęcą do osiedlania się w naszych stronach dla Polaków z całego kraju. Do tego potrzebujemy przede wszystkim zmiany w nastawieniu samorządu. [...]

Odnośnie wpisu numer: 39293

Nie interesuje mnie kampania, polityka, tym bardziej nie mam pojęcia kim jest Pani Ewa Jackowska. Wypowiem się jednak w kwestii "tylko złożenia dokumentów zawiadomienia o ukończeniu."
Gdybyś brał udział w jakimkolwiek przetargu unijnym, to wiedziałbyś jak istotny jest każdy najdrobniejszy papierek. Bo za każdy brak szczegółu płaci się ogromne kary. Widziałem projekty za miliony uwalone, bo ktoś nie dowiózł jakiegoś małego, głupiutkiego papierka. Więc przykro mi, ale to jest bardzo istotne.
Tu ktoś był kierownikiem projektu i ktoś wziął za niego odpowiedzialność.

Odnośnie wpisu numer: 39292

Mocne te pańskie słowa Panie Łukasz i zawierające dużą dozę krytycyzmu.
Nie jestem jednak przekonany, czy uzasadnionego.
Ja też z życzliwością spoglądam na prawicę [...]. I chciałbym zapytać, co takiego Pan robi w swojej kampanii wybitnego, że potępia Pan innego kandydata? Gdzie Pan pojechał, z kim się spotkał, gdzie są relacje z tych spotkań, gdzie wiece wyborcze? Czy jednak swoją kampanię prowadzi Pan tylko w internecie?
Jeśli tak, to czy ona jest faktycznie dużo lepsza od kampanii Pana Macieja Mikołajczyka z PiS-u?
Skoro tak Pan krytykuje tę kampanię, to dlaczego nie weźmie Pan spraw w swoje ręce i nie pokaże wszystkim, jak się robi kampanię wyborczą i w cuglach wygrywa wybory?
Może niech Pan pójdzie do PiS-u iławskiego, rozgoni tam wszystkich i sam przeprowadzi kampanię w 2023...?

Odnośnie wpisu numer: 39293

Ewunia zaciska zęby i mocno pcha się do góry. Sunie taranem.
Dynia nie gorsza, wspięła się na jarzebinę i czeka licząc na dojrzewanie.

Odnośnie wpisu numer: 39292

Panie Łukaszu. Bez cienia choćby najmniejszej uszczypliwości.
A jaki jest Pana program dla województwa warmińsko-mazurskiego?
Wszak jest Pan jedynką do sejmiku z listy Ruchu Narodowego.
Pozdrawiam.

Wybory tuż-tuż, a tu ciekawe zajście.
Kandydat na burmistrza siedzi sobie nocą w krzakach i robi fotki ludziom rozstawiającym banery konkurenta. Potem udostępniania owe zdjęcia po internecie i robi "szum".
Jestem pełen podziwu, jak trzeba być zdesperowanym i żałosnym, żeby dokuczyć konkurencji.
Mam nadzieję, że wybory wygra ponownie Krzysztof - Pan Krzysztof!

Odnośnie wpisu numer: 39293

Panie Maurycy, wyznawałam zasadę, że nie odpowiadam na komentarze anonimowych "odważnych". Dla Pana uczynię jednak wyjątek, gdyż z całą "życzliwością" czyni mnie Pan ze mnie osobę, którą nie jestem tj. donosicielem. Nadinterpretuje Pan moje działania. Mniemam, że celowo. Bo przecież kampania wyborcza itp.

Czy wysłanie zapytania do Powiatowego Nadzoru Budowlanego można uznać za donosicielstwo? Wykonałam swój obowiązek, który wynika z ustawy o samorządzie gminnym (art 23.1). Radny obowiązany jest kierować się dobrem wspólnoty samorządowej gminy. Radny utrzymuje stałą więź z mieszkańcami oraz ich organizacjami, a w szczególności przyjmuje zgłaszane przez mieszkańców gminy postulaty i przedstawia je organom gminy do rozpatrzenia, nie jest jednak związany instrukcjami wyborców. I tak też uczyniłam. Zweryfikowałam zgłoszoną interpelację, następnie przedłożyłam ją na Sesji. Następstwem była kontrola w Ratuszu. Nie miałam absolutnie żadnego wpływu na przebieg kontroli, a tym bardziej na wymierzoną karę. W tej sprawie nie ja jestem winna, tylko osoba nadzorująca pracę urzędników miasta. To ona nie wykonała swojej pracy rzetelnie i kompetentnie. Jeśli wysokość kary jest tak znacząco wysoka, może świadczyć że ta "błahostka" takową nie była. Uważam z całą stanowczością, że karę powinny pokryć osoby, które dopuściły się uchybień. To się chyba nazywa odpowiedzialność za swoją pracę?

