Pracownicy Gospodarstwa Rybackiego – uwaga! – w trakcie tarła odławiają szczupaka, który trafia do sklepu. W tym samym sklepie można też kupić niewymiarowe okazy ryb. Sprawdzamy, dlaczego.
Czytelnik kupił w punkcie sprzedaży ryb Gospodarstwa Rybackiego w Iławie przy ul. Sienkiewicza (zarządzającego publicznymi jeziorami na terenie Pojezierza Iławskiego i będącego od 2000 roku w rękach prywatnych) szczupaka z ikrą. Mężczyzna do naszej redakcji przyniósł ze sobą paragon potwierdzający zakup oraz szczupaka, którego rozkroiliśmy: wewnątrz była ikra. Chciał, abyśmy wyjaśnili, dlaczego ryba została złowiona i trafiła do sprzedaży w okresie ochronnym – trwającym od 1 stycznia do 30 kwietnia.
PODWÓJNY ZYSK
Spytaliśmy Andrzeja Dmuchowskiego, dyrektora gospodarstwa, dlaczego szczupaki są poławiane w trakcie okresu ochronnego. Powiedział nam, że zgodę na połów w tym okresie na poszczególnych jeziorach wydał marszałek województwa. Dyrektor nie chciał jednak udzielić nam informacji, na których konkretnie jeziorach jego rybacy mogą łowić szczupaka, dlatego zapytaliśmy o to marszałka. Na odpowiedzi czekamy.
Złowione szczupaki trafiają do pojemnika na żywe ryby i tam pracownicy ręcznie wyciskają z nich ikrę. Jak mówi dyrektor, około 90 procent osobników tego procesu nie przeżywa i to te ryby trafiają do sprzedaży.
– Na tym polega gospodarka rybacka – mówi. – Zarybiam, żeby później był szczupak w jeziorze i żebym mógł go pozyskać na tarło. A to, że ja złowię ileś kilogramów na tarło, nie jest stratą. Jak go teraz nie złowię, to zrobię to na jesieni, tylko że nie będę miał z tego ikry. Przeżywalność szczupaka z wylęgu jest dużo większa, niż z tarła naturalnego w jeziorze.
UMIERAJĄ ZE STRESU
A dlaczego szczupak z ikrą trafił do sprzedaży?
– Nie wszystkie szczupaki dają ikrę, nie wszystkie są w jednym czasie dojrzałe, są też czasami wymęczone w siatce. Różne są sytuacje. Niektóre wyciskane dadzą bardzo mało ikry, a inne się zestresują i nie dadzą wcale. Ryby też się stresują – wyjaśnia dyrektor. – Do końca czerwca muszę robić z tego sprawozdanie: napisać do marszałka, z jakich jezior ile zostało pozyskanego szczupaka, a ile ikry.
NIEWYMIAROWE RYBY
Od pewnego czasu czytelnicy informują nas, że we wspomnianym punkcie sprzedaży dostępne są ryby, których wymiary są mniejsze od ochronnych. W rozmowie z Dmuchowskim także poruszyliśmy tę sprawę. Przypomnijmy, że za złowienie niewymiarowego okazu zwykły wędkarz karany jest mandatem.
– To powie pan rybom, żeby nie wpływały w siatkę – mówi dyrektor. – Jak złowi się pojedyncza ryba niewymiarowa, to ja jej nie wyrzucę. Jeżeli żyje, to ją wypuszczam. Niewymiarowe ryby trafiają się przez przypadek.
Do tematu wrócimy.
KRYSTIAN KNOBELZDORF
zdjęcia także: Jarosław Synowiec
Tego szczupaka czytelnik przyniósł
ze sklepu Gospodarstwa Rybackiego.
Rozkroiliśmy rybę, wewnątrz była ikra
Andrzej Dmuchowski,
dyrektor Gospodarstwa Rybackiego w Iławie
OKRESY I WYMIARY
Prezentujemy wymiary gospodarcze ryb i okresy ochronne oraz dobowe limity połowu, których muszą przestrzegać wędkarze – na podstawie regulaminu Gospodarstwa Rybackiego w Iławie, dotyczącego amatorskiego połowu ryb.
Okresy ochronne: sandacz – od 1 stycznia do 31 maja, szczupak – od 1 stycznia do 30 kwietnia, węgorz – od 15 czerwca do 15 lipca.
Wymiary gospodarcze: amur – 50 cm, karaś, płoć – 15 cm, okoń – 20 cm, karp – 40 cm, leszcz – 25 cm, sandacz – 50 cm, sum – 90 cm, szczupak – 50 cm, węgorz – 60 cm.
Dobowe limity połowu: 1 sztuka – sum, węgorz; 3 szt. – sandacz; 4 szt. – lin, szczupak; łącznie maksymalnie 5 szt. z wymienionych gatunków można złowić w ciągu doby. 10 szt. – okoń. Dla pozostałych gatunków limit dobowy wynosi 10 kg.