Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Jak trwoga to do... piwnicy
Nie daj się oszukać!
Zbudują wojskowy radar radiolokacyjny
Pierwsza taka operacja
Do studzienki mógł wpaść człowiek!
Jakie komitety wystartują w wyborach?
Wilki rozszarpały psy domowe na oczach dziecka
Radna Ewa Jackowska: Czuję się oszukana!
Leczyła duszę i ciało. Anna Betley-Duda
Urodziła na klatce schodowej
Film „Na żelaznej drodze: 150 lat kolejowej Iławy”
Strajk w markecie Kaufland
Atak wilka na dzieci
Historyczne nominacje rządowe dla naszych z regionu
Budowa zabrała młode życie
Szokujący incydent w Szkole Podstawowej nr 1
Burmistrz jednak podnosi podatki
Tragedia w fabryce Szynaka. Zabiła go rutyna? Brak nadzoru?
Napisała ciąg dalszy „Znachora”
Zakaz wejścia na internę szpitala
Więcej...

Forum

14826. 
Odnośnie wpisu numer: 14825

Puszki na placu to jeszcze nic, ale gorzej jak puszki będziecie znajdować w kanałach wentylacyjnych po odbiorze mieszkań. Kiedy rozpoczniecie użytkowac, a nagle kanaliza w pionie zapchnie się i trzebac wzywac tych z wodociągów.
Muszę wyznac, iż na budowach niec od czasów komuny nie zmieniło się. Ostre chlanie, oglądają się robotnicy na fuchę, o gorzałę podczas wykańczania mieszkań, a jakie drzwi montują, że trzeba trzaskac by przymknąc. Deweloprzy za to nie odpowiadają, ich to jakby nic nie obchodziło, gdyż podwykonawcy są zatrudniani, co rusz to innych specjalności: kto inny okna, drzwi, tynki, elektrycznośc, hydraulikę, parapety, itp. itd. etc.
Najlepiej byłoby samemu od pewnego punktu budowy przejąc robotę (mantaż okien, parapetów, drzwi wejściowych, tynków), ale oni nie chcą zgodzic się, gdyż kierownictwo jest w układach z podwykonawcami i wiele by na tym stracili. Wiecie państwo: coś za coś. Ja cię wpuszczę na blok z montażem okien, a ty mnie wstawisz super okienka w prywatnym domku.
 budowlaniec
 Poniedziałek 09-03-2009

14825. 
Widział ktoś większy syf niż ten na Placu Gdańskim [Osiedle Gajerek w
Iławie] wokół siedziby pracowników firmy budowlanej. Wszędzie puszki,
potłuczone i nie tylko butelki, szmaty, buty papiery, kartony itd.........
Czy tak trudno postawić im kosz na śmieci...?
 obserwator
 Poniedziałek 09-03-2009

14824. 
Odnośnie wpisu numer: 14789

Czy to prawda, że pani Ewa Wiśniewska z Iławskiego Centrum Kultury, poprzedniczka Pana Woźniaka, już tam nie pracuje ??? Szkoda byłoby.
 ALA
 Poniedziałek 09-03-2009

14823. 
Czy może ma ktoś namiar na krawcową, która dorabia szyciem lub zajmuje się tym z zamiłowania. Pilnie...
 Kika
 Poniedziałek 09-03-2009

14822. 
Odnośnie wpisu numer: 14761

Panie "Kastrat" z z MOPS-u w Suszu!
Masz autorytet, gdyż nawet minister Orzechwoski poszedł twą drogą.
 drogowiec
 Poniedziałek 09-03-2009

14821. 
Dziś poniedziałek. O godzinie 13:00 w świetlicy wiejskiej w Sampławie odbędzie się uroczystość oddania do użytku ogrzewania centralnego.
 rowerzysta
 Poniedziałek 09-03-2009

14819. 
Odnośnie wpisu numer: 14817

Panie Orlicz!
Zejdź Pan z drogi, którą pędzisz. Twój byt na tej ziemi, to nawet nie
asteroida, a pyłek, który ciagle osadza się na moim biórku, wkur[...]
mnie, pomimo że mam sterylne mieszkanie.
 Filozof z PO
 Poniedziałek 09-03-2009
Odp. 
Miałeś już ostrzeżenie, więc wyluzuj, bo zaczynasz się
zachowywać teraz ordynarnie, a takie teksty to nawet
do anonima nie przystoją – a co dopiero do jego mości
Tomka Orlicza. Każdy ma prawo do własnych poglądów.
 moderator
 Poniedziałek 09-03-2009

14818. 
Dlaczego Majewski Tomek zdobył złoty medal?????? Bo jest silny!!!!!
A dlaczego jest silny, gdyż: wyżywienie Tomasza Majewskiego jest naturalne aż do bólu, wręcz surowe.

Już jako ossesek ciągnął mamę za cyc prawie 18 miesięcy, co było osłoną do rozwoju jego organicznych zadatków na człowieka silnego, zdrowego i mądrego. On za chłopaka chlał jak ciele po 5 litry mleka prosto z cyca od krowy po ocieleniu. Taka krowa daje siarę. Siara to specjalne mleko, jakie produkuje ona z gruczołu mlecznego po ocieleniu. Mleko i chleb z wiejskiego piekarnika, na dodatek orkiszowy wg przepisu św. Hildegardy, były jego ulubionym pokarmem na co dzień.

Ponadto matka dokarmiała go mlekiem kozim. Tomasz Majewski za chłopaka nie jadał cipsów, zapiekanek, czy innych na poczekaniu pedzonych szybko dań, jak hotdogi i inne świństawa. Jego domeną było mięsiwo od świni, polskiej zwisłouchej, baranie, z wołu i czasem eksportową koninę. Uwielbiał też mięso z kury wiejskiej i dzikiego ptaka, kaczora. Pił za to, nie gorzałę, a surowe jaja od kury, szczególnie perliczki.

Za witaminy słuzyła mu boćwina, marchew, brukselka, por, strąki grochu, groch, pietruszka nać, rzepa i dynia. Pił sok z dzikiej róży, porzeczki czarnej. To było jego DHEA.
 Dehydroepiandrosteron
 Niedziela 08-03-2009

14817. 
Odnośnie wpisu numer: 14810

Droga Nataszko!
Zapewniam Cię, że zdaję sobie sprawę z potencjalnego zagrożenia planetoidami, asteroidami i innymi meteoroidami (przy okazji dziękuję za linka). Przykład zapodany przez Ciebie (marne 50 metrów średnicy kosmicznego śmiecia), niestety, jest słabym "dowodem", świadczącym jedynie o tym, jak wielce można rozdmuchać "armagedonowe nadzieje" co niektórych proroków. Skałka tej wielkości - przechodząc przez ziemską atmosferę - skurczyłaby się (wypaliłaby się) do wielkości co najwyżej dużego głazu narzutowego, albo i uległaby całkowitej destrukcji wybuchowej. I teraz uważaj:
SKAŁEK TAKICH, JAK TA, ROCZNIE EKSPLODUJE W ZIEMSKIEJ ATMOSFERZE KILKADZIESIĄT!
Tym niemniej podzielam Twą opinię, że zagraża nam bezpośrednie,
niebezpieczne BUM! Problem jednak polega na tym, że statystycznie
rzecz ujmując, owo bum może nastąpić jutro, za rok, za lat sto, tysiąc,
albo równie dobrze i za milion lat. Możesz stwierdzić, że sam Bóg jeden
raczy coś takiego wiedzieć i tym sposobem nie dogadamy się do końca
świata.
Jeśli jednak życzysz sobie dalszych dowodów na to, że to nie fantazja mną kieruje, proszę bardzo - zapraszam Cię serdecznie w progi mego domostwa, abyś mogła podziwiać kolekcję moich meteorytów (jak byś nie wiedziała, cóż to takiego, to Ci podpowiadam, że są to takie i śmakie skałki rodem z kosmosu). Będziesz mogła nie tylko operować gołym okiem, Droga Nataszko, ale i dotknąć Ci ich (onych meteorytów) pozwolę.
 Tomek Orlicz
 Niedziela 08-03-2009

14816. 
Amf należy do typowych zachcianek ludzi z Ratusza.
Podobnie, co krok, to rondo są zbytecznym rozwiązaniem drogowym. Zaś tam, gdzie potrzeba największa, jak przy budowlance, przy urzędzie skarbowym, zastój.
 drogowiec
 Niedziela 08-03-2009

14815. 
Odnośnie wpisu numer: 14813

Gdy tak chwalisz robotników na Galerii Jeziorak, to ci powiem, że dwa
tygodnie temu zarwał im się kawałek stropu pomiędzy piętrami, więc
radzę uważać na głowę, gdy będziesz szedł z rodzinką na zakupy...
 J-23
 Niedziela 08-03-2009

14813. 
Odnośnie wpisu numer: 14809

Kwota spora, ale nie wiem, czy nie lepiej byłoby dać i więcej, ale
powierzyć budowę firmie stawiającej nam Galerię Jeziorak? Im sie
robota w rękach pali i wygląda na to, że swojej roboty nie spartolą.
Czy tak samo bedzie przy wybranym wykonawcy? Daj Boże...
 Eskulapski
 Niedziela 08-03-2009

14812. 
Odnośnie wpisu numer: 14805

Polska osiedlowa, to jedna wielka pustynia, bez krzewów, jeśli, to same iglaki. Drogi bez drzew, bo wyłamane już jako młode sadzonki.
W najbliższym okresie z pól i łąk znikną topole swierki, graby, wolne nasadzenia, dzikorosnące drzewa, gdyż pójdą pod topór z powodu drogiego węgla i gazu. W celach opałowych nowe domki obłożone są drewnem niewiadomego pochodzenia, debami, bukami grabami, swierkami.
 benek
 Niedziela 08-03-2009

14811. 
Panie Orlicz! [...]
 benek
 Niedziela 08-03-2009
Odp. 
To jest ostatnie ostrzeżenie.
Pojedynków na inwektywy szukaj pod budką z piwem.
 moderator
 Niedziela 08-03-2009

14810. 
Odnośnie wpisu numer: 14808

Tomasz Orlicz popuszcza wodze fantazji /dobrze, że fantazji, a nie ..../,
a rzeczywistość wcale nie jest taka różowa, oto dowód [odnośnik niżej].
I tylko dziękować Najwyższemu, że sie ulitował i pozwolił wielu wielu ludziom spokojnie żyć.
Na tym przykładzie widać doskonale, że fajnie sie pisze o czymś, czego nie widać, a to co jest widoczne gołym okiem jest przemilczane. Ciekaw jestem 3 podpowiedzi.
PS. Moja podpowiedź poniżej: (...) Dlatego astronomowie od pewnego czasu apelują do polityków o stworzenie globalnego systemu wykrywania i katalogowania groźnych planetoid. Minąwszy Ziemię raz, większość tych obiektów wróci w nasze pobliże. Szczególnie powinniśmy się bać największych ze skał. Choć łatwiej je wykryć, to skutki ich uderzenia mogą zrujnować już nie miasto, cały kontynent, a nawet - całą planetę. (...)
 Natasza_Pegeerówka
 http://www.polskatimes.pl/rozmaitosci/90924,kosmiczny-gla...
 Niedziela 08-03-2009