Drugą kwestią, którą pragnę raz na zawsze wyjaśnić. Proszę nie budować sztucznego konfliktu pomiędzy mną, a burmistrzem. Są sprawy, które burmistrz realizuje z którymi absolutnie się zgadzam. Są również takie, które nas poróżniają. Tyle i aż tyle. Niestety w swojej naiwności sprzed 5 lat uważałam, że jeśli doświadczony samorządowiec obiecuje coś swoim wyborcom, to zwyczajnie to zrealizuje. Niestety też dość szybko zweryfikowałam, to że pewne słowa, gesty były zwykłą kalkulacją wyborczą. Szkoda, bo mocno wierzyłam, że Pan Adam będzie tym burmistrzem NAS wszystkich. Jak jest - każdy widzi i niech ocenia wg własnego uznania. Ja nie zamierzam brnąć w wymyślone konflikty, dalej jestem mocno zaangażowana w sprawy zgłaszane przez mieszkańców i pozwoli Pan, że na tym skupię swoją uwagę. Jest co robić.

Odnośnie wpisu numer: 39293

Baba tupet ma.
Dziś na otwarciu Centrum Aktywności Lokalnej przy Jasielskiej właśnie ta sama [...] Ewunia Jackowska zajęła czołowe miejsce w pierwszym rzędzie pomiędzy pierwszymi w Iławie. [...] Przyzwoitości i pokory to ty kobito nie masz za grosz nawet. [...]
Pomijam już, że rozsiadając się w pierwszym rzędzie zasłoniła publiczności wszystko, co działo się na scenie.
[...] Najbardziej żenująco wyglądały te porozumiewawcze spojrzenia z obecnymi tam szpiegami PO-PSL ze starostwa oraz komuchami z SLD.

Odnośnie wpisu numer: 39291

Co ty Krzysztofie chcesz więcej od Burmistrza naszego iławskiego? Tyle załatwił funduszy z Olsztyna i Warszawy nawet zanim jeszcze wrócił do Iławy, i zaczął tyle inwestycji, i prawie tyle samo już ma ukończone.
Co ty od niego chcesz jeszcze?
Zakład pracy obiecał i ściągnął do Iławy. Ekrany mieszkańcom ulicy przy torach Nowomiejskiej załatwił według życzenia. Zagospodarowanie ścieżek nad rzeką Iławką jest kontynuowane etap po etapie. W lasku miejskim za stadionem mamy leśne bajery. Lodowisko przećwiczone na plus. Fontanny sikają aż miło przycupnąć z rodziną. W małej galerii przy ratuszu impreza za imprezą na czele z fotografią Czesia naszego lubianego (dobre miejsce na kameralne iventy). Za Starym Młynem będzie piękna rekreacja dla mieszkańców na kierunku do Jeziora Dół. Nowe chodniki, drogi i parkingi powstają w każdej dzielnicy. Budownictwo mieszkaniowe się rozkręciło jak szalone w Iławie.
On obiecał w poprzedniej kampanii, że będzie ścigał dłużników mieszkań komunalnych, więc ściga za długi czynszowe.
Też źle?
Co ty od niego chcesz jeszcze? Co ma zrobić? Mów, a na pewno zrobi.

"Udrożnić drogę do trzepaka". Iława, bloki przy ul. Gdańskiej (strona 4).

Piszecie, że powierzchnia została zamalowana na wniosek mieszkańców. Napiszcie ILU taki bzdurny wniosek podpisało.
Trzepiącemu dywan stojące auto w NICZYM nie przeszkadza. Dojście też jest wystarczające. Skoro koło trzepaka jest strefa wyłączona to tym bardziej powinni zamalować strefę koło śmietnika, bo do śmietnika chodzę codziennie a dywan trzepię raz na pół roku. No i wtedy nie będzie można w ogóle wjechać na parking.
Ktoś, kto dzwoni na policję z powodu auta stojącego obok trzepaka, chyba cierpi na ból głowy i powinien zadzwonić po lekarza.

Radna Ewa Jackowska doniosła o "przestępstwie" urzędu miasta, jakim miało być rzekomo nie złożenie na czas papierów o zakończeniu budowy małej galerii przy ratuszu.
Tu trzeba podkreślić, że formalnie ta rewitalizacja nie wymagała odbioru, lecz tylko złożenia dokumentów w postaci "zawiadomienia" o ukończeniu. Sensacje radnej Ewy Jackowskiej, że jakoby bawiącym się tam dzieciom coś groziło, bo "obiekt nie ma odbioru", to kłamstwa i "brednie wariatki" wyssane z szaleństwa wyborczego.
Tym sposobem więc nadzór budowlany w powiecie szybciutko skorzystał z okazji i nałożył karę finansową na miasto w wysokości 25 000 złotych.
I o tyle zubożeje nasza miejska kasa.
Ślę "gratulacje" dla radnej Ewy Jackowskiej za takie dbanie o formalności papierkowe bez względu na koszty, a tym samym dbanie o tylko własne interesy - aby za wszelką cenę znów dokopać obecnemu burmistrzowi Adamowi Żylińskiemu, dzięki któremu weszła 4 lata temu do ratusza.
"Brawo Ty".
Mam nadzieję, że wyborcy tego nie zapomną, bo te środki mogły by być przeznaczone na zbożny cel np. jakieś stowarzyszenie. Donosicielstwo słono kosztuje (oczywiście z nieswojego).
Moralność tego czynu Ewy Jackowskiej pozostawiam do oceny iławian.

