Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Remont mieszkania ITBS. Chciałam tylko normalności.
Znaleziono zwłoki kobiety
Dziecko zmarło w Dzień Dziecka
Pierwsza sesja i już podwyżka zarobków burmistrza
Więcej...

Forum

30091. 
Odnośnie wpisu numer: 30088

Nie wiem jaką Pan Krzysztof Kurpiecki ma wiedzę w zakresie historii, ale to co mówi jest prawdą. I owszem, szkoda, że tego nie uczą na lekcjach historii w szkole.
Proponuję sięgać po literaturę faktu, nieznanego powszechnie autora Ferdynanda Ossendowskiego (doktor nauk chemicznych), mówią znawcy, że równego Sienkiewiczowi. Jednak ten autor miał pod górkę i tępiony był przez siły komunistyczne na zachodzie przed II wojną światową, które zablokowały jego książki, szczególnie jeśli chodzi o pozycję biograficzną "Lenin".
Natomiast jego majstersztyk literacki, cudowną polszczyzną pisany, o historii, zwyczajach i przyrodzie, to pozycja "Polesie".
 Marszałek
 Iława, Piątek 28-03-2014

30090. 
Odnośnie wpisu numer: 30087

Zapewne spotykają się strażacy i podnoszą kwalifikacje i umiejętności szkoląc się w strażnicy OSP. Chyba wszystkim zależy na w pełni wykwalifikowanych i dobrze wyszkolonych strażakach? W końcu to oni mają udzielać pomocy mieszkańcom. Niech im się licznik kręci, bylebym czuł się bezpieczny w domu.
A poza tym chyba wszystko jest zgodne ze statutem OSP? Nawet jeśli mieliby posiedzieć w ramach integracji wieczorami?
Bądźmy ludźmi.
A w razie pytań i wątpliwości zawsze można iść do strażnicy, porozmawiać i wyjaśnić wszelkie boleści :)
 Michigan
 Susz, Czwartek 27-03-2014

30089. 
Odnośnie wpisu numer: 30086

Jeśli właściciel pola uprawnego lub działki przylegającej do brzegów jeziora, nie jest bufonem czy chamem i nie ma skłonności burżuja, to innych traktuje jak ludzi, a nie jak niewolników, którym w brew prawu, zabrania spacerować u brzegu wody. Fotka wyżej ilustruje wpis na forum przez sołtysa z Kałdun.
Przejście przy wodzie to jest jedno tylko zagadnienie. Ale jest drugie zagadnienie.
Jak dostać się do brzegu jeziora, skoro np. jak w miejscowości Dół, czy Rudzienice, albo Szałkowo są działki przy działce wzdłuż wody, a nie ma drogi wyznaczonej służbowo przez geodetów.
 ORMO-wiec
 Kałduny, Czwartek 27-03-2014

30088. 
Odnośnie wpisu numer: 30085

Prawdopodobnie ma Pan rację.
A jeżeli nawet nie, to znajdzie się wiele osób o większej niż moja wiedzy na temat prawa międzynarodowego i historii, żeby podjąć ewentualną dyskusję.
Natomiast w ramach pomysłu na dalszy rozwój miasta turystycznego można by w Iławie zorganizować taką symboliczną konferencję pokojową i podpisać jakiś traktat.
Zawsze to lepszy news niż np. bicie kolejnego rekordu Guinessa :)
 Krzysztof Kurpiecki
 Europa, Czwartek 27-03-2014

30087. 
Chciałbym się dowiedzieć, kto płaci za prąd u strażaków w OSP Susz?
Prawie codziennie wszystkie światła są włączone, mimo że nie wyjeżdżają do akcji. Może ktoś ma sklerozę i zapomina wyłączyć? A licznik się kręci.
 Edek
 Susz, Czwartek 27-03-2014

30086. 
Odnośnie wpisu numer: 30082

Jeden gość we wsi Kałduny, którego działka ma brzegu jeziora z kilometr, też się odgrodził od strony lustra wody. Ale on od płotu do linii brzegowej pozostawił dla ludzi od 10 do 20 metrów. Skarpa jest jego własnością i dlatego kulturnie zagospodarował ją drzewostanem.
Dostęp ma każdy z obywateli, kto chce np. ryb nałapać lub spacerować.
I co, można? Ano można...
 sołtys
 Kałduny, Środa 26-03-2014