14809. 
W najnowszym Kurierze doczytałem się, że nowa scena w amfiteatrze
będzie kosztowała prawie 5 milionów złotych!!!
Przepraszam! Czy ci ratuszowi decydenci upadli na czaszkę wydając
tak potężną kwotę pieniędzy pochodzących od podatnika na produkt
nie koniecznie pierwszej potrzeby?
 (czarno)widz
 Niedziela 08-03-2009

14808. 
Odnośnie wpisu numer: 14803

Męczenniku! Z przykrością muszę stwierdzić, że mieszasz pojęcia, nadinterpretujesz słowa Wolszczana i - generalnie - nie masz zielonego pojęcia, o czym piszesz, czy też w jakich sferach zagadnień starasz się (usiłujesz) poruszać.
Nauka nie opiera się na wspomnianych przez Ciebie domysłach, lecz na faktach i na dowodach. Ziemia - jej powstanie i poszczególne etapy rozwoju - jest bytem, który można określić według precyzyjnych datowań i praw fizyki. Istnieje ona tyle i tyle czasu i powstała w konsekwencji takich to a takich prawideł, akcji i reakcji. Koniec, kropka. Bałamutne określenie człowieka, jako istoty niemogącej czegoś ogarnąć swym ograniczonym rozumem trąca ciemnogrodem i zastraszaniem rodem ze średniowiecza.
Liczyłem na merytoryczną dyskusję i po raz drugi się przeliczyłem; podpowiedź nr 2). na jednym z księżyców Jowisza, pod lodową powierzchnią Europy, już za kilka lat naukowcy odkryją aktywne biologicznie formy życia, które będą bardzo podobne, czy wręcz tożsame z naszymi ziemskimi bakteriami. Analogiczna sytuacja będzie miała miejsce już wkrótce na czerwonej planecie Mars (pod jej powierzchnią, a konkretnie w wodonośnych skałach).
 Tomek Orlicz
 Niedziela 08-03-2009

14807. 
Odnośnie wpisu numer: 14798

Piotr Żuchowski nie jest taki święty na jakiego wygląda. To człowiek pokroju osób, które obecnie rządzą w Iławie i to zarówno na szczeblu miasta i powiatu. Iława do 1990 r. nabiera się na czułe i okrągłe słówka ludzi, którzy zbyt wiele poza "politykierstwem" nie umieją. To przykre i smutne, ale prawdziwe.
 maruda
 Niedziela 08-03-2009

14806. 
Odnośnie wpisu numer: 14802

W obecnej chwili nie ma żadnych pojazdów poruszających się z prędkością bliską prędkości światła. Ile lat musi upłynąć, żeby skonstruować taki pojazd, bo tylko ON, że sie tak wyrażę, pozwoli na "konsumpcje " ewentualnych odkryć.
W obecnym czasie , miast "fantasmagoriami", ludzie winni zająć sie przede wszystkim uporządkowaniem życia na ziemi /żeby człowiek nie był człowiekowi wilkiem", itp/. Miliardy ludzi głoduje, miliony umierają z głodu, nauka nie może poradzić sobie ze zwykłym katarem, a Tomasz Orlicz proponuje zabawę SF. Panie Tomaszu, gdzie Pan żyje? Niech Pan zejdzie na ziemię i sporzy na to co nas otacza w sposób bardziej, tfu, na psa urok, bardziej przyziemnie i okiem zwykłego człowieka /a jest nas, bagatela, 90% populacji/.
 Natasza_Pegeerówka
 Niedziela 08-03-2009

14805. 
Polscy drogowcy chcą pozbyć się zadrzewień, a w Anglii...
22 marca 2005 roku posadzono 50-milionowe drzewo przydrożne licząc od 1958 r. Drzewo zostało uroczyście zasadzone przez Ministra Transportu podczas otwarcia kolejnego odcinka autostrady A21 w Lamberhurst. Zadrzewienia przy drogach zarządzanych w Anglii przez Agencję ds. Autostrad zajmują już 15 tysięcy hektarów (!). W dodatku drogowcy tamtejsi od 2003 roku realizują program ochrony bioróżnorodności. W nasadzeniach stosowane są gatunki zagrożone takie jak topola czarna Populus nigra.
W ciągu dwóch lat drogowcy stworzyli na swoich terenach 15 obszarów podmokłych, 100 kilometrów żywopłotów, w czterech miejscach utrzymują dzięki koszeniu kwietne murawy. Dzięki terenom zielonym sieć dróg wpisywana jest w sposób bezkonfliktowy w krajobraz i środowisko przyrodnicze.
 Leon Kłonica vel Kuraś
 Niedziela 08-03-2009

14804. 
Mam swoje lata, mieszkam w mieście. Dziadek był za Dmowskim.
Ojciec należał do ZSL, mnie ciągnęli też do ZSL-u. Nie poszedłem.
Dziś byłbym może posłem albo ministrem, a jestem dupkiem krasym.
Może się zapiszę do nich, to choć kwatere dobrą mi przydzielą.
 ORMOWCZYK
 Niedziela 08-03-2009

14803. 
Istota świata, jego powstanie, ewolucja, a nawet to, ze wogóle nie było żadnych jego narodzin należy do niepojętych ludzkiemu rozumowi zjawisk. Stąd domysły i przypuszczenia. Sam prof Wolszczan powadał, że bez założenia istnienia siły boskiej, czyli Boga, człowiek nie jest wyznaczony do pojęcia istoty świata.
 Męczennik z Polski
 Niedziela 08-03-2009

14802. 
Odnośnie wpisu numer: 14800 14801

No i masz babo placek! Ja chciałem zagaić dyskusję o niebie, a oni i tak gaworzą o chlebie. A może by tak jednak odnieść się do zagadnienia szerzej? Bardziej konstruktywnie, hę? Podpowiedź pierwsza: Kepler będzie obserwował non stop przez trzy lata około sto tysięcy gwiazd. Przez ten czas powinien odkryć kilkadziesiąt - kilka tysięcy (!!!) planet ziemiopodobnych, oceniając tym samym po raz pierwszy w historii szacunkowe prawdopodobieństwo zaistnienia właściwych korelacji, które są niezbędne do powstania życia. Przypomnę może dla ścisłości, że już teraz niektórzy naukowcy przebąkują na głos, iż planet podobnych do ziemi może istnieć tylko w naszej Galaktyce miliard, a może nawet więcej. Liczba ta, pomnożona przez setki miliardów galaktyk, daje przeogromną wartość potencjalnych siedlisk życia w kosmosie. Pytam się więc - po co niepotrzebnie angażować Boga (grubo przed czasem właściwych odkryć i odpowiedzi na być może fundamentalne pytania), ryzykując tym sposobem narażenie się na niepotrzebny i ośmieszający zarzut jakowejś indolencji intelektualnej?
 Tomek Orlicz
 Niedziela 08-03-2009

14801. 
Lenin przeminął, Orlicz przeninie, a słowa moje nie przeminą:
Bóg był od zawsze i będzie w nieskończonośc.
 Męczennik z Polski
 Sobota 07-03-2009

14800. 
Jako, że jedność poglądów /o czym często przypominam na różnych forach/, nie jest za dobra, przytaczam tekst znaleziony na ulubionym "blogowisku". Proszę pamiętać, że wielość poglądów, to motor postępu. Sąsiadom za miedzy, a w szczególności "bandzie trojga" polecam ten tekst!

"Lancelot (...)

To mnie takie różne pierdółki do łysego łba przychodzą i mieszają "porządek wszech rzeczy". Wszyscy na naszym nieocenionym i najlepszym (serio!) portalu BM24 jesteśmy jednomyślni i zgadzamy się ze sobą jak w rodzinie. Fajnie!
Ale mnie to uwiera i martwi, że nie mamy "worków treningowych", albo "chłopców dobicia"czyli tzw, konstruktywnej opozycji z którą można by podyskutować, od czasu do czasu nawet się pospierać (oczywiście w ramach konstruktywizmu) a nawet troszkę pokłócić. Boję się po prostu, że jednolitość poglądów, wpisów i charakterów może nas zdegenerować i spowodować samounicestwienie poprzez znudzenie sobą. Jak myślicie? Jest w tym ziarnko prawdy, czy mnie po prostu takie głupoty łażą po łysinie???"
 Natasza_Pegeerówka
 Sobota 07-03-2009

14799. 
Ruszyła misja kosmicznego teleskopu Kepler (odpukać w niemalowane czółko - z powodzeniem), której celem jest poszukiwanie planet podobnych do ziemi nie tylko pod względem wielkości, ale także (a może przede wszystkim) znajdujących się w tak zwanej sferze życia, umożliwiającej utrzymanie na swych powierzchniach wody w stanie ciekłym, a co za tym idzie potencjalnych warunków niezbędnych do powstania życia. Informacji o tejże misji (którą odczytałem na onet lajcie) towarzyszy multum komentarzy, w których niczym makaron na uszach przewija się głównie problematyka... boskiej interwencji w kreowaniu życia ziemskiego i równie liczna masa pochodnych bzdur.
 Tomek Orlicz
 Sobota 07-03-2009

14798. 
Skoro Grzymowicz wygrał wybory w Olsztynie, to dlaczego u nas w Iławie nie może zostac burmistrzem jeszcze lepszy człowiek: Pietrek Żuchowski z PSL, viceminister. Pierwszy na niego odam głos i namawiam wszystkich, którym obrzydli dotychczasowi, etatowi działacze PO, PIS, SLD i LPR. Jeden wszakże warunek postawmy: musi pozbyc się w Ratuszu ludzi Hordejukowej i Żylińskiego.
Czekam na dyskusję w temacie, gdyż czas na zmianę.
 Badacz nastrojów społecznych
 Sobota 07-03-2009

14797. 
Z cyklu samo życie - czyli; sprawozdanie z Gali Sportu w Lubawie zapodane przez słynnego onegdaj felietonistę.

"Na Galę przybyłem, zobaczyłem i dotrwałem do 2-go zawodnika na liście najpopularniejszych sportowców Ziemi Lubawskiej. Pierwszego nie poznałem. Nie byłem w stanie już dłużej zdzierżyć.
Mam bardzo mieszane uczucia, czy zrobić z tej imprezy notkę? Zszokowany jestem po raz kolejny zachowaniem burmistrza. Ten facet jako jedyny występował w rozpiętej marynarce. Ba, ten facet idąc przez środek hali, jako jedyny podciągał spodnie... SZOK!!! "

Nie udało się chwycić za nogawkę /ten niedobry Burmistrz, wziął im podciągnął/.