4 lata temu, gdy zależało jej na wejściu do Rady, pisała takie peany:

Z wielka uwagą przyglądam się kampanii wyborczej czwórki kandydatów na Burmistrza Miasta Iławy i z racji prawicowych poglądów z większą uwagą spoglądam na kandydata PiS i...
Szlag mnie trafia! Jak można tak psuć kampanię wyborczą! To najgorsza kampania z całej czwórki...
[...] Ja się pytam: jak to ma porwać za sobą większą część mieszkańców Iławy za Panem Mikołajczykiem? No jak? [...] Gdzie propozycje na temat komunikacji, pracy, świadczeń socjalnych, chodników, ulic, placów zabaw, wywozu śmieci? No gdzie jest to wszystko, co tyczy się bezpośrednio mieszkańców miasta?
Nie wiem kto odpowiada za kampanię wyborczą kandydata PiS-u, ale ten ktoś powinien dostać w pysk od swojej partii i pogoniony na trzy wiatry.

Odnośnie wpisu numer: 39286

Burmistrz Iławy Adam Żyliński "chwasty" z ul. Jasielskiej chce przesadzić na ul. Jagiełły [...] i chce stawiać tam kontenery socjalne. Jeśli jego plan się powiedzie, będzie to taka Jasielska-bis.
Ten, kto kiedykolwiek znalazł się na Jasielskiej wie, że towarzystwo mieszka tam oględnie mówiąc niezbyt ciekawe. Zapuszczać się tam, szczególnie nocą było aktem heroicznym.
Dlatego nie dziwię się mieszkańcom ul. Jagiełły, że bronią się przed decyzją Burmistrza. Nie chcą mieć u siebie drugiego "getta". [...]

TRAGICZNE ŻNIWO NA DROGACH

Czarna seria: starsze małżeństwo z Iławy, następnie 53-latek z Kisielic, a następnie 28-latek z Zalewa zginęli w ostatnich dniach w kuriozalnych wypadkach drogowych!
Zginęli z powodu swojej i nieswojej winy.
O szczegółach czytaj na stronach 2-3 w bieżącym wydaniu „Kuriera”.

Odnośnie wpisu numer: 39251

Uwaga na zakamuflowane komitety PO-PSL!
Na przykład do Rady Miejskiej w Iławie PO oficjalnie nie wystawiło listy, lecz startują pod nazwą KWW PIOTRA ŻUCHOWSKIEGO "DLA IŁAWY".
[...]
Podobnie do Rady Powiatu. KWW "POWIATOWE FORUM SAMORZĄDOWE" to tak naprawdę jest przemianowana PO-bis.
Gdy weźmiemy pod uwagę, że w ten sposób ukryte są wszędzie listy PO, to się okaże, że w skali całego kraju wcale nie zostaną wytarci z mapy.

Kandydaci do Rady Miejskiej w Iławie
https://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/WYBORY-2018-Kandydaci-do-Rady-Miejskiej-w-Ilawie/5314

Kandydaci do Rady Powiatu Iławskiego
https://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/WYBORY-2018-Kandydaci-do-Rady-Powiatu-Ilawskiego/5313

Odnośnie wpisu numer: 39276

Chyba jesteś uczulony na Pana Pietrzykowskiego, obecnego burmistrza Susza, jak i na Pana Palińskiego, nowego dyrektora szkoły. Wszędzie dopatrujesz się spisków, układów [...].
Takie wpisy wychodzą akurat od ludzi, którzy sami w swoim życiu niczego nie osiągnęli i mają kompleks niższości, więc trują w sieci, plują jadem na innych. [...]
Musisz być bardzo zdesperowany i dużo myśleć jak tu oczernić. Żal jest czytać te bzdury, ale dobro zawsze się obroni, jestem tego pewien. [...]

"W powiecie dźwięczy melodyjka stara,
że ten, kto wczoraj Jakobinem był,
jutro zostanie namiestnikiem cara".