30085. 
Pan Krzysztof Kurpiecki w swym felietonie publikowanym na łamach aktualnego numeru „Kuriera Iławskiego” zajmuje się m.in. naszymi skomplikowanymi niekiedy dawnymi i obecnymi relacjami z Rosją, Ukrainą jak i z Niemcami.
Przypominając oczywisty fakt, że duży kawałek dzisiejszej Polski należał kiedyś do Niemców, dodaje, że formalnie nie zakończyliśmy z nimi wojny. I to jest prawdą, ale tylko pozorną. Otóż przywódcy Wielkiej Trójki, ustalając w lutym 1945 roku na swej konferencji jałtańskiej w ogólnym na razie zarysie przyszłą zachodnią granicę Polski, faktycznie stwierdzili, że jej ostateczne ustalenie i zatwierdzenie nastąpi na konferencji pokojowej z Niemcami. Problem jednak w tym, że z powodu wybuchu po II wojnie tzw. zimnej wojny, takiej konferencji nigdy nie było. I już oczywiście nie będzie. Tak więc z formalnego punktu widzenia wydawać się może, że stan wojny z Niemcami trwa nadal ze względu na brak właśnie traktatu pokojowego, takiego jak choćby na wzór pokoju wersalskiego kończącego formalnie w 1919 roku I wojnę światową. Ale to też tylko formalne pozory.
A niby dlaczego? Ano dlatego, że ze względów formalnych nie było także w latach 1939-45 żadnej wojny polsko-niemieckiej. Jakże to możliwe?
Z prostych powodów, ponieważ Niemcy wtedy nie wypowiedziały Polsce formalnie żadnej wojny. Hitler, napadając na Polskę w roku 1939, miał w głębokim poważaniu prawo międzynarodowe, które nakazywało najpierw wypowiedzenie wojny. Tak więc traktat pokojowy polsko-niemiecki po II wojnie był zbędny, ponieważ formalnie wojny polsko-niemieckiej 1939-45 w ogóle nie było.
Niestety w okresie formalnie nieistniejącej wojny zginęło około 6 mln obywateli polskich, zniszczono nam setki miast i przesunięto granice ze wschodu na zachód – grabiąc przy okazji około 1/3 terytorium naszej Ojczyzny. Grabieży tej dopuścił się nasz formalny radziecki sojusznik, który łaskawie zgodził się byśmy tę stratę nieformalnie powetowali sobie częściowo kosztem terytorium państwa niemieckiego, z którym słusznie walczyliśmy w ramach wojny, której jednak formalnie nie było. Ziemie zachodnie i północne, zwane jeszcze do niedawna nie zawsze poprawnie "ziemiami odzyskanymi", nam się sprawiedliwie należały – chociażby z tego powodu, że Niemcy napadli na nas wcześniej w sposób równie nieformalny.
Tak się więc ma rzeczywistość formalna do rzeczywistości rzeczywistej...
 iławianin [165]
 Iława, Środa 26-03-2014

30083. 
Odnośnie wpisu numer: 30079

[...] Ryb nie ma w Jezioraku, tak jak nie ma dostępu do wody. [...]
Za niewiele czasu nawet wodę sprywatyzują, na to się zanosi. Nawet lasy, parki, rezerwaty, nawet Mały Jeziorak, może Duży też. Nawet stadion będzie sprzedany i wszyscy piłkarze. Szkoły też oddadzą w prywatę. Ale wy nie wierzycie w to. Szpitale już gotowe do likwidacji i oddania w prywatne ręce biznesmenom politycznym.
Tylko jest jeden warunek: zagłosuj raz jeszcze na PO oraz Hordejukową (specjalistkę od szpitali) i Maciusia. Zagłosuj koniecznie, bo jak nie, to dzieci nasze "1 września nie pójdą już do szkoły" - tak pogroził Tusk.
 Marszałek
 Iława, Środa 26-03-2014

30082. 
Odnośnie wpisu numer: 30079

Z gruntami nad jeziorami to jest tak.

Albo ich granica dochodzi do linii brzegowej, albo granica biegnie kilka metrów od wody. Jeśli granica biegnie na linii brzegowej, to właściciel ma obowiązek udostępnić brzeg dla pieszych, a jeśli grodzi działkę to musi ostatni słupek postawić co najmniej 1,5 m od linii brzegu.

Posiadanie działek i domów nad Jeziorakiem jest ostatnią głupotą jaką czynią niektórzy ludzie. Gdzie tam znaleźć ciszę latem, w tym zgiełku żeglarskim, z tumultem wczasowiczów i wakacjowiczów.

Moda na Jezioraki, jakieś Partęczyny, czy wielkie jeziora mazurskie to snobizm. Znam faceta, który sprzedał w cholerę dom w Siemianach, oczywiście z dostępem do wody, i postawił dom nad małym jeziorem w Kałdunach. Bo tam nikt nie wyje motorówkami, nie ma jachtów, tylko o poranku żurawie i krowy słychać.
 żelazo
 Iława, Środa 26-03-2014

30080. 
Odnośnie wpisu numer: 30071

Bardzo się mylisz.
Twój jeden głos to bardzo mało, aby obecna zepsuta władza odeszła. Należy przekonać większość. Jednak tego, kto by ich przekonał nie widać na horyzoncie wyborczym.
Zobaczysz jaka ofertę przygotowali Pysio z Z.Z dla Falknowa, Grabowca, Jakubowa, Babięt, Bałoszyc, Rudnik, Lubnowy - hm szkoda, że wybory są tylko raz na 4 lata. Powinny być co roku :)
 Harry Potter
 Susz, Środa 26-03-2014

