Po zainteresowaniu się przez nasz tygodnik sprawą zatrzymania dwójki pedofilów w Nowym Mieście policja ujawniła na ten temat nowe informacje. Okazało się, że mężczyźni są podejrzani zarówno o rozpowszechnianie i produkowanie treści pedofilskich, ale również i o wykorzystywanie seksualne dzieci.
Przypomnijmy. Jako pierwsi tydzień temu napisaliśmy o zatrzymaniu w Nowym Mieście dwójki mężczyzn podejrzanych o popełnienie przestępstw o charakterze seksualnym z udziałem małoletnich. Zatrzymania dokonała miejscowa policja wraz z olsztyńskim wydziałem do walki z cyberprzestępczością.
Decyzją sądu mężczyźni – wg naszych informacji to 33-letni Tomasz K. i 26-letni Mateusz M. – zostali aresztowani na najbliższe 3 miesiące. Obydwaj zajmowali się obsługą spływów kajakowych. Oficer prasowa, odpowiadając na zadane w tej sprawie przez nas pytania, wyjaśniła wówczas, że ze względu na szczególny charakter oraz dobro osób pokrzywdzonych i prowadzonego postępowania policja nie będzie udzielała w tej sprawie więcej szczegółów.
ZAPOBIEC PLOTKOM
W dniu wydania Kuriera komunikat policji był już jednak znaczenie szerszy. Dowiedzieliśmy się z niego m.in., że zaskoczonych podejrzanych zatrzymano 10 września w mieszkaniu Tomasza K. dlaczego nowomiejska policja zwlekała z podaniem do opinii publicznej tak ważnej informacji?
– Nie podaliśmy komunikatu o zatrzymaniu mężczyzn bezpośrednio po ich zatrzymaniu ze względu na szczególny charakter i dobro trwającego postępowania – tłumaczy Ludmiła Mroczkowska, oficer prasowy nowomiejskiej policji. – Trwało wykonywanie dalszych czynności, takich jak ustalanie pozostałych pokrzywdzonych. Uznaliśmy, że na tamtym, początkowym etapie postępowania nie będziemy podawali szczegółów tej sprawy. Z uwagi na informacje, które były w obiegu publicznym, w szczególności aby zapobiec powielaniu tych niesprawdzonych i nieprawdziwych informacji, ale także ze względu na zainteresowanie mediów tą sprawą zdecydowaliśmy się zamieścić szerszy komunikat.
FILMY, ZDJĘCIA, KOMPUTER
Podczas przeszukania mieszkania K. funkcjonariusze zabezpieczyli pliki z filmami, zdjęciami, płyty cd, dvd, telefony i komputer. Obecny podczas czynności biegły szybko ocenił, że materiał dowodowy w poważnym stopniu obciąża zatrzymanych. Policjanci nadal ustalają poszkodowanych, a biegli przeprowadzają dokładne ekspertyzy zabezpieczonych plików.
– Szczegółowo sprawdzamy zawartość nośników i charakter zapisanych na nich materiałów – mówi podinsp. Leszek Róziecki naczelnik wydziału do walki z cyberprzestępczoscią KWP w Olsztynie. – Ustalamy, czy podejrzani mieli kontakty z innymi osobami, które mogły być zainteresowane materiałami pornograficznymi z udziałem dzieci, czy sprawcy czerpali z tego korzyści. Najważniejsze jest to, że usunęliśmy zagrożenie.
CHIPSAMI I SŁODYCZAMI
Bulwersującym tematem zajęły się ogólnopolskie media. Telewizja TVN24 dotarła do informacji, z których wynika, że mężczyźni wykorzystywali dzieci w taki sposób, iż obcowali z nimi płciowo i doprowadzali do innych czynności seksualnych. Według stacji, część zabezpieczonych przez policję filmów była własnej produkcji, a podejrzani mieli czuć się na tyle bezpiecznie w swoim procederze, że na nagranych filmach sami występowali i dość łatwo można było ich na nich rozpoznać.
Sprawa wyszła na jaw, gdy matka jednej z ofiar zauważyła u swojego dziecka niepokojące symptomy i poinformowała o tym policję.
Prokurator w Nowym Mieście Bogusław Bączek poinformował, że w toku śledztwa przesłuchano już pokrzywdzonych małoletnich, tj. trzech chłopców w wieku od 8 do 13 lat. Ofiar może być jednak więcej.
TVN24 podał także, że pedofile werbowali chłopców w miejscowej szkole. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono m.in. notatki z rozkładem przerw. Zatrzymani za udział w filmach mieli płacić dzieciom chipsami i słodyczami.
Pochodzący z Lekart (gmina Nowe Miasto) Tomasz K. miał przedstawiać pochodzącego z powiatu tarnowskiego Mateusza M. jako swojego kuzyna. Sam K. kilka lat temu próbować dostać się do seminarium duchownego. Od jakiegoś czasu zaangażowany jest w działalność Towarzystwa Miłośników Ziemi Lubawskiej. Według naszych informacji już jakiś czas temu zawartość komputera, którego K. oddał do naprawy, wzbudziła wątpliwości informatyka, jednak wówczas sprawa nie trafiła na policję.
Rozmawialiśmy także z osobą, która widziała Tomasza K. w Iławie, kiedy ten wiózł dzieci swoim samochodem na jedną z wielu wycieczek, które sam organizował.
Zatrzymanym mężczyznom grozi do 12 lat więzienia.
ALEKSANDRA MALINOWSKA
zdjęcia: KPP NML, GCK Kurzętnik
Tomasz K. angażował się w życie
Nowego Miasta. Tu jako Szymon Cyrenejczyk
(na kolanach tuż za aktorem grającym Jezusa)
w inscenizacji „Misterium Męki Pańskiej”
w Kurzętniku.