[...] odnosząc się do zachowań kilku lokalnych politykierów [...]. W tym momencie mam na myśli obecnego radnego Rady Powiatu Iławskiego, Jarosława Piechotkę. Jak długo jeszcze będzie mu się udawało być takim pozorantem, jakim był dotychczas? [...]
Przypomnieć chciałbym, jak przebiegała jego "kariera". Wynaleziony w Suszu przez Jana Sadowskiego, odwrócił się i przefarbował na stronnika Pietrzykowskiego (PO) w momencie, gdy Sadowski wybory przegrał. Za zdradę Piechotka dostał od PO w nagrodę posadę dyrektora CSiR Susz, które powstało za kadencji Sadowskiego.
[...] W poprzednich wyborach 2014 roku startował na radnego powiatu iławskiego z list PiS i został wybrany. Logicznym i oczekiwanym przez zapewne co najmniej część jego wyborców było, że skoro PiS przeszedł do opozycji, to Piechotka winien też być w opozycji, skoro dalej rządziła w powiecie Platforma. Tak się jednak nie stało - znowu szczwany Jarosław Piechotka przefarbował się na "PO-bis". Dzięki niemu i zdradzie kilku jeszcze kameleonów, PO uratowała ster.
Zaiste, kameleony powinny mu zazdrościć umiejętności [...] zmieniania kolorów zależnie od warunków.
Teraz startuje pod kolejnym szyldem: "Powiatowe Forum Samorządowe", czyli kolejne wcielenie dobrze znanej PO-bis. Co obiecuje? Rozwój dróg, zajęcie się młodzieżą (robi to chyba zawodowo?), równe traktowanie gmin, rozwój sportu. Same ogólniki. Co konkretnie ten Pan zrobił do tej pory, przez te 4 lata? Wie ktoś?
Ogólnie w powiecie iławskim i starostwie nadal bez zmian osobowych. Te same twarze co kadencję, tylko pod innymi barwami. Co kadencję te same lub bardzo podobne obietnice.
Kim jesteśmy, że tego nie widzimy i głosujemy ciągle na tych samych? Pozostawiam to pytanie otwartym.

Odnośnie wpisu numer: 39230

Panie Adamie, wielu obywateli - nawet tych niegłosujących na Pana - wiązało jednak duże nadzieje z Pana powrotem do Iławy i ówczesnymi obietnicami "wyrwania chwastów". Mówiło się o "posprzątaniu w Iławie" oraz o "wietrzeniu ratusza".

Cytuję fragment z przedostatniej Pana odpowiedzi pod koniec obszernego wywiadu w "Kurierze", w którym niewątpliwie poruszył Pan serca i obudził nadzieję wielu mieszkańców Iławy:

"... Na wszystko przyjdzie właściwy czas. Nie wolno psuć tak bezcennego zjawiska, jak wspólnotowa integracja. Jeśli nawet się różnimy, to różnijmy się pięknie. Z pięknego ogródka do wyrwania jest tylko kilka silnie toksycznych chwastów (...)".

2013-05-08. Adam Żyliński: Wracam wyrywać kilka chwastów
https://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Adam-Zylinski-Wracam-wyrywac-kilka-chwastow/3667

Odnośnie wpisu numer: 39272

Cóż to za pytanie: "Idź Adam porozmawiaj z PiS-em". Kogo konkretnie mamy na myśli? Z kim w PiS-ie rozmawiać?
Przecież nie z ostródzianami - Panią Senator Orzechowską albo Posłem Zbigniewem Babalskim, którzy przywożą tutaj źrebaka na sznurku z Olsztyna, no i wystawiają go na najwyższy fotel dumnej Iławy. [...]
Czy są jeszcze inni żołnierze Kaczyńskiego w goście odwiedzający Iławę?
[...]
Podam przykład. Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Wojciech Szymański nie startuje z listy PiS, ale z drużyny Adama Żylińskiego. Czy to Pani coś mówi? Zdrajca? Nie. [...] Zresztą z prawicowych ludzi PiS-u nie tylko on tak postąpił. [...]
Czy nie widzi pani, że od lat w mieście Iława są dwa, a nawet trzy PiS-y?
Jest PiS Pana Wojtka Szymańskiego. [...]
Jest też PiS duetu egzotycznego Piotr Jackowski i Bohdan Hatała, który rozdaje karty kto i gdzie na listach. [...]
Trzeci „PiS” to ekipa wymyślona i 100% sterowana przez Platformersów duetu Rygielski/Hordejukowa, którzy pomiatają swoimi marionetkami, nakazując im podszywanie się pod PiS. Zbierają w ten sposób głosy od wyborców prawicy i bez ceregieli wykorzystują je do polityki utrzymania stołków przez PO. Twarz daje Marek Polański, ale jakiś czas temu został zdemaskowany i wyrzucili go z PiS na zbite kości policzkowe. [...]
Z kim w PiS-ie rozmawiać?

