Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

Opinie
Dumne cztery pokoje burmistrza (oklaski)
Dekalog dla wyspy Wielka Żuława
Sezon na grzyby
Po co segregować odpady? Egzamin z dyscypliny
Czy teraz lubi się wracać do szkoły?
LGBT w radzie miejskiej Iławy?
Pozostały tylko obietnice
Epidemia paradoksu
Połowa wakacji minęła, nastroje raczej słabe
Burmistrz zamyka amfiteatr i ma spokój!
Nic się nie stało. Jedziemy!
Ciemność widzę!
Turystów może to nie irytować?
Śmieci nasze powszednie
Dziennik końca świata (7). Powrót do normalności
Ulica księcia Surwabuno
Ewa Wiśniewska, czyli „Powrót Smoka”
Na młode wilki obława…
Serdeczny szwindelek
Szkoda nas na szaszłyki, dlatego chłodźmy głowy!
Więcej...

Opinie

2011-03-23

Witkowski: Zadłużamy się! Jakoś to będzie...


Przysłuchiwałem się spotkaniu Pani skarbnik miasta Iławy JANINY OKOŁOWSKIEJ z młodzieżą szkolną w czytelni miejskiej. Nastolatkowie usłyszeli trochę o konstrukcji budżetu, o wysokościach poszczególnych składników dochodów i wydatków miasta w 2010 roku. Czego się nauczyli?


Henryk Witkowski


Nie będę przytaczał potoku kwot z budżetu – ograniczę się do niezbędnego minimum. Nie miałem okazji, by zapoznać się z wieloma wielkościami budżetowymi (w złotówkach). Z tego, co usłyszeliśmy, wykonanie budżetu – zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków – było niższe o około 10 mln zł w stosunku do planu. Dług publiczny Iławy to wielkość blisko 57 mln zł, a deficyt budżetowy tylko za 2010 rok sięgnął aż 17,5 mln.

Te sumy dla młodzieży licealnej są chyba z kosmosu. Nikt z nich nie zachwycił się tak wysokimi kwotami. Może nie skojarzyli sobie ogromnego długu Iławy z ogólnonarodową akcją „Wielkiej Orkiestry” pod przewodem Jurka Owsiaka. Zebrano potężną kwotę około 40 mln zł.

A może już tylko młodym chodzi po głowie, by jak najszybciej móc zarabiać u Niemców... Może to już nieważne, ile lat jeszcze spłat kredytów pozostało przed Iławą... (do roku 2029). No po cóż zajmować się małą uroczą Iławą, gdy żyjemy w jednej wielkiej rodzinie, w Europie, bez granic...

Był na tym spotkaniu jeden taki słuchacz, co pytał o bezpieczeństwo naszego miejskiego budżetu Iławy. Według Pani Okołowskiej „trzeba umieć żyć z długami”. Czyżby tylko „umiejętność” życia na krechę wystarczyła do zachowania bezpieczeństwa...? Jak się definiuje taką „umiejętność”? Może chodzi o to tylko, żeby po prostu zamknąć oczy i zatkać uszy...? I jakoś to będzie...?

Młodzi licealiści próbowali jako tako aktywności na spotkaniu z Panią skarbnik. Pytali np. o muzeum oraz promenadę nad rzeką Iławką. Pytali również o możliwość dokonania się upadłości miasta. Usłyszeli od głównej księgowej, że miasto nie może być postawione w stan upadłości, ponieważ gdy wskaźnik zadłużenia będzie zbyt wysoki, wtedy do boju rusza zarząd komisaryczny – już nie samorządowcy, ale urzędnicy państwowi, od wojewody. Czyli zawsze gdzieś tam na końcu czai się wytrych „jakoś to będzie”.

Zapytałem i ja też. Co musiałoby się zacząć dziać w budżecie miasta, by się o niego zacząć realnie bać? Strach o dochody byłby czynnikiem, który mógłby rodzić obawy przy konstrukcji budżetu miasta na kolejny i przyszłe lata.

Otóż częścią dochodów w 2010 roku miała być np. prywatyzacja, czyli sprzedaż miejskiego majątku energetyki cieplnej (przy ul. Wojska Polskiego). To miało dokonać się jeszcze w ubiegłym roku. Oby przedłużający się proces sprzedaży zaowocował wpływem do budżetu sumy większej od planowanych 8 mln zł.

Kwoty uzyskane ze sprzedaży majątku ciepłowniczego nie przesądzają jeszcze o udanej transakcji. W tak strategicznych sprzedażach potrzebna jest jeszcze dalekowzroczność. Czy możliwe jest pogodzenie chęci zysku prywatnego inwestora ze zbiorowym interesem mieszkańców miasta...? O zysk zadba sam inwestor. Czy jednak interes mieszkańców jest dobrze pilnowany, chroniony...?

Przykładem kiepskiej ochrony interesów Iławy jest wszystko to, co wyprawia się przy okazji zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego Iławy. Gdyby zajrzeć do „studium uwarunkowań”, to być może idzie doszukać się tam zmian już w roku 2008, tak? Tereny po starych zakładach drobiarskich przy ul. Dąbrowskiego sprzedano pod koniec 2007 roku. Gdyby jeszcze zmiany w studium dotyczyły tego terenu, to oznaczać może, że już w 2008 r. pomyślał ktoś o „spowolnieniu gospodarczym” i znaczną część z ponad 7 ha ziemi można teraz bezproblemowo (bezproblemowo dla właściciela terenu, nie budżetu miasta) próbować zabudować apartamentowcami... Przypadek?

W poprzednim felietonie pytałem o ewentualne straty z niezbyt rewelacyjnej dla interesu budżetu miasta sprzedaży 7 ha ziemi po zakładach drobiarskich. Chodzą mi po głowie jeszcze pytania o celowość zmian w planie zagospodarowania w tamtym miejscu. Jeśli poprzedzone były one zmianami w studium uwarunkowań, to może warto zapytać również Pana burmistrza Ptasznika i jego otoczenie? Ono przecież wywiera na niego wpływ „raz dobry, raz zły”. Być może otoczenie wtłacza go w przeróżne sytuacje, które skutkują np. brakiem czasu na spełnienie określonych procedur.

Aby być konstruktywnym w komentowaniu najistotniejszych dla Iławy decyzji o sprzedaży miejskiego majątku, ośmielam się zaproponować swoją osobę do straży nad procedurami – szczególnie tymi, których termin istotny jest przy sprzedaży miejskiego majątku. Jestem na emeryturze, mam kilka zniżek, więc jestem też w stanie pracować za 50% wynagrodzenia dobrego „doradcy ds. różnych”. Nie można wszystkiego składać na grzbiet jednej osoby. Istnieje przecież potrzeba umiejętnego podziału pracy.

Nie chciałbym, aby po przeczytaniu tego felietonu ktokolwiek pozostawał w „bulu”. Nie chciałbym również przydawać zbyt wiele „nadzieji” na poprawę w temacie sprzedaży miejskiego majątku. Proszę tylko nie powtarzać pałacowych kłamstw udając, że nie widzi się ogonka litery „y”, bo wcale nie chodziło o słowo „obiat”, lecz o przymiotnik „miły” z linijki wyżej. Nawet w pałacu można palnąć ortografa, bo to zdarza się nawet najlepszym. Nie wypada natomiast iść z kłamstwem w zaparte i kłamstwo taranować kłamstwem kolejnym.

HENRYK WITKOWSKI

  2011-03-23  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
106638199



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.