Czytelnicy ulegają medialnej histerii alarmując „Kurierów” o każdej wycince, nawet pielęgnacyjnej. Uspokajamy, że bez pozwolenia wycinka możliwa jest tylko na prywatnych posesjach, a ostatnie działania w przestrzeni miejskiej były zaplanowane już dawno i odbyły się zgodnie z obowiązującymi procedurami.
Przepisy dotyczące wycinki drzew zliberalizowano od stycznia bieżącego 2017 roku. Nowe prawo, nazwane „Lex Szyszko”, daje więcej możliwości właścicielom działek prywatnych i dlatego budzi postrach nie tylko ekologów, ale także wśród mieszkańców Iławy.
– Dużo jeżdżę i spaceruję po naszym mieście. Wiem, że zmieniły się przepisy, ale to, w jakim tempie są wycinane drzewa to kompletny brak wyobraźni – mówi nam czytelnik. – Wycięto drzewa przy szkole „budowlance”. Co chwila słychać też piłę na osiedlu „XXX-lecia”. Czy to wszystko na pewno jest zgodne z prawem? Czy ktoś w zamian posadzi nowe drzewa?
Wycinka wzdłuż ul. Jana III Sobieskiego, o której wspomniał czytelnik, została wykonana na zlecenie urzędu miasta.
– Działania te były zaplanowane już w 2015 roku i nie mają nic wspólnego z nowelizacją ustawy – mówi Julia Bartkowska z Urzędu Miejskiego w Iławie. – Urząd w dalszym ciągu musi pozyskiwać stosowne pozwolenia. Nie został z tego obowiązku zwolniony tak jak osoby prywatne. Takie pozwolenia w tym przypadku oczywiście odpowiednio wcześniej pozyskano.
Drzewa do wycinki wytypowano po przeprowadzeniu inwentaryzacji.
– Miało to na celu wytypowanie drzew w złym stanie zdrowotnym, które zagrażają bezpieczeństwu i charakteryzują się niskimi walorami przyrodniczymi i estetycznymi – mówi nam Julia Bartkowska. – Wyznaczono do usunięcia 29 drzew: 14 z ulicy Sobieskiego i 15 z ul. 1 Maja. Praktycznie wszystkie z nich to klony jesionolistne, które posadzono około 40 lat temu.
Jak zapewnia Bartkowska, już niebawem pojawią się nasadzenia zastępcze w postaci dębów szypułkowych: 20 szt. przy ulicy Sobieskiego i 9 przy ulicy 1 Maja.
Odnośnie wycinek na osiedlu „XXX-lecia”, skontaktowaliśmy się ze spółdzielnią „Praca”.
– Nie jesteśmy osobą fizyczną, więc zmiany w ustawie nas nie dotyczą, musimy więc po staremu występować każdorazowo o zgodę– mówi kierownik Grzegorz Socha. – Wycinka nie jest wzmożona, lecz porównywalna do ubiegłych lat, pielęgnacyjna. Na każde wycięte drzewo uzyskujemy wcześniej decyzję środowiskową, której wydanie jest poprzedzone oględzinami. Decyzja określa też ilość i rodzaj nasadzeń, jakie w zamian trzeba zrealizować.
Nasz czytelnik martwi się również o drzewa rosnące obok nowego parkingu przy ul. Skłodowskiej-Curie (przed blokiem koło Biedronki). Jego zdaniem spółdzielnia planuje już ich wycinkę, by stworzyć kolejne miejsca parkingowe obok niedawno wybudowanego parkingu.
– Nic mi o tym nie wiadomo – mówi Socha.
KATARZYNA POKOJSKA
Iława. Wycięte drzewa przy ulicy Sobieskiego
były chore i stanowiły niebezpieczeństwo dla ruchu pojazdów
i pieszych, zwłaszcza młodzieży ze szkoły „budowlanki”
Iława. Wycinka drzew z ulicy Sobieskiego
nie miała nic wspólnego z „Lex Szyszko”.
Była zaplanowana przez ratusz już w 2015 roku
W ostatnim czasie na terenie Iławy
można było zauważyć działania ekip
usuwających drzewa i gałęzie
Kierownik Grzegorz Socha
z iławskiej spółdzielni „Praca”
zapewnia, że nie będzie
dzikiej wycinki drzew