PS. "Jak długo jeszcze Katylino będziesz nadużywał naszej cierpliwości
Jak długo będzie miotał tobą ten twój szał..."
 Natasza_Pegeerówka
 Sobota 07-03-2009

14796. 
Jeziorak Iława - Zawisza Bydgoszcz 4:1
 Eskulapski
 Sobota 07-03-2009

14795. 
Odnośnie wpisu numer: 14785

Zaprezentowałeś logikę iście porażającą.
 Natasza_Pegeerówka
 Sobota 07-03-2009

14794. 
PSL rozdaje stanowiska na lewo i prawo dla swoih działaczy. Taki bodziec bardzo zachęca młodych do zapisywania się do młodzieżówki PSL. Co wspolnego z ludową partią, z natury wiejską, mają młodzi warszawiacy, łodzianie i z innych miast osobnicy? Polityka i bycie w partii nadal postrzegana jest jako źródło zarobkowania i kariery, nie służenia narodowi.
 Badacz nastrojów społecznych
 Sobota 07-03-2009

14793. 
Odnośnie wpisu numer: 14781

Wiesz pan... Pan to jednak jesteś menda. Zrób sobie człowieku seppuku w czółko. To chorobliwe nabijanie się, to od picia Metaxy albo Wojaka 9%.
 farmer
 Piątek 06-03-2009

14792. 
Odnośnie wpisu numer: 14789

Kto widział rozjechaną żabę przez walec drogowy , ten niebawem ujrzy tego padalca z Centrum Kultury rozjechanego przez Następcę po Ptaszniku. Już on pracy w Iławie nie znajdzie za podłośc, jaką wyrządził Ewie. U nas nie bedzie miejsca dla gnid urzędniczych.
 benek
 Piątek 06-03-2009

14791. 
Odnośnie wpisu numer: 14789

Burmisrzem, starostą i innymi włodarzami naszego miasta Iławy chyba niedługo zainteresuje się jeden z popularnych programów telewizyjnch i pokarze wszystkim co oni robią w naszym światku, jak obsadzają miejsca pracy i kim. Już nie mogę się doczekać.
A to, co zrobił Woźniak z Ewą Wiśniewską, jest karygodne. Nie rozsiadaj się na swoim stołku Tomku, bo niedługo na nim posiedzisz.
 Elwira
 Piątek 06-03-2009

14790. 
Odnośnie wpisu numer: 14786

Pan Krzysztof Harmaciński przyjął metodę Edwarda Gierka, który jeździł po różnych pegeerach, spółdzielniach produkcyjnych, remizach strażackich. Wybory ma wygrane w cuglach w pierwszej turze. Tu nawet nikt nie powinien Harmacińskiemu stawać na drodze do wójtowania.
Próżny wasz wysiłek, szanowni obywatele. " Lasciate ogni speranza, voi chentrate" (Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy tu wchodzicie) - głosi napis nad bramą piekielną w poemacie Dantego: "Boska komedia".
Ludzki żywot to przecież komedia, gdzie tylko aktorzy się zmieniają. Za 30 tys. lat znów przyjdzie lodowiec i wszystko ładnie wyrówna.
 Plewa 2009
 Piątek 06-03-2009

14789. 
Ewa Wiśniewska przyjmowała do pracy w ICK... żółtodzioba Tomasza Woźniaka. Minęło ładnych kilka lat. Teraz mały chomik zwymiotował
na... lamparcicę.
W życiu jest jak w przyrodzie - obowiązują te same twarde reguły lub
kompletny brak reguł. Przyzwoitość nie zna ceny. Zwłaszcza na scenie
publicznej, zwłaszcza w pobliżu polityki.
Chłopcze z przygarbem kręgosłupa, nie tylko kostnego! Zobaczysz jak szybciutko i po tobie posprzątają...
 KTOŚ blisko z tego bagna
 Piątek 06-03-2009

14788. 
Nie ma większej świni od Palikota.
 Dehydroepiandrosteron
 Piątek 06-03-2009

14787. 
Odnośnie wpisu numer: 14780

Kolejny cytat:
"(...) Na koniec przypomnę Ci cichutko, że mój kościół trwa już ponad 2000 lat i ma się całkiem dobrze (...)".
No baaa :D się wie :D
Ale co, jak i dlaczego tak trwa, to inteligentny przeczyta, przemyśli i zrozumie, a ten "inny" posłucha ciebie i z tobą się zgodzi, bezkrytycznie pomagając rozwijać ten "biznes" tfuuuuuu, utrzymywać i rozijać kościół trwający już ponad 2000 lat.
A ja więcej z tobą na "ten temat" polemizować nie zamierzam, bo cię nie przekonam a nawet nie miałbym takiego zamiaru.
 Iławianin, lat 48
 Piątek 06-03-2009

14786. 
Bardzo proste jest wygrywanie wyborow na wójta:
uczestniczy we wszyskich otwarciach sklepów, chodników, nowych uliczek. Remonty remiz strazackich, by na wszystkich zebraniach sołtysów witać się, a szczególnie z babciami moherowymi. Odwiedzać indywidualnie gospodarzy. Tak postępuje Harmaciński i trzyma sie zdrowo na stanowisku.
 badacz nastrojów społecznych
 Piątek 06-03-2009

14785. 
Odnośnie wpisu numer: 14782

Służę rozwinięciem tematu:
- Urząd Miasta nie jest prywatnym folwarkim burmistrza, w polityce kadrowej powinny obowiązywać zasady, jakie, dodaj sobie.
- Tadeusz Socha zna pracę Urzędu od podszewki, pracuje tam chyba ponad 25 lat, robił swoje, służbowo był lojalnym wobec szefa, nie miał więc powodów by rezygnować z pracy, co nie znaczy, że dmuchał w jedną trąbkę.
- Analiza wyników wyborów w poszczególnych okręgach, METODY zastosowane w dniu głosowania, obecne "wynagradzanie" zasłużonych wiosek, dają odpowiedź jak można wygrać wybory mając przeciwko sobie większość. Drudzy, mniej operatywni przegrywali w ostatnich dwóch wyborach, więcej szczegółów na łamach lokalnej prasy po wyborach, znane więc w powiecie, tyle o kontekście.
- Mimo postu zaczynasz sączyć jad trucizny, silentium, sine ira et studio...
 kenod
 Piątek 06-03-2009

14784. 
Ludzie! (czy to z Susza czy z Iławy czy z jakiegokolwiek innego miejsca).
Skończcie już z tym Palikotem, przestańcie go już przytaczać i się na niego powoływać - przestańcie się ośmieszać!!!
Palikot to polityczny pajac, pozorant ciężkiej parlamentarnej pracy i cwaniak spod ciemnej gwiazdy jakich mało. Mieliśmy już takiego wcześniej o nazwisku Lepper!!!
Ci ludzie dla punktów w sondażach, rozgłosu i władzy są w stanie stworzyć dosłownie każde widowisko, tj. błazenadę i są skłonni do każdych działań, a ich działalność faktycznie rujnuje nasz kraj, destabilizuje system polityczny i szkodzi kulturze politycznej.
Po co Pan Tusk takiego gada trzyma i dokarmia, no bo przecież Lepper nie miał nikogo nad sobą prócz wyborców raz na cztery lata. Chyba te grube melony Palikota, jego wpływy i kontakty biznesowe są nieocenionym dobrem dla PO. Bo czym byłaby PO bez "wielkiej kasy", która za nią stoi i pilnuje swoich interesów !!!
 była żona Palikota
 Piątek 06-03-2009

14783. 
W Kurierze pojawił sie kolejny tekst Pana posła Adama Żylińskiego.
Tekst jak tekst, pełen pompatycznych wynużeń na temat rozwoju Iławy za czasów wspaniałej kadry kierującej dziś miasteczkim, jakich w Polsce "setki".
Wg pana Posła, Iława należy do miast jedych , które wyprzedzają czas, prą naprzód w rozmachu, oczywiście dzieki tak wspaniałym kierującym. Kto czyta tekst, a nie zna Iławy, myśli, że jest ona jedynym ośrodkiem, w którym w Polsce znależiono sposób na fascynujacy rozwój. W ostanim akapicie tekstu, aż prosiło się zaznaczyć, że za rok kolejne wybory i czas przpomnieć kto dale chce rządzić miastem: ADAM ŻYLIŃSKI!
 badacz nastrojów społecznych
 Piątek 06-03-2009

14782. 
Odnośnie wpisu numer: 14775

"Odnośnie sekretarza T. Sochy, prywatnie może i nie przepadał za burmistrzem, tak jak większość mieszkańców."

Jeżeli mogę prosić o rozwinięcie myśli, to byłbym wielce zobowiązany.
Chodzi mi w szczególności o te rozdarcie Pana Tadeusza /tylko współczuć przez tyle lat cierpieć/.
Interesuje mnie też owa większość, w kontekście dokonanego wyboru go na Burmistrza. Na jakich badaniach oparłeś swoje stwierdzenie?
Myśle, że jeżeli tak współczujesz Panu Tadeuszowi, to doradź mu, żeby zrezygnował z pracy, bo po co u licha ma tak cierpieć! Wnioskuję również, że musi to być Twój dobry znajomy!
PS. Apel do Pana Burmistrza. Niech się Pan zlituje i skróci męki "tadeuszowe" - szkoda chłopa. Swoja drogą, radze Panu chodzić po korytarzach mając plecy tyłem do ściany!
 Natasza_Pegeerówka
 Piątek 06-03-2009

14781. 
Odnośnie wpisu numer: 14776

Musisz się zdecydować kim jesteś: czy hodowcą, czy obrońcą "biednych" i "uciśnionych" urzędasów. Ten, który odpowiada za wszystko jest be,
a ci, którzy mu robią obok pióra - są w porzo? To mi wygląda na co najmniej schizofrenię.
 Natasza_Pegeerówka
 Piątek 06-03-2009

14780. 
Odnośnie wpisu numer: 14771

„Troszkę szacunku dla ludzi niewierzących ale mimo to żyjących w zgodzie z moralnością ogółu. Troszkę szacunku dla innych religii które akurat teraz mają czas karnawału na przykład.”

Przyznam się bez bicia, że nie rozumiem iławianinie o co Ci biega!
Wskaż mi proszę fragment mojej wypowiedzi, do której można odnieść Twój zarzut. Nigdy nie twierdziłem, że 100% czytelników tego forum, to katolicy.
„No chyba że powołacie inkwizycję II, no to wtedy pokażecie po raz kolejny gdzie: wiara, biblia, człowiek a gdzie kościół jako instytucja.”
Tego to już wcale nie rozumiem. Chyba się za bardzo rozpędziłeś!
Na koniec przypomnę Ci cichutko, że mój kościół trwa już ponad 2000 lat i ma się całkiem dobrze.
Przesłaniem mojego postu było tylko, dla niektórych być może, to zbyt wiele, że jest okres Wielkiego Postu, w którym katolicy Czekaja na przyjście swego Zbawiciela.
Prosiłem o uszanowanie tego, w szczególności przez ateistów.
Na dowód, że życzę Panu i innym wszystkiego dobrego wiersz znaleziony w necie.