30079. 
Odnośnie wpisu numer: 30077

Właścicielem działki [zwanej cyplem „Czapla”] począwszy od mostu nad przesmykiem Jezioraka (droga DK-16) aż po most drogowy na rzecze Iławce [ul. Dąbrowskiego], jest ten sam Pan właściciel hotelu „PORT 110”. Linia brzegowa i owe 2 metry nie nalezą do niego, więc ten płocik zdejmie w moment.
Obywatele maja dwa wyjścia, chcąc przechadzać się linia brzegową, ryby łowić, kąpać:
1. Iść do hotelu na zupę i wędrować od mostu do mostu.
2. Wejść pod mostem od strony szkoły „mechanik” (ale jak?) pod DK-16 na linię brzegową, potem wyjść pod mostem na rzece Iławce po jego drugiej stronie.
Powyżej 2 metrów nad linią brzegową właściciel ma prawo postawić ogrodzenie od mostu do mostu. Mylę się?
 ...taki tam forumowicz
 Iława, Wtorek 25-03-2014

30077. 
Odnośnie wpisu numer: 30076

Marszałku, sprawę nagłośnić trzeba.
Nie raz znienawidzona przez wielu czwarta siła mediami zwana sprawiała, że diametralnie zmieniało się podejście oponentów.
[...] To sprawa dla telewizji krajowej. Nie raz po nagłośnieniu całej sprawy wszystko zmieniało się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, choć wiadomo, że nie zawsze. Bądźmy realistami, lecz nie znaczy to, że nie należy spróbować.
Niestety taka u nas mentalność i niebezpieczne też połączenie majętności z brakiem rozsądku.

* * *

Marszałku, powiem ci: jest źle.
Ja nie nazwałbym partii rządzącej PO "partią złodziei", no bo każda opcja będąca u władzy korzystała z ułomnych mechanizmów prawnych kradnąc w cudzysłowie w świetle prawa. Ja bym opcję rządzącą w naszym mieście nazwał opcją ludzi bez koncepcji - ludzi strachliwych, którzy mało robią bo i może już zbyt mocno boją się, że pokpią całkowicie temat. Przykładów nie ma co pisać, każdy co się choć trochę naszym miastem interesuje to wie jakie są zaniedbania.
Mojego głosu żadna z tych osób już nie uzyska choćby na miesiąc przed wyborami w Iławie miałby stanąć: pałac czy browar z darmowym piwem.
 Kamil
 Iława - Warszawa, Wtorek 25-03-2014

30076. 
Odnośnie wpisu numer: 30075

Hej Kamil! Podobnych sytuacji przy nabrzeżach - na przykład Jezioraka, rudzienickiego jeziorka, Jeziora Iławskego (czyli wokół wsi Dół) jest kilkadziesiąt. I co? Kto walczy, ten jest ośmieszony i wykpiony. Nawet skarpy wykupują, jak np. w wymienianej wsi Dół. Skarpy, które karczują, raczej prędzej niż później, sama natura w odpowiednim czasie pomści srogo i wymierzy sprawiedliwość. Skarpa musi być umocniona krzewami a najlepiej potężnymi drzewami.

Niech Kamil powalczy ze znanym w Iławie hydraulikiem obywatelem P. ktoren od strony Nowej Wsi nad Jeziorem Iławskim (kiedyś nazywali jeziorem Dół) zawłaszczył nabrzeże ze skarpą i w plażę zamienił (wyżej ma działkę) i w podobny sposób jak na fotce wyżej odgrodził. Jego ludzie powiedzieli, że wara tu przechodzić, gdyż psy tylko czekają. Kiedyś Kurier tę sprawę opisywał. I co?! I status quo!

Lokalny burżuj kpi z nas obywateli, gdyż ma poparcie gospodarzy terenu oraz Partii Obłudy i Bandytów. Ja na papiery z burżujem walczyć po sądach i urzędach nie będę. Na niego tylko brutalna siła i bezpardonowe chwycenie za pysk i odsunięcie od jeziora. [...]
 Marszałek
 Iława, Poniedziałek 24-03-2014

30075. 
Odnośnie wpisu numer: 30074

[...] Marszałku, a ja bym tak długo temat drążył aż bym wygrał.
Wszędzie bym poszedł z tym zdjęciem byleby ten płot zlikwidowano. Jeżeli tak będzie się spoczywać na laurach to woda na młyn dla takich nowobogackich i dalsze utwierdzanie się w tym, że za pieniądze mogą wszystko. Oni mają pieniądze a ja wartości o wiele ważniejsze od kasy. Wartości, które nie pozwalałyby mi patrzeć biernie na taką samowole. Gdyby nie praca w innej części kraju sam bym Panu pomógł w walce. Trzymam kciuki za tego Pana/Panią, która zamieścił owe zdjęcie. [...]
 Kamil
 Iława - Warszawa, Poniedziałek 24-03-2014

30074. 
Odnośnie wpisu numer: 30070

O jakich instytucjach Pan mówisz? W Państwie współczesnych włodarzy, zarówno miejskich jak i na najwyższej grzędzie? To jest wyłącznie ich Państwo. Czyż nie widzisz tego UZURPATORA SPRAWIEDLIWOŚCI?
Dziś jesteśmy Polacy w rozpaczy, na którą najwyżsi nie reagują, albo tak, żeby wynieść z tej reakcji wymierne korzyści wyborcze. Polacy w rozpaczy opuszczają Polskę. Miedzy innymi, by uniknąć bezradności.

