Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

Opinie
Dumne cztery pokoje burmistrza (oklaski)
Dekalog dla wyspy Wielka Żuława
Sezon na grzyby
Po co segregować odpady? Egzamin z dyscypliny
Czy teraz lubi się wracać do szkoły?
LGBT w radzie miejskiej Iławy?
Pozostały tylko obietnice
Epidemia paradoksu
Połowa wakacji minęła, nastroje raczej słabe
Burmistrz zamyka amfiteatr i ma spokój!
Nic się nie stało. Jedziemy!
Ciemność widzę!
Turystów może to nie irytować?
Śmieci nasze powszednie
Dziennik końca świata (7). Powrót do normalności
Ulica księcia Surwabuno
Ewa Wiśniewska, czyli „Powrót Smoka”
Na młode wilki obława…
Serdeczny szwindelek
Szkoda nas na szaszłyki, dlatego chłodźmy głowy!
Więcej...

Opinie

2013-06-26

Olszewski: Iławskie Powązki, czyli Ostródzka 2


Stary cmentarz przy ulicy Wyszyńskiego ma tę wadę, że praktycznie każdy z nas nikogo stamtąd nie kojarzy. Chowano na nim w czasach od powojnia wzwyż, gdy Iława pompowała dopiero się ludnościowo, co idzie zauważyć wyliczając, że 25 lat jego funkcjonowania zaowocowało w sumie zapełnieniem niewielkiego placyku. Nowy cmentarz przy ulicy Piaskowej to suchy dzień dzisiejszy, w sumie bezduszny, położony na oddalonej równinie, dokoptowuje sobie miarowo kolejnych właśnie odeszłych. „Ostródzka” przy nich to gigant emocjonalny i wizualny – dumnie położona pośród wzniesień, dolin, szumiących grobom starych drzew. W swym majestacie jest niedościgniona!


Tam leżą „ojcowie założyciele” miasta: kolejni dyrektorzy liceum, słynni lekarze, wieloletnia wierchuszka grodu – są to postaci, które pisały historię Iławy dekada po dekadzie, to nieodtwarzalna plejada gwiazd! Warszawiacy chodzą na Powązki pospacerować, bo znają aktorów tam pochowanych, polityków, pisarzy, poetów. Iławianie swój monde, porównywalny ze stołecznym znajdą właśnie i tylko na Ostródzkiej! Moja dwugodzinna podróż sentymentalna z aparatem w ręku obrodziła milionem odkurzonych faktów, odświeżyła mi zapomnianych ludzi, historie z nimi związane, dodatkowo zaś pozwoliła niesamowicie zrelaksować się psychicznie. Cmentarze świetnie wyciszają, tonizują, rozjaśniają jakby nas od wewnątrz – myślę tu o wałęsaniu się, nie zaś pospiesznej wizycie na grobie ojca czy teściowej by odpalić znicz, zagrabić pomnik i lecieć do domu na film.

Zanim sentymentalnie, ostatnia z mega-przewag „Ostródzkiej” nad „Wyszyńskim” i „Piaskową” – kilkadziesiąt lat pochówków na niej to fundamentalnie zmieniające się style funeralne! Pomniki od „salcesonów” po dzieła sztuki wręcz z bardzo niedawna, zaskoczenia tam czekają nas na każdym dosłownie uskoku alejkowym. „Wyszyński” zaś to jeden wielki „salcesonowy” antyk, „Piaskowa” za to – modernizm w najczęściej sztampowej, nieodkrywczej formie. Wszędzie teraz podobnie chowają, no i te stołowe, równe jestestwo cmentarza – nijakość. Na Piaskową się właśnie przychodzi na groby, nie pospacerować po cmentarzu. Na Ostródzkiej natknąłem się na grób Hilarego Rulkiewicza, naczelnika miasta z lat 80-tych, mądrego, wesołego gościa, dziś postaci wydaje się zapomnianej, mieszkał na Starym Mieście.

I tak przyszło mi do głowy – kiedy powstanie rzetelna książka o iławianach jego formatu z tamtych i wcześniejszych lat? Za komuny było tu tyle samo uczciwych osobników co dziś i Rulkiewicz z pewnością do nich należał. Był w partii jak każdy kto coś znaczył, nawet dyrektorki przedszkoli musiały być w partii mimo znikomej orientacji o co chodzi – przedszkolanki mają swoje problemy. Ceńmy ludzi mimo epok! W pięknym miejscu pochowany jest anielskiego serca doktor Henryk Kruczyński, popularny „Kruczek”, jego grobowiec góruje jakby nad nagłym spadem cmentarza dwa piętra w dół na wysokości zajazdu, na mój spacer zakupiłem 10 „zniczy przyjaźni” – jeden odpaliłem na jego grobie. Inny na grobie Stanisława Hertla (którego nie kojarzę), wieloletniego dyrekotra LO, twórcy prestiżu i pozycji tej szkoły. Był to ten typ dyrektora, którego podwładni traktują jak drugiego ojca, czego dowodem wyrośli pod jego skrzydłami Stefan Trykacz i Feliks Zbysiński.