Przemyślenia na Wielki Post

Na pięcioliniach chorych uczuć
czarny ksiaże rozkłada swe nuty
nie posiadając się z radości
że kryje go kokon przędzy zatrutej

Tak swą muzyką pokus i nienawiści
słabe serca poi jadem trucizny
zapomniany przez ludzi czerpie korzyści
zostawiając w zamian rany i blizny

Słuchaj więc mój przyjacielu
nim twoja myśl w czyn sie zamnieni
toż jesteś jednym z tych wielu
co dla Wieczności stworzeni

To przecież obiecał nam Boży Syn
a Jego słowo Światłem w ciemności
więc swoją drogę układaj z Nim
a poznasz owoc prawdziwej miłości
 Natasza_Pegeerówka
 Piątek 06-03-2009

14779. 
Odnośnie wpisu numer: 14772

"(...) I na dokładkę może jeszcze zapodaj sobie przed snem ostatnie dwa zdania, te dotyczące Clintona i edukacji. Wyrywasz zdanie z kontekstu i żądasz wyjaśnień? "

Sprawiłeś mi Pan wielką radość,tą swoją odpowiedzią /i tak sobie myślę, że nie tylko mnie/. Radość moja jest potrójna. Raz, że wielce mądra i uczona. Drugi raz, że uzupełniłeś swój felieton, który dopiero w połączeniu z tą wypowiedzią, nabrał odpowiedniego blasku. Trzeci raz to, że zdecydowałeś się na odpowiedź. Odpowiedzią swoją spowodowałeś, że dalsza dyskusja na temat nie ma sensu, bo wszystko zostało powiedziane.
Co do wzmiankowanego Clintona, to nie potrzebuje zapodawać tychże słów, tym bardziej przed snem /wtedy odmawiam modlitwę i rozpamiętuję................./, bo pamiętam je od samego początku jego prezydentury.
I tak już na sam koniec; nie wyrywam słów z kontekstu i nie żądam wyjaśnień - jakbym śmiał.
 Natasza_Pegeerówka
 Piątek 06-03-2009

14777. 
Odnośnie wpisu numer: 14772

[Do Tomka Orlicza:]
Daj spokuj [...], nie podniecaj sie. Osoba, do ktorej sie zwracasz,
nie istnieje, to byt tylko wirtualny dziajajacy pod róznymi maskami.
W Suszu jest nikim, nie ma go.
 znam go
 Piątek 06-03-2009

14776. 
Odnośnie wpisu numer: 14768

Pianinkiem jesteś, nie organem. Klajstrem, a nie pasją politycznego pamfletu z tym swym akcentem z brzydkich brzydszym, jak rzecz wiecznie niedokończona. Ty zamiast działać, ty się mądrzysz.
 farmer
 Piątek 06-03-2009

14775. 
Odnośnie wpisu numer: 14773 15768

Palikot poprawnie, choć obrazowo nazwał ludka arbuzem, z wierzchu zielony (PSL) w srodku czerwony (lewicowe korzenie???). Tak jak kiedyś nazywano partyjnych rzodkiewką, czerwony tylko z wierzchu. Nazywanie arbuzem absolutnie nie pasuje do ludków z Susza, bezideowych karierowiczów, pasuje melanż, kolor i konsystencja dyni.
Odnośnie sekretarza T. Sochy, prywatnie może i nie przepadał za burmistrzem, tak jak większość mieszkańców. Służbowo, wzorowo wypełniał obowiązki nadzorcy spraw prowadzonych przez urzędników, przez co Urząd ma dobrą opinię, co wydaje się paradoksem. Zgodzę się, że polityka kadrowa burmistrza jest ok, jeżeli zwolni spadochroniarzy z Zalewa i Iławy, snujących się w okolicach hali i Urzędu Miasta. Tego można życzyć suszakom. Widać to z Iławy.
 kenod
 Piątek 06-03-2009

14773. 
Odnośnie wpisu numer: 14765

Jakoś tak mi się to nazwało.
Poseł Janusz Palikot jako pierwszy przyrównał prezydenta Olsztyna
do tego owocu. Może coś w tym jest i na naszym podwórku.
 farmer
 Czwartek 05-03-2009

14772. 
Odnośnie wpisu numer: 14766

Droga Nataszko!
Poza tym, że łżesz jak rasowa suka, cała reszta Twej forumowej wypowiedzi się zgadza z faktami, a nawet więcej... Muszę przyznać, iż wyskoczyłaś, o Pani, ze swymi tezami jak przysłowiowy filip z konopi, nerwowo spozierając tu i tam za choćby szczyptą soli. Wskazujesz przy tym niezwykle precyzyjnie uzurpatorów, nie kumając na jotę przesłania felietonu jako całości. Proszę – rozczytaj raz jeszcze, powoli i dokładnie, tytuł owego felietonu... I na dokładkę może jeszcze zapodaj sobie przed snem ostatnie dwa zdania, te dotyczące Clintona i edukacji. Wyrywasz zdanie z kontekstu i żądasz wyjaśnień?
Z przykrością muszę stwierdzić, że – jako prosty obywatel, felietonista czy nawet największy pieniacz – nie jestem w stanie sprostać prośbie szanownej Pegeerówny. Musiałbym polecieć – że się tak wyrażę – hurtem. Owo, jakże niefortunne faux pas, wyartykułowane przez burmistrza Lubawy podczas ostatniego posiedzenia Komisji, a także moja opinia na temat owego przejęzyczenia (?)=(wcale nie muszę wiedzieć, że było to przejęzyczenie, a i dalsza część „przemówienia” nie bardzo o tym świadczy), przyczyniły się do powstania takich, a nie innych treści zawartych w moim felietonie. Jeśli ktokolwiek twierdzi, że ktokolwiek inny (nieważne, kto) genetycznie nie jest przystosowany do dalszego rozwoju intelektualnego, ja poczuwam się do obowiązku splunięcia takiej osobie prosto w twarz. Jeżeli ta osoba oferuje „jakąś tam” pracę dla grupy ludzi „nieprzystosowanych”, podkreślając, że „oni się za taką pracę nie obrażą, bo [po prostu] tacy są, no to wybacz Pani, ale chyba zaczęliśmy właśnie brukować populizmami z najwyższej półki „highway to hell” - i to wprost do kotła Lutka!!! Koniec końców będzie taki, że – po pierwsze – dzięki „złotym myślom” burmistrza zbudujemy od nowa Lubawę przez „fachmajstrów”, czyli krzywą, dziurawą, szarą i butwiejącą – po drugie – dzięki „genialnym poradom” burmistrza uczynimy tym ludziom krzywdę, gdyż oni – zgodnie z „nieomylnymi proroctwami” burmistrza nie mogą się zmienić. Tymczasem ja, swoim felietonem, staram się wskazać inną opcję, nic poza tym, ni tym bardziej ponad to! Czy popełniłem aż tak wielki grzech, mówiąc na głos wszem i wobec: „nie, panie burmistrzu, myli się pan”?! Czyż nie wskazałem innego, bardziej szczytnego rozwiązania dla rzeszy 40% ludzi, którą to grupę społeczną tak nagle pan burmistrz nasz kochaniutki wyciągnął z rękawa, niczym wytrawny pokerzysta pikowego asa?! Zauważ, proszę, Nataszko, że - używając określenia „Bantustan”, de facto oprotestowałem nie rzekomy rasizm, a tworzenie społecznej kastowości. Używając określenia „Eugenika”, nie powoływałem się na źródła rodem z nazistowskich Niemiec, a jedynie ostrzegałem przed subiektywnym postrzeganiem i skazywaniem na zagładę intelektualną tych 40% „burmistrzowego elektoratu”. Wskazujesz, że jednak burmistrz chce dać lubawiakom pracę? Więc ja się Ciebie, Nataszko, pytam: jaką pracę? I dlaczego popełnił swą propozycję akurat teraz? Gdzie bywał burmistrz Lubawy przez te wszystkie lata swego władania? Tylko i wyłącznie na zdjęciach... Najchętniej na tle stadionu, unikając przy tym jak diabeł święconej wody tła nieistniejącego basenu, który kazał zrównać z ziemią (a który miał ponoć zmienić się w basen kryty).

Co do mojej optyki oglądu wszelkiego typu sytuacji, zasmucę Szanowną Nataszkę, stwierdzając, że nigdy nie używałem ni tej szklanej, ni tym bardziej pleksi. Nul koma nichtz! Nie predestynuję też do miana bycia czyimś wyrzutem sumienia; opisuję rzeczywistość taką, jaką ją widzę (jak również postrzega ją - mam nadzieję - zdecydowana większość zdrowego na umyśle społeczeństwa). Jeżeli nasz pan burmistrz stwierdza kolokwialnie, że „załatwiliśmy piętnaście baniek na modernizację oczyszczalni”, to cześć mu i chwała za to, że w końcu przestanie śmierdzieć w naszej mieścinie. A że nastąpi to za lat pięć... cóż – idiotą nie jestem i wiem, że cudów nie ma, więc poczekam. I zapłacę większe rachunki za wodę i ścieki... Jeżeli jednak burmistrz nasz, wizjoner nieprzeciętny, sprzedaje ośrodek wypoczynkowy „Hartek” tylko dlatego, że kupił ów ośrodek swego czasu jego poprzednik, to, niestety, ale mam prawo wspomnieć o tym fakcie choćby jednym zdaniem, albo i calusieńkim felietonem, co niewątpliwie uczynię w przyszłości.

Nie bardzo rozumiem Twego przyrównania mnie, Nataszko, do jakowegoś Ogra, ni tym bardziej rozróżnień per: „stary”-”młody”, tudzież określenia mnie mianem „propagandowej tuby”. Nie współgram też z nikim w żadnej z lig (chociaż coraz usilniej nachodzi mnie ochota, aby sobie pograć i powygrywać w pingla). Piszę o sprawach, które leżą mi na sercu. Dlaczego? Ponieważ widzę oczyma wyobraźni miasto moje wielkim. Ponieważ musiałbym mieć sto par oczu, abym był w stanie je przymykać na wszystkie sprawy władające w taki, czy też inny sposób otaczającą mnie rzeczywistością.

Zapewne stwierdzisz, Nataszko, że tą obszerną notką staram się tłumaczyć, że - opisując mój punkt widzenia - usiłuję się na siłę usprawiedliwiać. I tym razem racja leży po Twojej stronie... Owszem, usprawiedliwiam się. Usprawiedliwiam także owe 40% społeczeństwa Lubawy, wskazując ludziskom inny, alternatywny punkt widzenia. Jeśli jest inaczej – powiedz tylko słowo, a zamilknę na wieki. Zaczynając pisać jakiś czas temu do Kuriera, niejako przygarnąłem na swe barki odpowiedzialność za słowo i treść, zawarte w mych felietonach. Czy spojrzałem na świat innym wzrokiem? Zapewne. Niemal z dnia na dzień otwarły się me oczy na sprawy i wydarzenia, których do tej pory albo nie byłem w stanie dostrzec, albo ich po prostu nie chciałem widzieć. Bo przecież lepiej stać z boku, prawda? Nie widzieć chamstwa, przekleństw, narkomanii i beznadziei. Bo przecież to nasz sąsiad, a nie my... Bo my „tacy” nie jesteśmy.

Pozwolisz, Nataszko, że na koniec mych wywodów zapodam Ci dwa przykłady postaw obywatelskich:
1). krótko po tym, jak ruszyła w Lubawie Strefa Płatnego Parkowania (SPP), „szczwani” kierowcy – zmotywowani... resztkami kultury (?) - zaczęli parkować swe samochody tuż obok rynku, na pobliskim Placu 700-lecia. Czynili to – o dziwo – bardzo pragmatycznie, ustawiając samochody jeden obok drugiego, rządek przy rządku. Wyglądało to tak, jakby kierowcy ci widzieli jakieś linie parkingowe. Czyżby wzór postawy obywatelskiej względem współobywatela, który podjechał pod rynek na zakupy? Niestety, owe niewidzialne linie wygumkowała Rada Miasta, szybciutko powiększając SPP o obszar Placu 700-lecia...
2). grupka młodych, okapturzonych osób przechodzi pojedynczo w Iławie ulicę Kościuszki w miejscu niedozwolonym, przecinając przy tym „podwójną ciągłą”. Robią to ostentacyjnie, tuż przed przejeżdżającymi samochodami, oczekując na... dokładnie – na klakson rozsierdzonych taką ich postawą kierowców. Młodzieniaszkowie tylko czekają na klaksonową reakcję, ukazując w geście totalnego olewactwa środkowy palec kierowcom...