Na ten płot, to jest jedna rada. [...] Bezwzględna siła spychów. [...]
Nasza siła, Majdan!

Prawie całość atrakcyjnych brzegów wielu jezior zawładnęli uzurpatorzy, współczesna burżuazja. Tak, burżuazja, która dorabia się na niedostatku, biedzie, niskich płacach ludzi, których są panami i bogami w każdym wymiarze. Ciała i ducha. To jest ta sama mentalnie burżuazją, z którą mieliśmy w XIX wieku, tylko to jest jej nawrót. Dzięki Magdalence, układowi i zdradzie narodowej.

Jeśli tyle lat mówimy o zagospodarowywaniu za zgodą lokalnej władzy własności narodowej, jaką są jeziora, to czy nie zastanowiło Cię to, gdzie ta burżuazja ma wsparcie? Ją wspierają lokalni bonzowie, którzy kpią sobie z narodu. Z narodu, który będzie im potrzebny 25 maja przy urnach wyborczych.

A wy jak zareagujecie? Już wiem. Jak wasale tej bandy. Pójdziecie i ich znowu wybierzecie do parlamentu UE.
 Marszałek
 Iława, Poniedziałek 24-03-2014

30073. 
Ksiądz Henryk Rawski spadł z konia i leżał nieprzytomny, następnie został przewieziony do Akademii Medycznej w Gdańsku.
Dawniej był proboszczem w Ząbrowie. Uwielbia zwierzęta, a szczególnie konie. Organizował konkursy jeździeckie, zapraszał wielu sportowców.
 zmartwiona
 wieś, Poniedziałek 24-03-2014

30071. 
[...] Moim zdaniem rada miasta i burmistrz Susza są skończeni. Chyba że wg kogoś targowisko na trzech handlujących i byle jakie inwestycje są dla kogoś satysfakcjonujące.
Państwo Radni i Burmistrzu - nie macie pomysłu na tę gminę! Żenada!
Nie chcę skateparku. Chcę inwestycji!
Banicja - to jest to, co was czeka po przyszłych wyborach na jesieni.
 hiri
 Susz, Poniedziałek 24-03-2014

30070. 
Uprzejmie proszę Właściciela o poprawienie widocznego na zdjęciu źle zbudowanego płotu w ciągu 14 dni.
W przeciwnym wypadku zgłoszę to odpowiednim instytucjom.
 zielony
 Iława, Niedziela 23-03-2014

30067. 
Odnośnie wpisu numer: 30066

Bardziej niż półgodzinne grillowanie, wkurzyło Tuska jedno zdanie matki niepełnosprawnego dziecka:
"Jak tak można dziś dzielić ludzi dotkniętych kalectwem na tych, którzy mają lepiej i gorzej! Nieszczęście kalectwa nie zna podziału na biednych lub bogatych. Kaczyński zniósł nam kryterium dochodowe i my to pamiętamy wspaniale".
 anty-bolszewik
 Iława, Piątek 21-03-2014

30066. 
To było świetne.
Wreszcie ktoś temu kłamcy wygarnął publicznie wprost w twarz PRAWDĘ.
A on siedzi i główkuje jakby się tu znowu wyłgać, bo wie, że idą wybory i musi coś zrobić... Ale już się sianem nie wykręci.
 Ola Mała
 Iława, Piątek 21-03-2014

30065. 
Odnośnie wpisu numer: 30064

Skanska w Iławie rozpanoszyła się od co najmniej, jak pamiętam, 8 lat.
Akurat w czasie grabieży miasta przez PO.
Mam jedno tylko pytanie.
Czy prawdą jest, że pan X.Y. z ratusza jest czynnikiem sprawczym, że ta firma prawie wszystkie wygrywa przetargi? To już innych firm nie ma?
Oni już są swoi i coś się za tym się kryje. Popędzić ich.
 ORMO-wiedz
 Iława, Piątek 21-03-2014

30064. 
Odnośnie wpisu numer: 30061

Obecna organizacja ruchu powoduje zwiększenie kosztów i czasu przejazdu do pracy mnóstwa osób. Czy Skanska ma w planach jakieś zadośćuczynienie? Zamknięcie drogi aby wyrobić się w terminie jest korzystne jedynie dla wykonawcy i "gratulacje" dla osób, które podpisały na to zgodę.
Według informacji na znakach, zamknięcie potrwa wcale nie do lipca, ale aż do 30 września, czyli ponad pół roku. Osoby dojeżdżające do pracy z Susza do Iławy lub odwrotnie jadą dwa razy dalej, dwa razy dłużej i dwa razy drożej - tylko dlatego, żeby Skanska ukończyła inwestycję w terminie i nie zapłaciła kar?
Ja jadę dalej i tracę. Kurierzy pomożecie?
 POszkodowany kierowca bombowca
 Susz, Czwartek 20-03-2014