Odnośnie wpisu numer: 39240

...dobrze napisane.
A za plecami naiwniaków znów czają się najbardziej cwani pokerzyści PO:

- Maciuś Napoleon Rozwrzeszczany
- Benita Nieustająco Pragnąca
- Maruś Całuję Rączki

Czy oni w ogóle zrobili cokolwiek pożytecznego dla naszego regionu?
Oczywiście poza braniem publicznej kasy i przyznawaniem sobie nagród.

Odnośnie wpisu numer: 39278

Za chłopaka będąc, na takich agregatów jak Czechu Wasiłowski mówiło się: "niezły model" lub "ale z niego aparat".
Słuchałem jego [po mieście wędrówkowych opowieści] o promienistym życiu w Iławie. Niezły z niego bajdura. Powiadał: "Moje życie płynie od nagrody do nagrody. Gdzie spojrzę, tam sztuka, dziewczyna... też".
Rozmawialiśmy nie jeden raz.
Pamiętam jego śliczną siorę.

BARTOSZ GONZALEZ pisze w felietonie:

W małej galerii przy ratuszu prezentowana jest wystawa zdjęć pt. „Przez moje okna”. To kolejny projekt Czesława Wasiłowskiego, który pokazuje środowisku fotograficznemu, że sztuka powinna być tam, gdzie są ludzie. Fotografia w Iławie ma się dobrze tak długo, jak żyje Wasiłowski... Niestety.

„Fotografią rozkręca Wasiłowski małą galerię”
https://www.kurier-ilawski.pl/opinie/Gonzalez-Fotografia-rozkreca-Wasilowski-mala-galerie/5321

Odnośnie wpisu numer: 39271

Dziś się już nie likwiduje połączeń komunikacyjnych z powodów politycznych, ale ekonomicznych.
Jeśli dziś zlikwidowali połączenie, to znaczy, że nie było popytu.

Odnośnie wpisu numer: 39274

Widać schyłek obecnego włodarza w Suszu.
Brak jest jakiejkolwiek widocznej aktywności wyborczej. Gdybym się nie interesował wyborami to bym nie wiedział, że ta osoba kandyduje.
[...]
Widać nerwowe ruchy PO-lszewików i bliskich współpracowników, widać układanie się z [...] by utrzymać stanowiska.
Nowy burmistrz Susza przyjrzy się konkursom na dyrektorów oświaty, ich kompetencjom i oświadczeniom o niekaralności, a także informacjom o mobbingu na współpracownikach.

Odnośnie wpisu numer: 39261

Wybory w Suszu... Mamy możliwość wyboru. Ale...
Obecny burmistrz Krzysztof Pietrzykowski jest znany mieszkańcom, którzy wiedzą co za jego kadencji, szczególnie ostatniej, zrobiono w Suszu. Większość ludzi widzi, prace nadal trwają. Alejka do Bronowa, remont ulicy Prabuckiej. Każdy może ocenić.
Bardzo mało natomiast wiemy o konkurentach obecnego włodarza Susza. Sympatyczni faceci, ale gdzie można zapoznać się z ich programami na przyszłą kadencję? Czy będzie gdzieś wspólne spotkanie kandydatów na burmistrza z wyborcami?
W Kurierze może coś się ukaże, bo bez tego niewiele się dowiadujemy.
Z jednozdaniowych haseł wyborczych wiemy tylko to, że dobrze życzą społeczeństwu miasteczka. Życzenia to zdecydowanie za mało.

Odnośnie wpisu numer: 39263

Drogi Adamie Żyliński!
Piszę do Ciebie gdyż dziś przy niedzielnym stole na obiedzie koło 20 osób rozmawialiśmy na temat wyborów samorządowych. Każdy z mojej rodziny wypowiedział się co do głosowania i wszyscy mieli jeden wniosek: pójdź i porozmawiaj z PiS-em [...]. Pójdź Adamie i porozmawiaj, wtedy więcej zyskasz dla Iławy.
Osobiście powiem, że nie chodziłam na wybory, bo mnie nie interesowały, ale teraz pójdę i zagłosuje na prawicę, bo reszta kandydatów to lewica albo przybrana jakaś lewacka formacja.
Żuchowski i jego ekipa PO-PSL ładnie wygląda na obrazku, i nic poza tym, a lewak Kopaczewski to wystawiony tylko po to żeby zabierać głosy. [...]

PKS IŁAWA zlikwidował bezpośrednie kursy do Elbląga.
Wiele osób dojeżdża z Iławy do Elbląga do lekarza lub na komisję ZUS.
Jeśli nie PKS, to może prywatny przewoźnik uruchomi jakieś połączenie.
Hej Kurierzy, proszę o nagłośnienie.
Dajcie informację na stronie internetowej i w wydaniu papierowym, bo to ważne dla wielu osób.

