Słabiutko! Szpital zmniejszy składy w podstawowych karetkach pogotowia z 3 do 2 osób (od stycznia). Przyczyną zmian jest, według kierownictwa szpitala, dostosowanie się do planów finansowych wojewody. Tymczasem rzecznik wojewody twierdzi, że liczba osób w karetkach zależy wyłącznie od szpitala. Kto mija się z prawdą?
Do tej pory w iławskich zespołach karetek „P”, czyli podstawowych (dawniej „W” – wypadkowe) jeździł kierowca oraz dwóch ratowników bądź ratownik i pielęgniarka. Od nowego roku kierowca będzie też jednocześnie ratownikiem (musi mieć uprawnienia), co pozwoli na zgodne z przepisami zmniejszenie składu karetki z 3 do 2 osób.
Karetki podstawowe stacjonują przy iławskim szpitalu oraz w podstacjach w Suszu, Lubawie i Zalewie.
TYLKO MEDYCY
– Zgodnie z przepisami oraz wymogami Narodowego Funduszu Zdrowia, w skład zespołu podstawowego wchodzić będą dwie osoby uprawnione do wykonywania medycznych czynności ratunkowych – informuje Żaneta Jończak, rzecznik Iławskiego szpitala. – Analizy, których dokonaliśmy, wskazują, że to nie wpłynie na stopień bezpieczeństwa mieszkańców powiatu.
Cięcia uderzą w kierowców, którzy nie mają uprawnień do wykonywania czynności medycznych oraz mają umowy cywilnoprawne, a także około 5 osób, które mają umowę o pracę.
Jończak dodaje, że nie zmienią się składy załóg karetek „S”, czyli dawnych „eRek” – nadal w zespole będzie lekarz, ratownik i pielęgniarka lub lekarz i dwóch ratowników.
Jakie są przyczyny zmian?
– Powodem reorganizacji składu zespołu „P” jest dostosowanie się do planowanego na 2012 rok przez wojewodę finansowania usług świadczonych przez Zespoły Ratownictwa Medycznego – wyjaśnia rzecznik. – Niezmiernie istotne dla nas było założenie, że nie ograniczymy świadczeń udzielanych pacjentom i będziemy nadal dysponować pięcioma karetkami.
WOJEWODA SIĘ ODCINA
Zapytaliśmy służby wojewody o powód zmian w finansowaniu karetek.
– To, czy zespół podstawowy będzie funkcjonował w składzie 2- czy 3-osobowym, zależy wyłącznie od dysponenta tych zespołów (a więc w tym przypadku iławskiego szpitala – red.) – informuje Edyta Wrotek, rzecznik Mariana Podziewskiego, wojewody warmińsko-mazurskiego. – Intencją wojewody zawsze było funkcjonowanie zespołów podstawowych w składzie 3-osobowym z uwagi na zapewnienie lepszej opieki nad osobą w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego. Wyrazem tego jest zróżnicowanie wysokości stawek na funkcjonowanie zespołów podstawowych z uprzywilejowaniem zespołów 3-osobowych.
Jak podała Wrotek, zgodnie z deklaracją złożoną 7 października przez dysponentów zespołów ratownictwa medycznego, od nowego roku w województwie funkcjonować będzie 19 zespołów podstawowych 2-osobowych i 31 zespołów 3-osobowych.
JUSTYNA JASKÓLSKA
Od stycznia zespół każdej z pięciu karetek „P”
zmniejszy się z 3 do 2 osób. Według zapewnia szpitala
bezpieczeństwo pacjentów ma nie ucierpieć