Zastanów się więc dobrze, Nataszko, jaką rzeczywistość popierasz: tę „jedwabistą”, czy tę „normalną”?
 Tomek Orlicz
 Czwartek 05-03-2009

14771. 
Odnośnie wpisu numer: 14754 14750

Cytat:
"(...) Czas Wielkiego Postu, to czas przemyśleń i wyciszenia. Wystrzelenie z takim postem w mojej subiektywnej ocenie jest wielce nie na miejscu i nie przysparza chwały jego autorowi (...)".
A skąd ty wnioskujesz że 100% czytelników tego forum to katolicy? chrześcijanie? A może troszkę szacunku dla Profesora Historii Byłej a nie historii pisanej dla biznesów itd. Troszkę szacunku dla ludzi niewierzących ale mimo to żyjących w zgodzie z moralnością ogółu.
Troszkę szacunku dla innych religii które akurat teraz mają czas karnawału na przykład.

Drugi cytat:
"(...)Pierwszym i niejako najważniejszym wyznacznikiem jakiego trzeba używać jest nasza dusza i sumienie, a nie pisma które są równie materialne jak obrazy czy też rzeźby (...)".
Pokaż mi 1 (słownie: jeden, jedyny!) kościół, nie musi być w Polsce , może być gdziekolwiek na świecie w którym nie ma:
1. pozłacanej (pomalowanej na złoto) rzeźby waszego zbawiciela innych osób towarzyszących jemu
2. kapiących przepychem i bogactwem obrazów, wotów itd itp.
3. innych oznak bogactwa KK (złote puchary, tzw. Graale)!!!

Mało tego, pokaż mi jeden ciuszek ubierany podczas mszy przez księdza który nie ocieka imitacją złota, diamentów itp. bogactw. !! Pokaż !!
Aha, nie widziałaś takich "cudów" ?? No cóż, bo ich nie ma.
I co z tego że jestem otwartym ateistą ? czy to czyni mnie gorszym od was ? pewnie w waszym mniemaniu tak, ale na szczęście nie muszę z wami żyć.
A że nie kradnę, nie zabijam, nie szkodzę, to pewnie jakiś chory jestem, bo przecież nie jestem sterowany przez boga to jak mogę być normalny.??!!??
I troszkę głupio wyszło, że jednak ktoś odpowiedział na post "IPN".
No cóż, Natasza, podejrzewam już kim jesteś ale zachowam to dla siebie.
Więcej pokory, bo twój kościół może za jakiś czas zmienić się /zniknąć/ czy cokolwiek innego a w świecie ludzi tych mimo wszystko normalnych trzeba będzie jakoś żyć.
No chyba że powołacie inkwizycję II, no to wtedy pokażecie po raz kolejny gdzie: wiara, biblia, człowiek a gdzie kościół jako instytucja.
Pozdrawiam.
Ps. Spodziewam się wycinek tego posta , ale cóż.
 Iławianin, lat 48
 Czwartek 05-03-2009

14770. 
Odnośnie wpisu numer: 14764

Fakt,że 40% mieszkańców Lubawy posiada powszechne wykształcenie nie jest żadnym problemem. Grozą będzie sytuacja, gdy "wyższe wykształcenie" będzie miało 100% społeczeństwa. Łopata istnieje już tysiące lat. Po co studia kierowcy, murarzowi, operatorowi koparki, stolarzowi, pielęgnatorowi ogrodów, kelnerowi, sprzątacce?!
 +++
 Czwartek 05-03-2009

14769. 
Odnośnie wpisu numer: 14766

Natasza, kliknij w te niebieskie literki to zapewne zrozumiesz skandaliczną wypowiedż burmistrza Lubawy. "Klikać każdy może, raz lepiej, raz gorzej" :)
 (czarno)widz
 http://www.youtube.com/watch?v=kyI7HXvbxh8
 Czwartek 05-03-2009

14768. 
Odnośnie wpisu numer: 14759

Ciemnota i zawiść (typowo polska wada) są w Suszu jeszcze niestety bardzo mocno zakorzenione, więc nie dziwią mnie pojawiające się od czasu wpisy takich ludków jak ta czy ten co się podpisał „to mnie zadziwia” pod nr 14759. Skupię się tutaj jedynie na degradacji Pana Sekretarza Socha, bo na resztę tych wypocin szkoda czasu i jest to literatura dla ludków tej miary co ta postać suska „to mnie zadziwia”.

Ja odpowiem tak: TO MNIE ZADZIWIA, że Burmistrz Susza nie usunął (nawet poprzez przesunięcie na inne stanowisko w UGiM Susz) z tak bardzo ważnego stanowiska dla całej gminy i szczególnie dla osoby samego burmistrza Pana Socha, a który nie ma kompetencji, nigdy nie miał zaangażowania w to co robił i nie pasował samą swoją osobą do funkcji jaką pełnił już wiele lat wstecz.

Jest jeszcze jedna bardzo ważna kwestia: Pan Socha nigdy nie był zwolennikiem i dlatego nigdy nie pracował na serio pozytywnie na rzecz swojego szefa, czyli Burmistrza Susza i ma oczywiście prawo nie być zwolennikiem Sadowskiego, ale w tym przypadku jego funkcja Sekretarza gminy jest co najmniej niezrozumiała!!!

Dlaczego Burmistrz Susza to wszystko tolerował przez tyle lat i prowadził taką politykę kadrową??? Tego nie wiem, ale wiem, że bycie dobrym i powiedzmy ok. dla wszystkich podległych mu pracowników UGiM Susz wydaje się niekorzystne dla samych mieszkańców Susza i mści się na osobie Burmistrza Susza.

Stąd mam nadzieję, że przypadek Pana Sochy nie pozostanie odosobniony (jednostkowy) i nowa polityka kardowa Burmistrza Susza zatoczy szersze kręgi i Pan Sadowski „przyjrzy się i odpowiednio doceni” także innych pracowników magistratu suskiego, czego mu z całego serca życzę, bo do wyborów pozostało już tylko 1,5 roku, a lud patrzy, dopinguje i dobre posunięcia z pewnością doceni.

TYLU MŁODYCH, WYKSZTAŁCONYCH I AMBITNYCH LUDZI CZEKA NA PRACĘ!!!

Ale jest w tym wszystkim tak naprawdę jeden paradoks, że Pan Socha nie został zdegradowany ani z w/w powodów, ani też "jak wieść gminna niesie" z powodów zdrowotnych (o czym napisał Kurier Iławski w ostatnim numerze). A z jakiego to powodu został „jedynie” zdegradowany Pan Sekretarz - to pozostawiam śledztwu dziennikarskiemu Kuriera Iławskiego... Pozdrawiam Lud!
 suszak
 Czwartek 05-03-2009

14766. 
Odnośnie wpisu numer: 14764

Dlaczego tak szybko się sprzedaje Kurier?
Ano dlatego, że znajomi młodego oraz znajomi Ogra chcieli przeczytać o słynnych już na cały powiat 40%. Nie ukrywam, że przeczytałem i ja, bo chciałem skonfrontować wpisy Ogra i jego wasali z większym fragmentem wypowiedzi Burmistrza Lubawy.
Po przeczytaniu fragmentu /szkoda tylko, że tak mało go Pan Tomasz Orlicz zapodał/ cycki mi po prostu opadły.
Przecież na litość Zeusa, to, że akurat 40% mieszkańców Lubawy ma takie a nie inne wykształcenie, nie trąci żadnym rasizmem /jak pisał Ogr, stary Ogr/, a jest tylko potwierdzeniem znanych faktów - potwierdzają to dane GUS-owskie.
Mnie zastanowił jeden fakt. Dlaczego, ani młodzian, ani kipiący „miłością” do Burmistrza Szanowny, jednym słowem nie zająknęli się nad następującym fragmentem wypowiedzi:
"(…) My natomiast dobrze by było, żebyśmy zapewnili tym ludziom pracę, bo gdzie oni mogą pracować (…)".
Czyżby umknęło to im uwadze? Nie dziwie się Szanownemu, ale czy młodemu człowiekowi, który dopiero jest na początku swojej drogi „pisarskiej” przystoi iść śladem swojego „starszego” kolegi i manipulować faktami. Czy naprawdę uważa On czytelników za „idiotów”, którzy nie potrafią zrozumieć słowa pisanego!
A może mu tak bardzo zależało na pochwałach starego Ogra i ciekaw jestem jak się poczuł, kiedy przeczytał „cieszę się tym bardziej, iż w bezpośredni sposób utwierdza mnie on w przekonaniu, iż moja optyka wypowiedzi burmistrza nie była odrealniona i manipulacyjna”. Radze tak jednemu jak i drugiemu udać się szybko do optyka!
PS. Czas wyborów już niedaleko, powitajmy więc pierwszy zespół, który przygrywać nam będzie aż do ostatecznego finału. Zespół w składzie: Mnietek, Stachu i organy /a może raczej tuba i miech/. Mam nawet dla nich nazwę: „Śmiechu warci”
 Natasza_Pegeerówka
 Czwartek 05-03-2009

14765. 
Odnośnie wpisu numer: 14763

Farmerze, nie mogę zrozumieć dlaczego nazywasz ich arbuzy. Mnie wyglądają raczej na dynie albo melony, no bo zarobią po pół melona. Zadedykuję im wtedy piosenkę: ho-do-wałem melony, każdy melon jak byk, aż tu razu pewnego jeden melon mi znikł. Tego suszanom życzę.
 kenod
 Czwartek 05-03-2009

14764. 
Kurier sprzedaje się w Lubawie szybko? Być może jest tak dlatego, że
lubawiaki mają w Kurierze swojego TOMKA ORLICZA... Chłopak stuka
niezłe felietony. Cały region ma ubaw po pachy. No i tak trzymać.
 J-23
 Czwartek 05-03-2009

14763. 
Odnośnie wpisu numer: 14759

Jak wieść gminna niesie po Suszu, głównym mącicielem w urzędzie jest Dawid „Copperfield”. Oczywiście za przyzwoleniem burmistrza. Pierwszy arbuz zezwala drugiemu arbuzowi na mącenie w oświacie, urzędzie i tam gdzie ich macki sięgają.
A ci, którzy im nie podlegają za nieposłuszeństwo popadają w niełaskę napotykając na kłody rzucane im pod nogi. Dzieci i pociotki posłusznych radnych mają pracę w urzędzie i instytucjach mu podległych.
W tak małym mieście nie da się tego ukryć.
 farmer
 Czwartek 05-03-2009

14762. 
Czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego w KURIER sprzedaje się w Lubawie
tak szybko? Po środzie dorwać KURIERA w czwartek graniczy z cudem.
 Andrzej
 Czwartek 05-03-2009

