Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Remont wiaduktu: Toniemy w korkach
Dojechali na wstecznym
Leśna Banda!
Burmistrz milioner
Szatan w rękach aniołów
Skarga na szpital. Pytania bez odpowiedzi
Potwór i morderca spod matki serca
Morderstwo przy tartaku
Mąż Niemiec nie jest zły!
Czy Jeziorak odpędza burze?
PSL chce zniesienia dwukadencyjności w gminach
Burmistrz bez zaufania
Śmierć za 10 tysięcy złotych
3-latek odnaleziony na mokradłach w lesie!
Seks pod balkonem
Szok! U denstysty NFZ już nie pomoże!
Z maczetą na księdza
Nowa szefowa rady miejskiej
Dogrywka: Trzaskowski kontra Nawrocki
Kompromitacja! Kasa przeszła nam bokiem
Więcej...

INFORMACJE

2006-10-25

Który ptaszek klatkę obalił...?


Mecz derbowy Motor Lubawa kontra Bi-es Jeziorak Iława. Nie wytrzymała część płotu z klatki gości, szalikowców Jezioraka. Interweniowała policja, która nazbyt pochopnie uznała ten moment za akt wandalizmu. Zdezorientowani kibice zaś nie wiedzieli, co złego zrobili...


Gol dla Jezioraka! Szaleństwo ogarnęło pół OSiR-owskiego stadionu, w tym klatkę z szalikowcami Jezioraka. Zgodnie z tradycją, w ramach radości, iławianie rzucili się na „ściany” owej klatki i… razem z jedną z nich polecieli na bieżnię!

– Przyjezdni naparli dużą grupą na płot – mówi Jacek Różański, dyrektor OSiR-u. – Ten najwyraźniej był za słaby, skoro nie wytrzymał ich naporu. Na pewno coś z tym zrobimy. Jeśli klatka wymaga modernizacji, to ją wykonamy.

Dyrektor Rożański dodaje: – Bezpieczeństwa na imprezie pilnuje policja i służb porządkowe, jakie zatrudnia organizator, czyli klub Motor Lubawa.

Po incydencie do klatki wkroczyła uzbrojona w pałki i tarcze policja. Spodziewano się najgorszego, że iławscy kibice wbiegną na płytę boiska, a stamtąd do trybuny gospodarzy. Na szczęście iławianie zachowali spokój, bowiem rozwalanie klatki nie było ich celem. Nie doszło do żadnych zamieszek z miejscowymi kibicami i policją.


WYŁAPALI PTASZKÓW

– Mecz w Lubawie zabezpieczało 22 policjantów z Iławy, 10 z Lubawy i 60 z oddziałów prewencji w Olsztynie – mówi Sławomir Nojman, rzecznik prasowy iławskiej policji. – W trakcie meczu policjanci odnotowali kilka przypadków zakłócania porządku. Pseudokibice uszkodzili kraty zabezpieczające. Był też przypadek na bieżni podpalenia szalika Jezioraka oraz śmiecenia przez kibiców Motoru.

Żaden z wandali nie pozostanie bezkarny. Oprócz policji i służb porządkowych na stadionie obecna była… kamera. Właściciele zarejestrowanych na niej twarzy, jeśli popełnili wykroczenie, trafią do iławskiej komendy, a stamtąd najprawdopodobniej przed sąd grodzki lub otrzymają mandaty karne.

– Ustaliliśmy już personalia osób, które dopuściły się wykroczeń – mówi Nojman.


USTERKI

Policja zauważyła kilka usterek na obiekcie OSiR-u, które decydują o tym, czy jest on naprawdę bezpieczny.

– Należałoby zacząć od usunięcia kamieni, którymi wysypany jest wjazd przed bramą główną na stadion – tłumaczy Nojman. – Mogą one posłużyć do rzucania nimi przez jednych kibiców przez drugich lub w policję. Ponadto wykonanie ogrodzenia sektora kibiców pozostawia wiele do życzenia. W trakcie minionego meczu pseudokibice nie mieli najmniejszego problemu ze zdemontowaniem kraty, która wykonana jest z delikatnego pręta.

Ustaliliśmy, że wśród pseudokibiców znaleźli się tacy, którzy mają sądowny zakaz wchodzenia na jakiekolwiek mecze. Ponadto ochrona obiektu wpuszczała na stadion osoby, które powinny trafić do „wytrzeźwiałki”, a nie na mecz!


A CO Z PAŁKAMI?

Rozżaleni szalikowcy Jezioraka twierdzą, że po meczu bez powodu oberwali policyjnymi pałkami. Policja dementuje pogłoski o „pałowaniu”.

– Policjanci nie użyli wobec kibiców środków przymusu bezpośredniego – mówi Nojman. Podobnie twierdzi Różański: – Nie widziałem, aby coś takiego miało miejsce, przynajmniej na stadionie. Wiem natomiast, że na trasie przejazdu kibiców z Iławy policja rozgoniła około 200-osobową grupę lubawian, która najprawdopodobniej chciała zaatakować iławian.


STADION NIE CAŁKIEM IDEALNY

Iławski komendant wysłał pismo do burmistrza Lubawy o usunięcie nieprawidłowości występujących na stadionie.

– Słyszałem o tym – mówi dyrektor OSiR. – Wszelkie niedociągnięcia na pewno usuniemy. Zastanawia mnie tylko, dlaczego dopiero teraz policja ma zastrzeżenia. Rozegrano już kilka meczów i nikt żadnych nieprawidłowości nie zauważył. Nic też się nie działo. Nikt nie rzucał kamieniami, które są tylko tymczasowym rozwiązaniem utwardzenia nawierzchni. Zupełnie tego nie rozumiem...

MONIKA SMOLIŃSKA
foto: Jarosław Synowiec




Lubawa, stadion OSiR. Uszkodzona klatka dla kibiców gości podczas meczu Lubawa-Iława była powodem wkroczenia policji. Palowania, według relacji funkcjonariuszy, nie było. Nasi reporterzy widzieli jednak, jak pałki poszły w ruch na chwilę – mocno dostało się przypadkowym, stojącym
z brzegu gapiom.

  2006-10-25  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
115948437



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Stopka | Wyszukiwarka
FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2025 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.