30063. 
Odnośnie wpisu numer: 30062

To jest kpina, żeby ludzi odciąć od świata.
Ciekawe jak mają poradzić sobie ludzie bez samochodu?
 koko
 Iława, Czwartek 20-03-2014

30062. 
Odnośnie wpisu numer: 30061

Jak w takim razie dojeżdżają do Iławy mieszkańcy przykładowo Siemian?
Czy też przez Susz do Kisielic lub przez Zalewo?
Odcinek od ronda Sienkiewicza do zjazdu na Siemiany jest nieczynny.
Jeśli tak, to znaczy, że to jest [...] i tyle.
 borowy
 Boreczno, Czwartek 20-03-2014

30061. 
Odnośnie wpisu numer: 30057

Z Iławy na DZIERZGOŃ już nie wyjedziesz rondem Sienkiewicza.
Proponuję wybrać objazd jednym z dwóch wariantów:

1/. przez Kisielice (ale wystartuj na Wikielec), przez Susz:
http://goo.gl/maps/w73ly

2/. przez Kamień, Boreczno, Zalewo:
http://goo.gl/maps/Z5U2l

Szerokiej drogi.
 oblatywacz regionalny
 Iława, Czwartek 20-03-2014

30060. 
Odnośnie wpisu numer: 30058

Życzę powodzenia w przedarciu się przez zasieki i kupę piachu na rondzie przy ul. Sienkiewicza.
 kierowca bombowca
 Susz, Czwartek 20-03-2014

30058. 
Tak, jak najbardziej.
To jedna z dobrych wersji objazdu odcinka zamkniętego Iława-Susz.
Tu masz mapkę trasy objazdu przez Siemiany: http://goo.gl/maps/hrerk
 oblatywacz regionalny
 Iława, Środa 19-03-2014

30057. 
Odnośnie wpisu numer: 30056

Pytanie. Czy jest możliwa podróż samochodem z Iławy przez Siemiany do Starego Dzierzgonia?
 podróżny
 Iława, Środa 19-03-2014

30056. 
Droga redakcjo.
Mam problem nie tylko ja, ale i również inni mieszkańcy np. Gardzienia, Szepkowa, Kamionki.
Została zamknięta droga na Susz (ok ja rozumiem, że chcą zrobić drogę), ale powinni zapewnić jakiś dojazd, dobry objazd. Ile to teraz trzeba zrobić kilometrów żeby dojechać do Siemian, Gardzienia, Szczepkowa, Kamionki, gdzie ona leży tak blisko.
W ogóle zrobili objazd z Iławy na Kamionkę przez Stradomno, Nejdyki i dopiero Kamionka, a droga jest tam tak fatalna, bo robią tam tory i jeżdżą tam duże samochody, że szkoda gadać. POMÓŻCIE.
 MARATA 94, lat 30
 Iława, Wtorek 18-03-2014

30055. 
Taka sytuacja.
Włocławski szpital, gdzie na oddziale położniczym było popełnione przez ordynatora i jemu podległych lekarzy przestępstwo, ukarano potężną sumą 1,7 miliona zł. Ale kto słyszał, aby karać INSTYTUCJĘ i jej budżet, a nie portfele osób winnych!
Tymczasem niby-lekarska menda pracuje nadal i wykonuje zawód w prywatnej placówce, a to on powinien wybulić te pieniądze z własnej kieszeni, a nie szpital, któremu NFZ obetnie kontrakty. Przecież to i tak będzie kosztem pacjentów. Czyli to i tak my zapłacimy za tę fuchę i przestępstwo lekarza.
On się śmieje z Państwa polskiego, czyli z nas wszystkich. Brawo PO!
 Eskulap
 Iława, Wtorek 18-03-2014

30053. 
Na świńską grypę typu AH1N1 zmarł człowiek w iławskim szpitalu, o której w Polsce już dawno zapomniano.
Jakby tak strefę buforową naczelny lekarz w Polsce ogłosił, to może Ruski by do nas nie wszedł...?
 Swój
 Iława, Wtorek 18-03-2014

30052. 
Odnośnie wpisu numer: 30010

Odnośnie artykułu "Wpuścić Rosjan, czy nie?"
http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Kto-chce-wpuscic-Rosjan/4013

Ostatnio premier D. Tusk ostrzega, że Moskwa może wkrótce urządzić prowokacje w Polsce i dlatego też wzywa wojewodów, by podległe im służby wzmogły czujność, zwłaszcza na naszej granicy z Obwodem Kaliningradzkim.
Cały świat się przygląda co jeszcze wymyśli Putin, a nasi samorządowcy już chcą otworzyć szeroko wrota dla Rosjan, a wystarczyło się tylko wstrzymać w tak gorącym okresie. Może kiedyś w przyszłości tak, ale nie w tej chwili.
Kurier opisał co zrobiło iławskie miasto i powiat, ale o gminie wiejskiej nie wspomniał, a gmina wójta też podjęła uchwałę o wpuszczeniu Rosjan.