ZAGADKOWA ŚMIERĆ

Sobota, Laseczno, droga krajowa 16. Według wstępnych informacji policji, motorowerzysta (Stanisław M. z Kisielic) miał być na tyle nieuważny podczas wykonywania manewru skrętu w lewo, że doprowadził do zderzenia bocznego z samochodem mitsubishi. Uderzenie było tak silne, że 53-letni kierowca jednośladu zmarł.
Jednak nas zastanawia jak możliwe było „uderzenie boczne” jeśli na zdjęciu widać na mitsubishi jednoznaczne ślady zderzenia czołowego.

MAŁŻEŃSTWO ZGINĘŁO W WYPADKU

Starsze małżeństwo mieszkające w centrum Iławy zginęło w wypadku, gdy ich skoda podczas wyprzedzania na trasie Mrągowo-Kętrzyn zderzyła się czołowo z innym samochodem.
W tym wypadku zginął także kierowca drugiego pojazdu – peugeota.

Odnośnie wpisu numer: 39263

[...] wypowiedziałbym się na wiele tematów. [...]
[...]
[...]
[...]
[Burmistrz Żyliński] przychód ma większy, bo doszło 500+ oraz 300+, czyli pewnie jakieś 25 baniek [...]

...ten wpis pułapem bredni przegonił peleton rozwścieczonych
szturmowców komitetowych.
Kosz, kosz, a kysz!
Ale! Tylko pod jednym warunkiem możemy publikować wasze,
chłopcy i dziewczęta, nawet największe bzdury: jeśli zdołacie
przy publiczności podpisać się swymi personaliami, ponieważ
śmiech „z nikogo” jest szkodliwy.
Tłum biegnących Forrestów Gumpów widzę, tłum nieprzebrany!

BURMISTRZ ODKŁAMUJE „ZADŁUŻENIE”

Za pióro znowu chwycił Burmistrz Iławy Adam Żyliński. W felietonie pt. „Cała prawda o rzekomo rosnącym zadłużeniu miasta” na gorący temat rzeczywistej kondycji budżetu przedstawia twarde wskaźniki potwierdzone przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Lektura obowiązkowa: ciekawa i wielce pouczająca. Zapraszamy do dyskusji.

Adam Żyliński: Cała prawda o rzekomo „rosnącym” zadłużeniu miasta
https://www.kurier-ilawski.pl/opinie/Zylinski-Cala-prawda-o-rzekomo-rosnacym-zadluzeniu-miasta/5323

Co chwila jakiś ważny gość zagląda nad Jeziorak.
Tydzień temu był w Iławie - sam premier rządu Mateusz Morawiecki.
A dziś idę sobie do sklepu, aż tu patrzę, a przed ZUS-em stoi i rozmawia z ludźmi ona, popularna minister Elżbieta Rafalska, obok niej wojewoda z Olsztyna i całe zaplecze zjechało, biało-czarno od garniturów. No i pełno mieszkańców się zatrzymało, pełno dziennikarzy, pełno kamer.
Co to się porobiło w tej naszej Iławie... Hoho.
Awansowaliśmy do roli bycia w głównym centrum zainteresowania? Hoho.

Odnośnie wpisu numer: 39255

I tak niestety będzie, bo realia są okrutne. Przez lata rozbudowano sieć powiązań, synekur oraz wszelakich dobroci. Zainteresowani będą walczyć o przysłowiowe życie, a części mieszkańcom będzie obojętne, kto będzie rozdawał chleb i urządzał igrzyska, [...] bo lemingi jak zawsze pójdą za głosem przysłowiowej fujarki.
Bo człowiek stada, człowiek masy bezwiednej, człowiek bez „ja”, [...], taki człowiek nie jest myślącym, w sposób wolny wybierającym, o sobie stanowiącym podmiotem, lecz przedmiotem wielorakich manipulacji. Myśli i działa według sloganów, które słyszy dookoła. Kieruje się modą, panującą opinią. Bezkrytycznie czyni to, co inni, tylko dlatego, że inni to czynią, bez własnej, osobistej motywacji. Człowiek taki jest niewolnikiem, manipulowanym przez innych, zależnym od różnych ośrodków dyspozycyjnych czy społecznych mechanizmów.
[...] W Iławie potrzebny jest impuls, który wstrząsnąłby mieszkańcami, ale to marzenia nie do spełnienia. Burmistrz Iławy zaszył się w norce i stary spryciarz czeka na rozwój wypadków, wysyłając do boju swoich zajadłych akolitów.
Załamałam się w środę jak przeczytałam w Kurierze reklamę ponownego kandydowania włodarza Susza Krzysztofa Pietrzykowskiego, który powiada: "Moje doświadczenie na stanowisku Burmistrza daje gwarancję dalszego dynamicznego i równoważonego rozwoju Gminy Susz". Ponoć mają kilkanaście mln zadłużenia, następny kredyt już czeka na realizację - sytuacja jest więc dynamiczna!
Ciekawa jestem finansów również Iławy - czy też są tak dynamiczne?