Obaj praktykowali coś w rodzaju prywatnego kultu Stanisława Hertla, nawet gdy był na emeryturze wizytowali go na przemian, słuchali, zasięgali rad w sprawach życiowych, pytali. Po śmierci guru prof. Trykacz co zjazd absolwentów wyganiał wręcz kolejnych przybyłych na cmentarz, by najpierw pokłonili się Panu Dyrektorowi, sam często szedł z nimi, grób wówczas pękał od zniczy i kwiatów. Dziś nikogo już z wymienionych nie ma pośród nas – czasy ludzi z klasą jako siły społecznej przeszły raczej do historii. W tym lesie krzyży wróciła mi też postać Wiktora Kierzkowskiego, iławskiego prokuratora, lekko łysawego dżentelmena w dobrze skrojonym garniturze, słynącego z niesamowitego poczucia humoru i łagodności dla większości tych, których oskarżał. Lubiany nawet przez skazanych „Witek” mieszkał na Niepodległości, vis a vis amfiteatru, dziś ma piękny pomnik na górnych tarasach Ostródzkiej 2. Mnóstwo z was dobrze go pamięta, szukajcie, a znajdziecie, na pewno nie obrazi się na „znicz przyjaźni”!

24.01.1980 r. Iławę lotem błyskawicy obiegła wiadomość – doktor Łapuć nie żyje! Miał nieco ponad 71 lat, był dla szpitala tym, kim Hertel dla LO, na jego pogrzebie było całe miasto. Aleksander Łapuć nauczył chirurgii mego ojca, a także późniejszego dyrektora Stanibułę i doktora Stanisława Siłkę, składał iławski szpital jak chirurg z niebytu w epoce dla nas prehistorycznej. Dziwne, że dziś nie ma ulicy jego imienia, a jest księżnej Dobrawy – kto wie co to za kobieta? Łapucia też nie znałem i też „znicz przyjaźni” dostał – sława jego wielkości bije nawet zza grobu. Na zdjęciach znajdziecie historie osobne, frapujące, skłaniające ku decyzji – za jakiś czas znowu zapuszczam się na Ostródzką po kolejne odkrycia, co polecam jako antidotum na wszelkie nudy! Mnie zafrapowała historia na grobie rodziny Truszczyńskich – Marty (ur.1929) i chyba jej syna Marka (ur.1961).

Na grobie postawiono pamiątkową tablicę: „śp. Stanisław Wilczewski (1923-1944) i Anna Wilczewska (1927-46)”. Tablicę ze zdjęciem Stanisława w mundurze – a więc żołnierz, a więc pewnie zginął, czy Anna to młodsza siostra czy żona i dlaczego zmarła po wojnie w wieku 19 lat, co się stało? A kim była dla nich Marta Truszczyńska – najmłodszą z rodzeństwa, siostrą Stanisława? Stałem tak i myślałem, z góry wiedząc, że do żadnej prawdy nie jestem w stanie dojść – taki cmentarz to skarb, jak wileńska Rossa czy paryski Pere Lachaise! Jego siła rosła odśrodkowo, metr po metrze, zima po zimie. Jest gdzieś ten tajemniczy zagajnik gdzie leżą obok siebie dzieci-ofiary katastrofy autobusowej z wakacji 1976 r., wracały z południa Polski z kolonii, tuż przed Iławą kierowca zasnął, drzewo – 7 bodaj ofiar na miejscu, popytajcie ludzi o tamten dzień. Liczę, że odpaliłem płomień, nie chodźcie tam tylko „do swoich”.

LESZEK OLSZEWSKI




Niezwykle klimatyczne kuriozum na największej
iławskiej nekropolii, przeczytajcie państwo inskrypcję
na tablicy poziomej! Niech Januszowi wszystko dobrze się
tam u góry układa, życzymy Mu tego z naszych nizin!




Najpiękniejszy moim zdaniem grób na wszystkie
tysiące tam obecnych: monumentalny, ceglasty kamień
idealnie symbolizuje doczesność naszych losów
i kruchość ludzkiego istnienia




Pamiątkowa tablica najsłynniejszego iławskiego żeglarza
– Tomka Lewandowskiego, pierwszego Polaka
który samotnie opłynął kulę ziemską




W kategorii paryskiej – „pomnik pełen artyzmu”
bezkonkurencyjny jest monument pod którym spoczywa
znany iławski plastyk Marian Alicki oraz jego żona Dorota
– oboje odeszli stanowczo za wcześnie




Na grobie iławianina Czesława Kałużnego (1923-2008),
zapewne syna, znalazłem tabliczkę tej oto treści.
Jego ojciec, Józef, zacny z pewnością funkcjonariusz policyjny
polski międzywojennej dokonał żywota w tragicznych,
znanych nam tylko z lektur okolicznościach
– cześć Jego pamięci

  2013-06-26  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
106636998



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.