"Tusk: Nie możemy wykluczyć prowokacji"
http://www.tvn24.pl/tusk-nie-mozemy-wykluczyc-prowokacji-musicie-zachowac-zimna-krew,408655,s.html
 Jurand
 gmina wiejska Iława, Poniedziałek 17-03-2014

30051. 
Odnośnie wpisu numer: 30042

Przytaczam dzień z życia Polaka.

Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku, zleca przelewy za internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje obiad na rosyjskim gazie. Na koniec siada na włoskiej kanapie pijąc kolumbijską kawę słodzoną ukraińskim cukrem i... szuka pracy w niemieckiej gazecie - znowu nie ma!

Zastanawia się, dlaczego w Polsce nie ma pracy a jak jest to za 1200...? Gdyby Irlandczyk, Grek czy Niemiec zarabiał ledwo 1500 euro czy 5.50 euro wydawał na litr paliwa, 20 euro na kino i 250 euro na średniej klasy buty, 5 tys. euro za metr kw. mieszkania i 60 tys. euro za średniej klasy nowy samochód, to na ulicach panowałaby regularna, krwawa wojna! Polska płaca minimalna 334 euro, minimalna płaca w Irlandii 1462 przy zbliżonych kosztach życia.

Polacy to najgłupszy naród na świecie, od zawsze okradany i poniżany i nawet nie zdający sobie z tego sprawy (patrz: wyniki wyborów). A teraz jeszcze będziemy się dokładać do wymienionych wyżej państw. Bo nas stać, a oni mają mityczny kryzys. To, co jest w Polsce to nawet nie można nazwać kryzysem, to jest od zawsze - dno i dwa metry mułu! Polak jest tanim wyrobkiem UE, a Polska rynkiem zbytu dla towarów drugiej i trzeciej kategorii po cenach wyższych niż w UE!

Ludzie, otwórzcie oczy!

Gdybym był okupantem i chciał zniszczyć naród, to wyganiałbym młodych i mądrych ludzi za granicę za chlebem, podnosiłbym podatki i wprowadzałbym nowe, dawał podwyżki i kolejne przywileje resortom siłowym, stawiałbym 500 nowych radarów, wzmacniałbym inwigilację obywateli, likwidowałbym państwowe szkolnictwo i służbę zdrowia oraz ograniczałbym do nich dostęp, oddałbym banki, media i handel obcym i wrogom Polski, wyśmiewałbym ich wartości i religię, skłócałbym młodych ze starszymi, aby przez odwróconą hipotekę przejąć za bezcen ich mieszkania i domy, zachęcałbym ich kobiety do feminizmu i aborcji, aby nie nadawały się na dobre matki i żony, zadłużałbym ich bezpośrednio oraz pośrednio przez państwo i gminy, aby nie mogli się temu sprzeciwiać, likwidowałbym ich przemysł, a w zamian budowałbym ogromne stadiony na kredyt, aby przynosiły straty, dopuszczałbym do sejmu złodziei i degeneratów, itd.

Obejrzyj się wokoło! To dotyczy każdego z nas...
 racja
 Iława, Poniedziałek 17-03-2014

30048. 
Odnośnie wpisu numer: 30046

Odnośnie radnego Ryszczuka. Zauważcie, że radni są raczej nielubiani, zwłaszcza pod koniec kadencji, a wynik jaki uzyskał w tak małej gminie wydaje się bardzo dobry.
Z tym wiatrem i sianiem to już się powtarzasz. To, że raptem 2 osoby mnożą te same wpisy na temat tego radnego, uważam to także za jego wielki sukces. A to co mówisz o jego zajęciu się wykluczonymi, czy jak uważasz "ludźmi z marginesu", to też sądzę, że ktoś powinien się o nich upomnieć.
Będziecie ujadać coraz głośniej im bliżej wyborów. Ja mogę nazwiskami napisać kto mnoży te wpisy.
 Anna
 Kisielice, Poniedziałek 17-03-2014

30046. 
Odnośnie wpisu numer: 30040

Pan Rafał Ryszczuk, radny Kisielic, który to startował na Człowieka Roku potwierdza, że przysłowia są mądrością narodu i jest on przykładem, że "Kto sieje wiatr, zbiera burze".
Nic ten człowiek nie zrobił dla mieszkańców Kisielic i swojego środowiska za wyjątkiem obiecywania gruszek na wierzbie.
Wybrał sobie ludzi [...], którzy to z pokolenia na pokolenie uchylają się notorycznie od pracy i wyłącznie mają żądania do "państwa" jak to im się wszystko należy.
I on traktuje ich jako potencjalnych wyborców.
Pojęcie o ekonomi to ma takie, jak ślepy o kolorach. Żeby komuś dawać trzeba drugiemu zabrać, na co ludzie uczciwie pracujący nie pozwolą, bo to by się wiązało z podniesieniem podatków. [...]
 Kaśka, lat 47
 Kisielice, Niedziela 16-03-2014