14761. 
Odnośnie wpisu numer: 14759

"Kastrat" do MOPS-a się nadaje, gdyż podobno pedagogikę ukończył chociaż z niego żaden pedagog.
Pracując w Iławie dał poznać się jako cham i ordynus przedni do podwładnych. Nic go nie ruszyło, tylko Platforma jak chwyciła władzę, Rygielski chamowi postawił tamę i wygonił na mordę. Za to wielkie dzięki Panu Staroście.
Jednak pod płaszczem ochronnym w Suszu walnął za wiele w głupie ryło i pech chciał, że iławscy lotni z drogówki gada capnęli tak, że nie szło już odkręcić, gdyż wtedy była zmiana na stanowisku naczelnego w policji powiatowej i się bali. "Kastrat" w Suszu musiałby sprzedać cały MOPS, to dopiero poniesie zasłużoną karę. A przydałoby się wysłać tego chama na szczaw.
 ORMOWCZYK
 Czwartek 05-03-2009

14760. 
Odnośnie wpisu numer: 14754

[Do Nataszy:]
http://wiadomosci.onet.pl/1928226,11,item.html
Żeby nie zakłócać swego sumienia w poście, nawet nie otworzyłem tej wiadomości i nie wiem o co tam stoi!
 kenod
 Czwartek 05-03-2009

14759. 
Po przeczytaniu wczorajszego wydania "Kuriera" pozbyłam się złudzeń,
że burmistrz Susza ma choć trochę rozumu. Jak można pozbywać sie człowieka, który jest podporą urzędu - mowa o sekretarzu (juz byłym)
- chyba nikt nie uwierzył w odejście z powodów zdrowotnych. Burmistrz jak tylko objął swą funkcję chciał Sochę pogonić, ale jeszcze wtedy nie miał takiego poparcia Rady jak teraz.

Rozumiem, że trzeba stanowiska swoim znajomym załatwić - Andrzeja Dawida szefem hali zrobić; skazanego przez sąd Zenona "Kastrata" zrobić kierownikiem domu opieki na przeciwko kościoła; radnego, który jest właścicielem sklepów (oficjalnie zarejestrowane na żonę) zrobić szoferem auta urzędowego dla niepełnosprawnych. To się nazywa mieć gest. Ciekawe kogo teraz burmistrz sobie wynajdzie i czy będzie z Susza...? Proponuję byłego prezydenta Olsztyna, dogada się z naszym burmistrzem, gwarantuję.

Pewnie znów w Internecie 3 dni przed rozmowami kwalifikacyjnymi. będzie można przeczytać nazwisko osoby, która wygra konkurs na sekretarza, podobnie było w przypadku stanowiska w MOPS.

I jeszcze jedno pytanie: czy auta należące do spółek gminnych można wykorzystywać do celów ściśle prywatnych - wożenia mebli i innego towaru do miejsca zamieszkania Jana S. przez Krzysztofa S. pracownika ZUK-u. No chyba że zapłacił za ten transport, ma rachunek itd., wtedy cofam niefortunne pytanie.

Panie Burmistrzu, życzę szczęścia, bo w najbliższym czasie może się ono przydać - i proszę pamiętać, że mieszkańcy widzą Pana poczynania i z pewnością wezmą to pod uwagę gdy przyjdzie im stanąć przed urną wyborczą.
 to mnie zadziwia
 Susz, Czwartek 05-03-2009

14758. 
Odnośnie wpisu numer: 14756

Zanim chrześcijaństwo przeminie ty robotniu tysiąckroc szybciej. Mój łacinik, "nota bene" (od łac. dobrze znane) były dyro Żeromka, Stanisław Hertel powiadał, że łacinicy wszystko wiedzą. Tak to prawda, bo kto łaciny łyknął wiele znaczen i słow dziś polskich rozumie, jak chocby inteligent, które z łaciny wywodzi się od intellego, are, czyli pojmowac. Zatem inteligent, to ten, który pojmuje. Ale nie znaczy to, że ten co łaciny łyknął w Żeromku z mety uchodzi za inteligenta. Może byc jeno wykształciuchem, ale pojmujacym tże tylko kasa się liczy.
 Męczennik z Polski
 Czwartek 05-03-2009

14757. 
Odnośnie wpisu numer: 14756

Panie Jarosławie. Rzeczywiście zabawne te nasze dysputy, bo Pana
wnioskowanie jest błędne. Ostateczny wniosek jaki Pan zaserwuje
będzie taki: Forum Kuriera jest tylko dla ludzi z imienia i nazwiska.
W takim razie niech pana nie cieszą ilości przeczytanych Pańskich
wpisów , bo monopolista nie ma się z czego cieszyć , gdyż konkurencji
nie ma żadnej.
Proszę sobie założyć w takim razie forum w starożytnej Grecji. Że nie jest możliwe przeniesienie technologii?.No cóż to Pana wybór. "Zdanie jest prawdziwe jeżeli jest tak jak to zdanie stwierdza, a fałszywe w przeciwnym wypadku" (Arystoteles).
"Zainteresowany" jest subtelnie atakowany przez Synowca (zdanie prawdziwe). Synowiec chce forum internetowego dla ludzi z imienia i nazwiska (zdanie prawdziwe). Jest kilka osób piszących na forum Kuriera pod tymi samymi pseudonimami (zdanie prawdziwe).
"Będę powtarzał do znudzenia. Od czasów starożytnych te prawdziwie wielkie debaty – rangi wręcz cywilizacyjnej – odbywały się w kręgu tylko imiennych postaci. Dlatego nacechowane były zawsze autentyzmem i wielką dawką treści, a cały ten dorobek humanistyczny starożytnych przetrwał tysiąclecia i pozostanie nieśmiertelny."
Każdy może wykorzystywać zdobycze techniki i własne, ot znowu zdanie prawdziwe. Tylko czy forum Kuriera jest areną debaty cywilizacyjnej ?
Forum kuriera jest areną debaty cywilizacyjnej (zdanie prawdziwe).
Może nawet pozostać nieśmiertelne :) pozdrawiam
 zainteresowany
 Czwartek 05-03-2009

14756. 
Odnośnie wpisu numer: 14670

Dziękuję „zainteresowany”, że nawet gdy próbujesz bronić swoich racji, to – zabawne, prawda? – potwierdzasz moje zdanie na temat paskudnej anonimowości w Internecie. Bardzo dobrze, że powołałeś się na profesora Wojciecha Sadurskiego, bo jego wypowiedź jest akurat wprost mego punktu widzenia potwierdzeniem.

Powiem ci więcej: ta cała twoja teoria na temat „systemu”, „inwigilacji”,
„prawa”, „cenzury” – jest jeszcze lepszym potwierdzeniem słów moich
i Sadurskiego. Wystarczy, że do swojego toku myślenia zastosujesz metodę „odwróconej piramidy”. I może wtedy spłynie na ciebie jasność, może wtedy dojrzysz to, co dla wielu jest niewidzialne.

Pytasz do kogo napisałem, skoro „ciebie nie ma”? Już mówiłem. Do nikogo. Do niebytu. Do cienia. Do pustki. Do awatara. Do formularza wpisu na forum. Do znaczka. Do nicości... Po prostu – tak sobie pogadałem sam
ze sobą. Przy okazji sporo osób przeczytało. Jak gdyby wiatr porwał mi
z biurka kartkę maszynopisu... I wywiał przez otwarte wiosenne okno...

Będę powtarzał do znudzenia. Od czasów starożytnych te prawdziwie wielkie debaty – rangi wręcz cywilizacyjnej – odbywały się w kręgu tylko imiennych postaci. Dlatego nacechowane były zawsze autentyzmem i wielką dawką treści, a cały ten dorobek humanistyczny starożytnych przetrwał tysiąclecia i pozostanie nieśmiertelny.

Do każdej rozmowy wchodzono wołaczem „Twierdzę, że jest inaczej!”. Wtedy temu odpowiadano: „A któż tak mówi?”. Wtedy na powitanie odpowiadano przedstawieniem się (np): „Sokrates z Aten”. Dopiero
teraz rozpoczynała się dyskusja: „Powiedz Sokratesie co masz na
obronę swego twierdzenia”.

Czy ty jeszcze nadążasz? Jesteś w kursie sprawy? Ka-pe-wu?
 Jarosław Synowiec
 Czwartek 05-03-2009

14755. 
Odnośnie wpisu numer: 14754

O ile wiem, to Krawczuk jeszcze żyje. Trochę za wcześnie sypiesz na niego ziemię. Nie można chyba w tym temacie prowadzić na tym forum szerszej dyskusji, bo tu brakuje klasyków i specjalistów od literatury i historii antycznej. Współczesna inteligencja nie zna łaciny i greki - iławska również, łącznie z niżej podpisanym. Jak każda religia, tak i chrześcijaństwo też przeminie, a Bóg i bogowie pozostaną.
 robotnik
 Środa 04-03-2009

14754. 
Odnośnie wpisu numer: 14750

Pan mówi do nas poprzez nasze sumienie . Świat materialny wymusza niejako na człowieku potrzebę otaczania się materialnymi obrazami .Niektórzy są na takim stadium rozwoju duszy iż tego nie potrzebują, inni jednak się bez tego nie obejdą. Pierwszym i niejako najważniejszym wyznacznikiem jakiego trzeba używać jest nasza dusza i sumienie, a nie pisma które są równie materialne jak obrazy czy też rzeźby. Niech każdy kocha tak ja potrafi, a nie tak, jak ktoś napisał czy powiedział, bo miłość do Boga powinna i musi być szczera i wychodzić prosto z serca.
Ciekawi mnie, co skłoniło autora do napisania swojego postu w tak ważnym okresie dla nas chrześcijan .
Podpieranie się prof. Krawczukiem (niech mu ziemia lekką będzie), jest wielce nie na miejscu, bo wiadomym jest, że prof. przy każdej okazji podkreślał, że jest zagorzałym ateistą.
Czas Wielkiego Postu, to czas przemyśleń i wyciszenia. Wystrzelenie z takim postem w mojej subiektywnej ocenie jest wielce nie na miejscu i nie przysparza chwały jego autorowi.
Jeżeli liczył na dyskusje w tym temacie, to chyba się przeliczył.
 Natasza_Pegeerówka
 Środa 04-03-2009

14752. 
Odnośnie wpisu numer: 14748

Młoda, nerwowa, odwazna - czego nie mozna powiedziec o tobie. Na ile odwazna, tak samo bezczelna... Na rowni, bo mam odwage podpisac sie swoim imieniem, stanac przed toba i zmoczyc ci twarz woda ze stawu.
Tylko tyle dla was "podzziemni politycy". Jeszcze wiecej moge ci powiedziec osobiscie ;) A swoja droga taki Copperfield to ma klase
- w przeciwienstwie do ciebie, moj drogi Kaszpirowski.
 Magdalena

ruta131@wp.pl
 Środa 04-03-2009

14750. 
Fragment wywiadu z Aleksandrem Krawczukiem:

- Czy obecni chrześcijanie bardzo różnią się od tych pierwszych?
- Niestety, pod wieloma względami. Na przykład, gdybyśmy się zjawili na jednym z ich zebrań - które, przypomnę, do 64 roku odbywały się jawnie - zaskoczyłoby nas, że w pomieszczeniu nie ma żadnego świętego obrazu. Poza dekoracjami. Ikony nie pojawią się jeszcze do IV w. naszej ery. Przez 300 lat chrześcijanie bardzo pilnie przestrzegali, aby nie oddawać kultu żadnej podobiźnie, bo tego zakazuje drugie przykazanie biblijne. Tak jest w katechizmie.

