Przypomnijmy. W lutym 2011 roku w Katlewie (gmina Grodziczno) trzy psy zagryzły 5-letniego Kubę. Dwa z nich (rasy mieszanej) należały do sołtysa Katlewa Edwarda K., a jeden (rasy alaskan malamute) do Roberta A. Właściciele psów zostali oskarżeni o nieumyślne spowodowanie śmierci 5-latka.

Wiosną 2012 roku w nowomiejskim sądzie zapadł wyrok w ich sprawie. Obydwaj zostali skazani na karę więzienia bez zawieszenia, Edward K. na 2,5 roku, a Robert A. na 2 lata.

Mężczyźni odwołali się jednak od wyroku. Sprawę jeszcze raz skierowano przed nowomiejski wymiar sprawiedliwości. W drugim procesie sołtys otrzymał karę 2 lat, a drugi z właścicieli psów – rok pozbawienia wolności.

To jednak nie koniec, ponieważ K. i A., dążąc do uniewinnienia, po raz drugi odwołali się od wyroku. Sąd Okręgowy w Elblągu ponownie skierował sprawę do rozpatrzenia przez sąd w Nowym Mieście Lubawskim. Na razie nie znamy terminu pierwszej rozprawy.

Przed sądem w sprawie tragicznego zdarzenia toczy się także osobny proces cywilny, w którym rodzice zagryzionego dziecka domagają się 200 tys. zł zadośćuczynienia od właścicieli psów. Do czasu zakończenia sprawy karnej proces ten jest zawieszony.

Dodajmy, że Edward K. nadal jest sołtysem Katlewa, a dodatkowo w ostatnich wyborach samorządowych został wybrany nawet na radnego gminy Grodziczno.