Południe, w biały dzień, ulica Kopernika w Iławie.
Róg wjazdu na targowisko w pobliżu marketu Stokrotka. Na rogu stoi okrągły do reklam słup, a na nim wyborcze reklamy plakatowe.
[...]
I co ja widzę, od tego oczy przecieram. Chuligan, jedną ręką trzymając komórkę, nagrywa jak druga na moich oczach plakaty zrywa.
Reakcja moja jest następująca:
- Proszę nie zrywać!
Chuligan na to:
- Jestem upoważniony do zrywania.
To ja na to:
- Zadzwonię na policję...
No to on spokojnie zabrał się i odszedł na luzie. W biały dzień takie rzeczy.

Miss Inteligencji w kampanii wyborczej 2018.
Edyta Kocyła-Pawłowska z komitetu Dawida Kopaczewskiego.

Odnośnie wpisu numer: 39246

[...] A dlaczego komitet Pietrzykowskiego robił sobie zdjęcia po godzinach pracy w USC? To nie jest klub radnych - ktoś wpuścił Gruszczyńskiego, Szczegielniaka czy Blonkowskiego po godzinach urzędowania urzędu.
Prywatny folwark Jaśnie Pana? [...]

Odnośnie wpisu numer: 39220

ŻEBY BYŁO TAK, JAK BYŁO.
Do takiego wniosku można dojść patrząc na listę kandydatów na radnych z listy Adama Żylińskiego. Prawie połowa to jego oddani radni, m.in. Aneta Rychlik, Anna Zakrzewska, Feliks Rochowicz, Andrzej Pankowski, Elżbieta Prasek, Stanisław Milewski, Grzegorz Przybyła, Eugeniusz Dembek, Wojciech Szymański.
Drodzy mieszkańcy Iławy, czy chcecie aby nadal naszym miastem rządzili ludzie, którzy nie słuchają głosu mieszkańców, a posłusznie wypełniają wyimaginowane wizje? Wizje te nijak mają się do rzeczywistych oczekiwań mieszkańców Iławy. W obecnej kampanii wyborczej burmistrz Żyliński nadal roztacza swoje wizje np. budowa ścieżek rowerowych, czy budowa "centrum intelektualnego".
A pytam: gdzie mieszkania pod wynajem? Gdzie żłobki i przedszkola? Czy burmistrz i ci jego namiestnicy wiedzą, że w Iławie są jeszcze mieszkania bez toalet, gdzie za potrzebą trzeba wychodzić na korytarz, do piwnicy? Mamy przecież XXI wiek. To samo jest z ogrzewaniem, cała masa mieszkań ma piece jeszcze kaflowe.
[...]
Zastanówcie się dobrze zanim oddacie swój głos. Czy chcecie żeby było tak jak było do tej pory? Czy potrzebna jest Dobra Zmiana, która będzie słuchała przede wszystkim głosu mieszkańców?

Odnośnie wpisu numer: 39230

"Iława miastem przyjaznym".
W poprzednich wyborach najwięksi wrogowie, a teraz patrzę - i nagle... "Przyjazny Zestaw" w jednym komitecie: Maśkiewicz, Ambroziak, Żyliński.
[...].
Boki zrywam co się w tym mieście dzieje. Dla władzy to już da się nawet honor utopić w Małym Jezioraku. Czy ludzie zupełnie poszaleli...?

Odnośnie wpisu numer: 39246

Czepiacie się kandydata na Burmistrza Krzysztofa Kępińskiego, że powiesił baner na płocie. Co w tym takiego złego? Ksiądz może powiesić reklamę usług różnego rodzaju, a obywatel już nie?
Dodatkowo - zastępca Burmistrza Zdzichowski straszy Pana Kępińskiego pismami urzędowymi i grozi karami.
Zwróćcie uwagę co wyprawia kandydat i urzędujący (jeszcze) Krzysztof Pietrzkowski. Np. wykorzystuje stanowisko i agituje w trakcie urzędowych godzin pracy pomiędzy 7-15. Pozostali kandydaci robią to, ale po pracy zawodowej.
Bezczelnością jest fakt, że Burmistrz Pietrzykowski wymusił na pracowniku urzędu [...] aby rozwiózł ulotki po wioskach. Kępiński i Sadowski robią to sami lub przy pomocy wolontariuszy.
Taka to demokracja lewo-liberalna według naj-mojszego platformianego prawa suskiego.
Platformiak Pietrzkowski na maksa wykorzystuje swoje stanowisko. Tfu!

Odnośnie wpisu numer: 39205

WYBORY SAMORZĄDOWE 2018.
Aż 31 tysięcy zarejestrowanych kandydatów PiS.
O połowę mniej: 16 tysięcy PSL.
I tylko niecałe 10 tysięcy połączonych sił PO-NO.
To oficjalne dane Państwowej Komisji Wyborczej z całego kraju.

