Nie minął nawet miesiąc od kiedy burmistrz Susza mówił, że droga wojewódzka w mieście ma tak głębokie koleiny, że może wywrócić się samochód ciężarowy z transportem. TIR wprawdzie się nie wywrócił, ale z naczepy spadły na chodnik potężne, betonowe elementy. Główna przyczyna? Źle zabezpieczony ładunek. Czy tylko to...?
Do zdarzenia doszło w środę około południa przy ul. Iławskiej w Suszu. Z samochodu ciężarowego jadącego z Grudziądza w kierunku Iławy spadły na chodnik ogromne betonowe elementy.
Z relacji naszych czytelników wynika, że gdy TIR najechał na koleinę w drodze, naczepa przechyliła się w stronę chodnika i pękły pasy zabezpieczające ładunek. Szczęśliwie w tym czasie na chodniku nikogo nie było.
ŹLE ZABEZPIECZONY, ALE...
Ulica Iławska jest odcinkiem drogi wojewódzkie nr 521, która od dłuższego czasu spędza sen z powiek mieszkańcom. Do tej pory tylko miejski odcinek tej drogi nie został wyremontowany i jest w tak fatalnym stanie, że jest obiektem dyskusji na każdej sesji rady.
Mimo złego stanu drogi okazało się, że główną przyczyną tego niebezpiecznego zdarzenia było złe zabezpieczenia ładunku.
– Kierowca został za to ukarany mandatem – informuje Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy iławskiej policji.
Można jednak przypuszczać, że fatalny stan drogi też przyczynił się do tego zdarzenia, bo transport zdążył przejechać kilkadziesiąt kilometrów (wyruszył z Grudziądza) zanim doszło do wypadku.
JUŻ PRZED WYPADKIEM
ZAPLANOWALI WIZJĘ
Miesiąc temu na sesji radny Marian Górny zawnioskował, by rada podjęła uchwałę intencyjną, która zmobilizuje zarządcę drogi (Zarząd Dróg Wojewódzkich w Olsztynie) do chociażby doraźnego załatania dziur na tej drodze (wskazał konkretnie ul. Kajki) twierdząc, że w tym roku nie ma szans na przebudowę tego odcinka.
Ustalono, że taka uchwała zostanie podjęta, a burmistrz Krzysztof Pietrzykowski skomentował obecną sytuację i okazuje się, że poniekąd „wykrakał” wypadek.
– Są tam takie przełamania, że grozi to wywróceniem samochodu z transportem – odniósł się do stanu nawierzchni ul. Kajki.
Powiedział też, że kosztorys przebudowy drogi opiewa na kwotę 25 mln zł i obecnie zarządca drogi oraz marszałek województwa szukają pieniędzy na tę inwestycję. Niedługo przed wypadkiem na Iławskiej burmistrz rozmawiał na ten temat z przedstawicielami ZDW i marszałkiem.
– Pod uwagę brane są dwa warianty – mówi burmistrz Pietrzykowski. – Znalezienie dofinansowania unijnego, które pozwoli na kompleksową przebudowę tej drogi albo, w przypadku nie znalezienia zewnętrznego źródła finansowania, przebudowa w mniejszym zakresie, czyli z pominięciem sieci biegnących pod drogą. Naciskam na marszałka o realizację pierwszego wariantu i wiem, że on też chce iść w tym kierunku. Jeszcze w pierwszej połowie maja w Suszu dojdzie do wizji lokalnej na drodze i dalej będziemy dyskutowali, jak rozwiązać tą sytuację.
Do tematu wrócimy.
KRYSTIAN KNOBELZDORF
foto: Wojciech Laskowski
Susz. Na chodnik przy ul. Iławskiej (DW-521)
spadły z ciężarówki ogromne betonowe elementy.
Dobrze, że akurat nikt tędy nie szedł. Ufff...
Susz. Droga wojewódzka 521 jest w opłakanym stanie.
Z pewnością jej stan miał wpływ na wypadek.