Z pierwszym dniem listopada br. MARCIN WOŹNIAK, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Iławie, zrezygnował z członkostwa w Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Do tej pory Woźniak był jednym z najaktywniej działających na forum publicznym członków SLD.
Jak wiceprzewodniczący Marcin Woźniak wyjaśnił „Kurierowi”, przyczyn tej decyzji było kilka, a najważniejsze z nich to:
• brak odpowiednich relacji między kierownictwem krajowym SLD a strukturami lokalnymi,
• tolerowanie przez władze partii zachowań i czynów wielu członków SLD zamieszanych w sprawy karne, postępowania prokuratorskie i afery,
• ignorowanie społeczeństwa przez działaczy i nie realizowanie programu lewicowego;
• brak interwencji władz SLD (postawienie przed sądem partyjnym i wyrzucenie z partii) w sprawie burmistrza Iławy Jarosława Maśkiewicza, skazanego nieprawomocnym wyrokiem w tak zwanej sprawie lubawskiej (dziś Maśkiewicz jest zawieszonym członkiem SLD – przyp. red.);
• tolerowanie kompromitujących SLD decyzji Maśkiewicza przez miejsko-gminne SLD i władze wojewódzkie;
• ciągłe podziały i walka o władzę w lokalnych strukturach partii, brak merytorycznego programu lokalnego.
„Informuję jednocześnie, że nie mam zamiaru wypierać się faktu że w kampanii wyborczej pracowałem dla Jarosława Maśkiewicza. Dziś jednak nie będę tolerował obłudy, populizmu, braku szacunku dla mieszkańców Iławy. Wbrew niektórym komentarzom nie mam zamiaru zapisać się do partii, która w sondażach jest na czołowych pozycjach. Dalej z dumą będę reprezentował tych mieszkańców Iławy, którzy chcą rozwoju naszego miasta i nie jest im obca uczciwość i poczucie odpowiedzialności. Wielokrotnie powtarzałem że w SLD nie brakuje ludzi uczciwych i prawych i tym właśnie dziękuję za 4-letnią współpracę” – tak wiceprzewodniczący Woźniak zakończył swoje pisemne oświadczenie, które przesłał do naszej redakcji.
(saf)