- Przecież ono brzmi: "Nie będziesz brał imienia Pana Boga nadaremno"?
- To aktualna wersja. Dziś przykazania, o którym mówię, w katechizmie nie ma, zostało usunięte. W oryginale, w "Księdze wyjścia", było tak: "Nie czyń sobie obrazu rytego ani żadnego podobieństwa rzeczy tych (...). Nie będziesz się im kłaniał ani im służył, bom ja Pan Bóg twój (...)". To przykazanie jest szczególnie rozbudowane i opatrzone groźbami. A żeby nadal było dziesięć, ostatnie rozbito na dwa.

- Kiedy drugie przykazanie zniknęło?
- W IV w. To "zasługa" cesarza Konstantyna Wielkiego. Wtedy też na szeroką skalę zaczyna się szerzyć kult świętych na posągach, obrazach.
 IPN
 http://www.binek.pl/index_3.htm
 Środa 04-03-2009

14749. 
O myślistwie.
Pan Piotr, wiceminister kultury, lubi popolować. To jest piękne, gdy np. dostony urzędnik strzela do byka lub odyńca. Jednak samo polowanie to nie wszystko, na rzecz koła należy pracować, a tu już pan Piotr pewno czasu nie ma.
 ORMOWCZYK
 Środa 04-03-2009

14748. 
Odnośnie wpisu numer: 14745

Uderz w stół a nożyce się odezwą.
Taka młoda, a jaka nerwowa... Złość piękności szkodzi. Bądź niczym bijące źródło - nie jak staw, w którym stoi ta sama woda.
I tak znikniecie jak Dawid Copperfield.
 farmer arbuzów
 Środa 04-03-2009

14747. 
Odnośnie wpisu numer: 14745 14733

Magdo i ty farmerze (hodowco raczej) arbuzów dwubarwnych.
Objaśnijcie nam, cóż takiego dzieje się w Suszu, w tej mieścinie
zapomnianej przez cywilizację? Sugerujecie oboje powrót do stanu
barbarzyństwa. Cóż za arbuzowate typy demolują ustalony porządek
rzeczy? Cóż waniało paskudnie, kiedy był farmer... Wasza zdawkowa
i enigmatyczna dysputa rozpaliła moją ciekawość.
 kenod
 Wtorek 03-03-2009

14746. 
Takie postępowanie woła o pomstę do Boga. Pozwolę sobie zacytować kawałek tekstu, a resztę radzę z uwagą przeczytać:
"(...) Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski przyznaje, że za to, że przepisy nie weszły jeszcze w życie odpowiada również PO. - Nasz koalicjant dopisał do ratyfikacji dyrektywy również ograniczenie pewnych uprawnień NBP, dlatego prezydent skierował to do TK - tłumaczył polityk. Zdaniem szefa klubu ludowców straty firm poniesione w wyniku umów na opcje walutowe mogą wynosić nawet 30 mld zł (...)"
PS. I znowu całą winą zostanie obarczony biedny Pan Prezydent.
 Natasza_Pegeerówka
 http://wiadomosci.onet.pl/1927357,11,item.html
 Wtorek 03-03-2009

14745. 
Odnośnie wpisu numer: 14733

Do farmera arbuzow.
Szanowny panie farmerze, o dziwo w Suszu przestalo brzydko pachniec
od kiedy pana nie ma. To tyle z wiesci o Suszu. Pozdrawiam.
 Magda
 Susz, Wtorek 03-03-2009

14744. 
Odnośnie wpisu numer: 14736

Jak możesz mnie znać, skoro nie obracam się w towarzystwie głupków!
A to jako bonusik: strawestowane powiedzenie Jerzego Urbana.
"Całą moją siłą jest głupota moich przeciwników".
 Natasza_Pegeerówka
 Wtorek 03-03-2009

14743. 
Odnośnie wpisu numer: 14737

Kanclerzu! Jakże tak niepoprawnie mogłeś wypowiedziec się w sprawie Grzymka (tak nazywaliśmy go w grupie sportowej). Platforma oczekiwała innego komentarza.
Ludzie związani ze sportem mają w sobie coś (mówię o osobowości) niepojętego dla takich dupków ja gracze z PO. Ludzie sportu wiedzą, że na sukces trzeba pracować wg zasady: systematyczności, ciagłości, zwiększania wymagań i, co najważniejsze, informacji o tym, jaki efekt przynoszą moje działania. Ponadto, odpoczynek w niedzielę, w siódmym dniu tygodnia, czyli zgodna z naturą odnowa biologiczna, czyli restytucja jest jego domeną.
Spojrzawszy na fotografię rodziny Grzymowicza, można odnieść wrażenie, że jest ona szczęśliwa. Działacze PO dali właściwy obraz swego wizerunku ostro reagując na zwycięstwo Grzymka. Społeczeństwo prędzej czy później właściwie to oceni.
 Badacz nastrojów społecznych
 Wtorek 03-03-2009

14740. 
Redakcjo, a będzie jutro felieton Pana Adama Żylińskiego?
 Ola mała
 Wtorek 03-03-2009
Odp. 
Będzie, będzie. Jak zwykle w dziale „OPINIE”.
 moderator
 Wtorek 03-03-2009

14737. 
Odnośnie wpisu numer: 14687 14732

Latarnik przewidzial w poprzedni piatek, ze bedzie goraco w polskich mediach juz w poniedzialek po bezpardonowym sukcesie Piotra Grzymowicza w Olsztynie.
To jest zwykle nastepstwo mrowczej pracy -tak przedtem na arenie sportowej, jak pozniej juz zawodowej. P. Grzymowicz zreszta pochodzi z Nowego Miasta Lubawskiego. Zyta Gilowska vice -premier od gospodarki i finansow takze stamtad pochodzila...
PO od poniedzialku do dnia dzisiejszego nie moze przebolec i uzywa obrzydliwych slow na antenie ogolnopolskich mediow w stosunku do obecnego prezydenta Olsztyna. Badania opinii publicznej w najblizszych dniach pokaza tego rychle rezultaty. Wiecej - Piotr Grzymowicz to nowy wymiar polityka, ktory rodzi sie na naszych oczach. Skromny, uczciwy czlowiek, do ktorego nareszcie przekonalo sie takze olsztynskie PRAWO I SPRAWIEDLIWOSC.
Czlowiek, ktory za mlodu ksztaltowal swoj charakter - czesto na biezni takze naszego ilawskiego stadionu - poprzez sport, daleko jeszcze zajdzie. Praca musi przyniesc rezultaty...
Pseudo dzialacze obecnej Platformy odstaja daleko od tych kryteriow.
Nie potrafia uznac wygranej rywala. Zachowuja sie jak zniewoleni...
 Kanclerz
 Wtorek 03-03-2009

14736. 
Odnośnie wpisu numer: 14731

Natasza, czyli Zbyszek aparacik. Obcojęzyczne cytaty to jego pasja.
Tak kopiować skąd tamś i wklejać i wklejać. Najlepiej po angielsku,
łacinie, rosyjsku - a co z tego rozumie?
 znam cie
 Lubella, Wtorek 03-03-2009

14735. 
Odnośnie wpisu numer: 14728

Nataszku, pozdrów archanioła Michała.
Ducha nie tracę. Mimo wszystko.
 kenod
 Wtorek 03-03-2009

14734. 
Szanowna redakcjo, jeśli macie możliwość proszę o zainteresowanie się sprawą ostródzkiego aquaparku, który naciąga klientów. Reklamują oraz zapraszają na rozmaite atrakcje, a jak jest w rzeczywistości? Polecam wizytę i sprawdzenie na własnej skórze.
 Paweł
 Wtorek 03-03-2009

14733. 
Odnośnie wpisu numer: 14729

Co w Suszu słychać?
Arbuz z magistratu robi przetasowania na stołkach. A drugi bawi się w
podwyżkę wody i ścieków.
A na dodatek wprowadza opłatę abonamentową. Jak by mu było mało
tej podwyżki. Pazerność ludzka nie zna granic.
 farmer arbuzów
 Wtorek 03-03-2009

14732. 
Odnośnie wpisu numer: 14717

Co ta kretyńska PO i jej działacze piją do Grzymowicza? Mam nadzieję,
iż postać Grzymowicza podzieli dych durnych działaczy z PO.
Tak naprawdę to oni piją do olsztynian za to, że nie wybrali "słusznie".
 badacz nastrojów społecznych
 Wtorek 03-03-2009

14731. 
Odnośnie wpisu numer: 14728

Ej ta z Pegeer:
Przetłumacz to na polski. Łacinę dobrze znać, ale nie wszyscy jej się
uczyli. W zawodowkach czy technikach nie było, a rzadko w liceach.
W latach 1961-70 uczyli w Żeromku, ale już "zabył" ja tego języka.
 Dehydroepiandrosteron
 Wtorek 03-03-2009

14730. 
Odnośnie wpisu numer: 14728

Otwórz szafę Nataszo, mów do rzeczy.
 Kornick
 Wtorek 03-03-2009

14729. 
Co tam pany w Suszu słychać? Czy wszyscy porządni PiS-owcy mają
się dobrze na swoich stołkach - z, gdzie niegdzie, arbuzami zielonymi,
w środku czerwonymi...? Commando pracuje? Nitki związane? Gra?
 J-23
 Poniedziałek 02-03-2009

14728. 
No to na dobranoc proponuję odmówienie:
Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio, contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae caelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute, in infernum detrude. Amen.
 Natasza_Pegeerówka
 Poniedziałek 02-03-2009

14727. 
Odnośnie wpisu numer: 14718

Nataszku, owszem, może i racja, tylko jestem religijnie wątpiącym, nazywa się to chyba agnostycyzm. Przemysleń dokonuję w szerszej perspektywie, czasowej i społecznej. Religia jest tylko jednym z elementów tego wachlarza przeszłych i przyszłych zdarzeń. Sama religia też nie jest wolna od naleciałości koniunkturalnych, błędów i wypaczeń. Ale nie jest mi ciężko z tego powodu.
 kenod
 Poniedziałek 02-03-2009

14726. 
Odnośnie wpisu numer: 14717

Benek, przyjąłem twoje postulaty. Wiesz co to postulat?
Jest to życzenie wyborcy, które zrealizuję po 100 latach.
Władza.
 kenod
 Poniedziałek 02-03-2009

14725. 
Człowiek człowiekowi wilkiem. Homo homini lupus est.
 Męczennik z Polski
 Poniedziałek 02-03-2009

14722. 
Odnośnie wpisu numer: 14717

Benek, to jest forum regionu iławskiego, a nie - kuźwa - Olsztyna!
Po co ty piszesz o ich prezydencie?! My mamy swojego doktora od siedmiu boleści ;) co nawet "aaaa" powiedzieć nie umie, gdy jego szanowna prawa rączka Bernadetka w pobliżu nie stoi.
O tym pisz, a nie o następcy sexaferzysty!
 makówka
 Poniedziałek 02-03-2009

14718. 
Odnośnie wpisu numer: 14713

(...) Czy to Orwell - nie, to jest życie niestety. Brrr. (...)