Odnośnie wpisu numer: 39246

To nie był mój wpis. Jakiś platfus podszył się pod mój nick. Ale dobrze, widać ból 4 liter, gorąco się robi co niektórym.
[...]
Mam obawy co do komisji wyborczej - czy nie dojdzie do fałszerstw i np. spisywania z nagrobków nazwisk głosujących na burmistrza Susza (PO).

SAM SIEBIE ZABIŁ PO... WYPADKU!

47-letni Tomasz J. jechał BMW z pasażerem. Na trasie Iława-Susz na prostym odcinku drogi zjechał na lewe pobocze, gdzie zakończył podróż na drzewie. Od ratowników nie chciał pomocy medycznej, a dzień później powiesił się w Gałdowie.
Szczegóły w najnowszym wydaniu tygodnika Kurier Iławski (od środy).

[...] Z komitetu kandydata na burmistrza Lubawy Tomasza Rogowskiego do rady miasta kandyduje kilku członków jego rodziny:

– Licznerski Mariusz – szwagier.
– Licznerski Marcin – szwagier.
– Szpanowski Dawid – szwagier.

[...] Czy takie powinny być standardy podczas kampanii wyborczej?

A jeden z kandydatów na burmistrza Susza powiesił swój baner na... [!] ogrodzeniu cmentarza!
Czy takie banery można sobie ot tak wieszać wszędzie gdzie się podoba?
Dla mnie ten kandydat przekroczył granice elementarnej przyzwoitości.

Podszyty! Czemu nie wymienisz nazwiska sprawcy w sytuacji, gdy przywołane konkretne zdarzenie publiczne bezwzględnie na to zasługuje? A fotki?
Ludzie, litości noooooooo! A czemu w innej oczywistej sytuacji, gdy nie można po nazwisku, wtedy personaliami roztrząsacie bez opamiętania jak mechaniczna przyczepa rozrzucająca obornik po polu...?
Ludzie, co się z wami dzieje? Około 75% wpisów NIE nadaje się do publikacji (sorry). Z kolei z tych opublikowanych około 75% wpisów jest moderowanych (cenzurowanych, edytowanych, okrajanych itp. itd. etc.).
Ludzie, litości no! Aż 3/4 klikaczy to klasyczna zagłada psychiki. Uwiąd rozumu. Dramat rozchwiania.

Odnośnie wpisu numer: 39230

Może szanowny Pan Burmistrz Adam Żyliński przypomni społeczeństwu Iławy kto rządził miastem, gdy [sprzedawano] polskiej Niemce cypel po "Czapli" [...] i kto następnie nie skorzystał z prawa pierwokupu, aby go przywrócić Iławie.

https://www.kurier-ilawski.pl/opinie/Gonzalez-Rok-1992-Wszyscy-dalismy-sie-nabrac/5016

Odnośnie wpisu numer: 39235

Proszę o czytanie ze zrozumieniem...
Nie chodziło mi o to, że w ogóle jest remont, ale kiedy się skończy, bo nikt nie potrafił w szkole takiej informacji udzielić, "sorry, taki mamy klimat", w tym roku, we wrześniu. Chyba firma, która prowadzi remont ma jakieś zobowiązania co do terminów?
Bardzo dobrze, że remonty są i cieszy mnie to, niezmiernie i wyraźnie to podkreślam, szczególnie wymagała remontu sala gimnastyczna i świetnie, że będzie zrobiona, ale kiedy?
A skoro budowlaniec sam nie potrafił siebie przypilnować i spadł z dachu, to czy potrafi zadbać o to, co jest wokół...?

Dziękuję Panu Burmistrzowi Żylińskiemu i podległym urzędnikom ratusza za oznakowanie ulicy Odnowiciela na Osiedlu Piastowskim jako "Strefy Zamieszkania".
W poniedziałek 24 września 2018 z dwóch stron ulicy Odnowiciela zostały ustawione odpowiednie znaki. Parkowanie w strefie zamieszkania dozwolone jest tylko w miejscach wyznaczonych. Skończy się parkowanie wzdłuż jezdni i na chodnikach, szczególnie na wysokości budynków Odnowiciela 28 i 30.
Składam jeszcze raz podziękowania i uczulam łamiących przepisy!

Odnośnie wpisu numer: 39239

Na hołotę śmieciową nie ma rady.
Bez urazy, kochani, ale jak tych ludzi nazwać...?!
W workach lądują takie śmieci jak klapki, buciory gumowe, kurpie, a nie mówię już o dziesiątkach rowerów jakie zostawiają na klatkach. Oczywiście zarządcy ani mru-mru w obawie, by ich nie pogonili ze stanowisk, co często obecnie się zdarza.
To się nazywa upadek społecznego obyczaju. Ale do czasu, gdy szczury dobiorą się do gardeł, to może się zmieni. Kompletna zagłada człowieka.