30044. 
Krew mnie zalewa jak widzę, że MOPS dopłaca do czynszu OSZUSTOM, albo daje takim jedzenie, a oni pracują na czarno.
Wina leży po stronie Urzędu Pracy, bo jeżeli ktoś odmawia pracy, którą urząd mu podaje, to w takim układzie urząd nie powinien wydawać mu zaświadczenia do opieki społecznej, że nie pracuje.
Na terenie Iławy jest takich KŁAMCÓW bardzo dużo. I to wszystko idzie z naszych podatków.
 zniesmaczona zdegustowana obserwatorka, lat 86
 Iława, Niedziela 16-03-2014

30042. 
Muszę dać głos w sprawie ewentualnej mobilizacji do armii wojskowej.
Otóż zastanowiło mnie to, dlaczego mam bronić i przelewać krew za taki kraj, w którym wszystko najważniejsze dla obywatela jest prywatne: banki, autostrady, linie kolejowe, sieci handlowe, kopalnie, elektrownie, nawet całe połacie ziemi, jeziora, a wkrótce prywatne będą nie tylko szpitale, ale nawet... lasy.
Dlaczego mam bronić kraju, w którym dla leczenia więcej niż grypy muszę zgłosić się prywatnie?
DLACZEGO I DLA KOGO MAM PRZELEWAĆ KREW ZA TAKI KRAJ...?
Rozumiem wątpiących.
Proszę nie dziwić się, że 45% społeczeństwa nie widzi sensu. Taki jest głos większości młodego pokolenia, które żyje brakiem perspektyw, gdyż straciło już jakąkolwiek nadzieję, że władza zacznie się z człowiekiem liczyć.
Gdy teraz słyszę jacy ludzie desygnowani są do europarlamentu i wiadomo jacy z nich będą przedstawiciele, gdyż są zerami w sensie pojęcia o polityce czy gospodarce - to czy mamy takiego kraju bronić i przelewać krew...?

* * *

[...] Gdy naród harował dla Polski, a elity go okradały, trwoniły, grabiły dla siebie krocie, a temu narodowi zostaje kromka chleba. [...] Jakich postaw od współczesnych młodych pokoleń można się spodziewać...? Jakich postaw można się spodziewać, kiedy wokół dzicz i zdrajcy idei za pieniądze!?
My możemy zrobić dla Polski więcej niż się spodziewacie, tylko mądrze i uczciwie musimy być rządzeni. W sytuacji potężnych środków z UE, widać upadające firmy, a nie rozwój Polski. Niedokończone i złodziejskie drogi to nie wszystko.
Gdzie macie rządzący przemysł motoryzacyjny? Gdzie polski produkt? Gdzie zbrojeniowy? Gdzie stoczniowy? Gdzie huty?
[...]
Co mnie obchodzi przemysł francuski czy niemiecki? To ich problem, żeby za nami zdążyli, żeby wcisnęli się na rynek. Nas stać na cuda techniki, nie tylko motoryzacyjnej czy komputerowej, a nawet lotniczej. Świadome społeczeństwo polskie, szczególnie młode, widzi zło, wręcz sabotaż gospodarczy.
I młodzież takiego kraju ma krwią bronić? Podczas gdy obok jawnie w mediach wiele mend społecznych i pseudoelit oznajmiło otwarcie, że w razie wojny są już spakowani do ucieczki.

* * *

Obecne młode pokolenie wychowane jest w arogancji do rodziców, a nawet arogancji do siebie samego; bez czci tradycji narodowej, bliższe moralnego bagna, z lewacką i bolszewicką oraz kosmopolityczną postawą. A takie wychowanie bez historii sprowadza się do hodowli brojlerów, nie obywateli wartych Ojczyzny.
 Marszałek
 Iława, Sobota 15-03-2014

30040. 
Odnośnie wpisu numer: 30033

Dużo osób w Kisielicach cieszy się, że Rafał Ryszczuk uzyskał drugie miejsce w konkursie na Człowieka Roku.
Ale i niektórzy szczerze się cieszą z tego, że ostatecznie nie wygrał.
 trolejbus
 Kisielice, Sobota 15-03-2014

30039. 
Odnośnie wpisu numer: 30037

Jeśli Rosja wprowadzi embargo na nasze towary, to nasza gospodarka dostanie jeszcze bardziej po garach. Myślicie, że Unia nam od razu rzuci się z pomocą?
Można lubić Rosję bądź nie, lecz fakty są takie, że ekonomia to system naczyń połączonych i - czy nam się to podoba czy nie - jesteśmy w tym systemie, a pogłębiający się kryzys odbije się na nas rykoszetem.
 znawca
 Iława, Piątek 14-03-2014

