W Prabutach przy ul. Warszawskiej doszło do pożaru kamienicy. W ogniu zginęło trzech mężczyzn. Ciała były tak zwęglone, że ciężko było zidentyfikować nawet płeć ofiar. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia.
W wielorodzinnej kamienicy przy ul. Warszawskiej 4 w Prabutach doszło do pożaru. Zdarzenie miało miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek.
– Zgłoszenie otrzymaliśmy o 1:55 – relacjonuje Jan Chodukiewicz, rzecznik prasowy kwidzyńskiej straży pożarnej. – Po około 10 minutach na miejscu byli już strażacy z OSP w Prabutach.
Z budynku ewakuowano 12 osób.
– 7 osób wydostało się z budynku samodzielnie, zanim jeszcze przyjechali strażacy – opowiada Chodukiewicz. – Pozostałe 5 osób, które znajdowały się na piętrze budynku, strażacy wydostali przez okna, używając do tego drabin.
Pięciorgiem poszkodowanych zaopiekowali się pracownicy ośrodka pomocy społecznej, pozostali znaleźli schronienie na własną rękę.
Po oddymieniu pomieszczeń znaleziono zwłoki trzech osób.
– Ciała były w mieszkaniu, w którym prawdopodobnie zaprószono ogień – dodaje rzecznik straży. – Zostały one zabrane do identyfikacji, bo ze względu na ich zwęglenie, nie można było ustalić nawet płci. Dalsze postępowanie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury.
Akcja straży trwała do rana. Wzięło w niej udział sześć zastępów.
– W pożarze zginęło trzech mężczyzn w wieku około 50-60 lat – powiedziała nam we wtorek Bożena Schab, rzecznik prasowy kwidzyńskiej policji. – Lokal prawdopodobnie należał do jednego z nich. Policjanci weryfikują jego tożsamość i ustalają dane dwóch pozostałych mężczyzn. Obecnie funkcjonariusze prowadzą oględziny miejsca pożaru, co pozwoli poznać jego przyczynę.
Przypomnijmy, że do podobnego w skutkach pożaru doszło dokładnie rok temu w kamienicy przy ul. Jasielskiej w Iławie. Tlenkiem węgla śmiertelnie zatruły się trzy osoby: Renata D. (50 l.), jej córka Kamila K. (27 l.) oraz konkubent dziewczyny Wojciech M. (39 l.). Przyczyną pożaru mogło być pozostawienie niedopałka papierosa na tapczanie, który zajął się ogniem.
NATALIA ŻURALSKA
zdjęcia: KPP i PSP Kwidzyn
Policja wciąż bada przyczyny tragicznego pożaru
Mieszkanie, w którym spłonęły trzy osoby
Ogień doszczętnie strawił lokum