To są ludzie, i tylko ludzie, a „Człowiek człowiekowi wilkiem”. Dzisiaj, coraz częściej odchodzi się od obowiązujących wartości moralnych, co przejawia się między innymi w przestępczości, korupcji, cynizmie, nie ma czasu na chwile zastanowienia, przemyślenia, zapomina sie o strawie duchowej /Bóg nie jest juz potrzebny, bo po co?/.

Jedną z wielu przyczyn są pieniądze. Przez chciwość i chęć sukcesu ludzie posuwają się do niemoralnych czynów, często krzywdząc wielu niewinnych ludzi, nawet swoich bliskich - „po trupach do celu”. Nowe wynalazki, których jest w ostatnich czasach tak wiele, przynoszą sławę odkrywcom, a zarazem po wielekroć demoralizują społeczeństwo.
A przecież wystarczy tak niewiele - trochę życzliwości, wyrozumiałości, miłości, prawda? Mamy czas Wielkiego Postu. Pozwalam sobie na wklejenie /oczywiście troszkę zmienione/ fajnej myśli:

"Może by warto wzorem Pana Jezusa udać się na 40 dni na pustynię i tam w ciszy i oddaleniu podeliberować nad swoim stanem ducha i umysłu, gdyż nie znamy dnia ani godziny, kiedy coś naprawdę złego na nas przyjść może, jeśli tkwimy w ułudzie własnej nieomylności. Byłoby to zbawienne nie tylko dla nas samych..."
 Natasza_Pegeerówka
 Poniedziałek 02-03-2009

14717. 
No i co Platformo moja przepowiednia sie sprawdziła że prezydentem zostanie człowiek z PSL a Platforma sie skompromituje. Żeby rządzic to trzeba myslec o ludziach o spoleczeństwie o Polsce nie o stołkach dla Platformy i traktować PSL jak chłopców. Olsztyn to porażka całej Platformy w całej Posce tak jak powiedziałem wiosna 2009 przywita ich na co zasłuzyli. Naród zasługuje na szacunek i konkrety nie cuda. Jeszce trzeba przypomieć Iławie że tu też trzba zrobic porządek i odwołac tych z Platfdormy bo miasto sie pograza w nędze ich rzadzenie przez ostanie lata to porażka i zepchnięcie Iławy na margines. Popatrzcie nawet Lisek z Gdańska przyszedł po wyborców do Iławy nastepnym razem Iława nie zrobi takiego błędu i w życiu nie zagłosuje na PO no chyba ze będzie to człowiek z rodziny czy układu
* * *
Jeszce jedno kadencja pana Grzymowicza to tylko 1,5 roku poźniej slad po nim zaginie bo Olsztyn zna go juz troche i wie że nie miał wyjścia lepiej poprzeć starego na 1,5 roku i miec spokojna głowę niz dawac wladze jakiemus małolatowi żeby obsadził w ratusz Platforme. Jednak moje wyklady nie ida na marne słucha mnie Iława słucha mnie Olsztyn posłucha Warszawa a jak przyjdzie czas posłucha mnie Polska bo ja mam jeden cel zniszcyc ludzi którzy szkodza Polsce. Nie ważne z jakiej sa partii prawicowe czy lewicowej. Maja słuzyc nam Polakom społeczeństwu a nie sobie i swoim układom. Dość mamy zaborów czy sterowania nami jka chłopcami. Polska musi sie odrodzic i zacząć sie szanowac wewnątrz. A nie uciakamy za chlebem i pomiataja nas inni bo w naszym państwie liczy sie układ w sejmie. Nie drodzy posłowie albo będziecie dla nas budowac przyszłosc albo staniecie sie po naszej stronie żyjąc za 800 zł miesiecznie. Nie głupi powiedział niema ludzi niezatąpionych więc jak mówiecie przed wyborami o cudach to je dajcie. Madry polityk trzyma jezor za zebami a nie klepi co mu slina na jezor przyniesie. Miała byc reforma krusu, zusu , oswiaty czy słuzby zdrowia to powinna być a nie tkwic w układach. Naród domaga sie sprawiedliwości w wolnej Polsce. Za Gierka mogliscie nas oklamywać teraz jesteśmy wolnym narodem i żądamy konkrtetów nie obłudy
* * *
Platforma będzie skomleć przed Psl ciekawe jak poradza sobie z ich duma. Jeszce jedno w kampanii na prezydenta Olsztyna przyleciał samolocikiem posel Palikot co szczeka jak glodny pies. Postawil arbuza na stole i rzekł do ludu nie głosujcie na arbuzawskazujac go reka. Miał na mysli elektorat PSL czyli chłopów. Nie uzył słowa burakow bo to mial na mysli a powiedział arbuza. Panie Palikot polityk to ma kulture i prestiz. Przyjdzie kolej na pana jak pana sprawdza jak pan zbił majatek. Ciekawe jka pan doszedl do takiego majatku jak sie skonczą rzady Platfformy to ludzie sie pana spytaja jak pan zarobil taka kase żeby latac prywatnym samolotem. W Lublinie pana znaja ludzie ale dziwie sie że pan przyjechal do Olsztyna popierać chłopca akademickiego z Platformy. Panie Palikot z Platformie jest pan przegrany [...]
* * *
Na temat Ptasznika to sie nie będe wypowiadał on sie kobitkami obstawia pewnie skonczy jak Małkowski jak sie w pore nie opamieta że przez kobiety sa klopoty. Mam wrażenie że on nie ma wogóle zielonego pojęcia o rządzeniu ale przynajmniej nie wypisuje gupot więc niech siedzi na stołku ale niech uwaza na kobitki bo zakladaja petelke na niego o czym on nie wie
 Benek
 Poniedziałek 02-03-2009

14716. 
Odnośnie wpisu numer: 14715

Nie wiem o jakim ohydnym filmie mówimy. Nie przyjmuję wszystkiego tak jak leci i staram się zgłębić temat, żeby wyrobić sobie swój własny pogląd .
Mam taki. Żaden , kompletnie żaden prezydent , premier , biskup , arcybiskup , papież czy piorun wie jeszcze kto nie rozwiąże problemu przysłowiowego Kowalskiego. Jedynie Kowalski z Iksińskim jak się dogadają to mogą coś "wydębić " od premiera, prezydenta , biskupa i papieża :) A to nie naiwność , to już utopia :)
PS. JFK (był przed aktorem) chciał coś zmienić ale... (lewica czy prawica go załatwiła?). Komisja Warrena wie Pan co stwierdziła? Pozdrawiam
 zainteresowany
 Poniedziałek 02-03-2009

14715. 
Odnośnie wpisu numer: 14707

Ech "zainteresowany". Ale ty chyba jesteś naiwny. Ładnie to tak pluć na Ronalda Reagana? Gdyby nie było w histori tej wybitnej postaci, to do dzisiaj za ocet płaciłbyś rublami transferowymi!
Ten ohydny film jest papką lewackich środowisk (nie mylić z lewicą!).
W 99,9% materiału jest poświęcone ciemnym stronom prawicy, zaledwie napomknięto o aferze "rozporkowej" (Bill Clinton - lewica). Gdzie w tej propagandzie mam dostrzeć walory obiektywizmu?
 (czarno)widz
 Poniedziałek 02-03-2009

14714. 
Odnośnie wpisu numer: 14712

Ludzie o wielkiej wiedzy bywają pokorni wobec niepojętej istoty tego świata. Oni mówią jezykiem prostym, co wcale nie oznacza, że prostackim. Ich język jest komunikatywny z natury, gdyż opisują rzeczywistośc tak jak widzą, a nie tak, jak niewidząc powiadają, że widzą. Komunikatywność Jana Pawła II taka właśnie była.
 Męczennik z Polski
 Poniedziałek 02-03-2009

14713. 
Odnośnie wpisu numer: 14707

Znany film oraz temat od pewnego czasu. Doskonale obrazuje nasze rozważania, w mikroskali oczywiście na forum Kuriera. Temat znany od czasów choćby Hitlera, Stalina, pikusia Urbana.
Nie jest ważna idea, faszyzm, komunizm, tzw. demokracja. Na polskie
warunki przekładając to - nieważne jest kto mówi: PO-wiec, PIS-owiec, były "komuch", o. Rydzyk i jego poplecznicy. Nie jest ważna dziedzina
życia: polityka, gospodarka (z tarczą, bez tarczy, na tarczy... pieprzenie banialuków), kościół, przemysł rozrywkowy, polski sport nawet. Nie ma znaczenia jakie media: Gazeta Wyborcza, Dziennik, tvn24... Wszędzie rak orwellowski drąży życie społeczne. Czy to Orwell - nie, to jest życie niestety. Brrr.
 kenod
 Poniedziałek 02-03-2009

14712. 
Odnośnie wpisu numer: 14711

Mamusią to ja jestem dla swoich dzieci.
Jeśli chodzi o pana Glempa, to co do jego osoby nie mam złudzeń od
pierwszwgo dnia jego wyboru na Prymasa Polski. Tak się złożyło, że
pracowałam wtedy z jego kolegą z lat szkolnych. Resztę pozostawię
dla siebie.
Co do mediów i ich roli, to chyba nikt nie ma złudzeń, że mogą każdego zniszczyć, jednocześnie promując najgorsze męty.
Miałam okazję spotkać w życiu wielu bardzo mądrych ludzi i to, co ich wyróżniało spośród rzeszy wykształciuchów (lubię to określenie), to
fakt, że posługiwali się prostym językiem, zrozumiałym dla wszystkich.
Nie stosowali consensusów, kolokwializmów itp., lecz porozumienie i potoczne zwroty.
 ma
 Poniedziałek 02-03-2009

14711. 
Odnośnie wpisu numer: 14698

Mamusiu! Podobał ci się film? A siedzisz teraz wygodnie? To złap się tam czegoś i trzymaj mocno.

Największą przeszkodą w watykańskim procesie beatyfikacyjnym kapelana "Solidarności" ks. Jerzego Popiełuszki była odmowa złożenia zeznań przez prymasa Polski Józefa Glempa - informuje "Rzeczpospolita". Dopiero objęcie zwierzchnictwa archidiecezji warszawskiej przez abp Kazimierza Nycza w 2007 roku spowodowało, że prace przyspieszyły.

"Jeden z włoskich prałatów zajmujących się takimi procesami stwierdził, że pierwszy raz spotyka się z sytuacją, w której znaki wskazują na to, iż Bóg chce wyniesienia na ołtarze, a sprzeciwia się temu człowiek" - mówi ksiądz znający kulisy sprawy. Ostatecznie w Rzymie uznano, że brak zeznań kardynała Glempa nie będzie przeszkodą w wyniesieniu na ołtarze ks. Popiełuszki.
 czytelnik
 Poniedziałek 02-03-2009


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 133 134 135 ... 264 265 266 267 268 269 270 271 272 ... 326 327 328 ... 386 387 388 następna ] z 388



102860848



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
drobne@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.