30038. 
Odnośnie wpisu numer: 30037

Niczym nie różni się władza stalinowska od obecnej w Rosji. Teraźniejsi podobnie, jak stalinowcy, w imię interesu politycznego (przykład obecny), nie zawahają się zagłodzić swojego narodu.
Pamiętajcie o tym.
Z nimi nikt nie wygrał dyplomatycznie, fakty do nich nie docierają, tylko fizyczna siła. Powtarzam: fizyczna siła. Taka jest ich mentalność.
 Marszałek
 Iława, Piątek 14-03-2014

30037. 
Odnośnie wpisu numer: 30010

Z powodu rosyjskiego embarga na mięso wieprzowe wwożone z terenu Unii Europejskiej do Obwodu Kaliningradzkiego, padają kolejne zakłady w Kaliningradzie, a ludzie masowo wysyłani są na przymusowe urlopy.

Obwód Kaliningradzki jest największym na rosyjskim rynku producentem przetworów mięsnych, ale – jak się okazuje – ich bazą była wieprzowina importowana z Polski i Litwy. Zakaz importu stał się bronią obusieczną.

Jak podała rosyjska agencja ITAR-TASS, po kolei zamykane są zakłady, a w jednym doszło do strajku z powodu niepłacenia pensji przez właścicieli. Na urlopy wysłano już 2000 pracowników, a firmy próbują ratować się mięsem z Brazylii i Kanady, choć koszty takiego importu są dużo wyższe.
 skaner
 Iława, Piątek 14-03-2014

30036. 
Odnośnie wpisu numer: 30035

Pajac jak pajac, ale konkurs na "Marionetkę Roku" to by się przydał.
 Swój
 Iława, Czwartek 13-03-2014

30035. 
Odnośnie wpisu numer: 30033

Szkoda, że Kurier nie robi konkursu na „Pajaca Roku”.
[...]
 emeryt
 Iława, Środa 12-03-2014

30034. 
Policja zabrała się za totalną walkę z pijakami za kierownicą. Jeżdżę ze 40 lat samochodem i nigdy, czyli całe życie, nikt nie badał mnie trafił obadać alkomatem na zawartość gorzały we krwi. Aż nagle w okresie 5 dni miałem trzy aż kontrole.
Zdziwiony, przypomniałem sobie rymowankę z Bazaru Różyckiego na warszawskiej Pradze: "Moja babcia, co szczęścia nie miała w miłości, zaś na loterii paczkę kondonów wygrała". Podobnie i ja z tym badaniem, ale trzeźwy byłem.
Za komuny pewien funkcjonariusz MO, wieczorem badał chłopstwo wracające ciągnikami z pola po robocie do domu, nie używając alkomatu - brał ich na chuch. Polegało to na tym, że chłop chuchał a milicjant nosem wyceniał poziom gorzały we wnętrzu. Większość chłopstwa była trzeźwa, nie zawsze milicjant.
Wczoraj mój policjant chyba był trzeźwy, na chuch go nie brałem.
 ORMO-wiec
 Ławice, Środa 12-03-2014

30033. 
CZŁOWIEK ROKU 2013 – wybrany przez czytelników Kuriera.
Szczegóły na stronie 11.
 KURIERZY
 Iława, Środa 12-03-2014

30032. 
Odnośnie wpisu numer: 30030

RUSZYŁA BUDOWA DROGI NA OSIEDLU OSTRÓDZKIM!
Dalszy ciąg ulicy Zielonej w kierunku do Ziemowita, tuż koło kościoła.
A mówicie, że nic się nie dzieje.
Nie od razu, nie od razu... ale zrazu przewidywałem, że coś posunie się tuż przed wyborami samorządowymi. Szkoda, że nie ma wyborów co rok.
 Swój
 Iława, Środa 12-03-2014

30030. 
Odnośnie wpisu numer: 30026

Dołączam się do apelu. Problem ten spędza sen z powiek bardzo wielu osobom, lecz poza dyplomatycznym uciekaniem od istoty problemu nasza władza [PO] nic nie robi.
Mam taką sugestię pomysł, by osoba kompetentna wystosowała pismo do ratusza iławskiego z pytaniami: co z tymi inwestycjami? Co z rozwojem miasta? Czy "rozwojem" mamy nazwać ukierunkowanie się tylko na turystykę?
Co z ludźmi młodymi, których ciągle ubywa. Czy ratusz ma jakieś plany program działania, który będzie wdrażać?
Wiem, że moje pytania to taki matrix. Mam nadzieje, że po tylu latach rządzenia wreszcie przebudzą się ci ludzie u steru naszego miejskiego.
Nic się w mgnieniu oka nie zmieni, no ale trzeba coś wreszcie robić, bo niebawem trzeba będzie dodać informacje, że Iława to takie wspaniałe miasto, gdzie "można znaleźć ciszę i spokój w sam raz na jesień życia..."
 Kamil
 Iława, Środa 12-03-2014

30028. 
Czy szanowni "Kurierzy Iławscy" wiedzą, że FOTOGRAFEM ROKU okręgu warmińsko-mazurskiego Polskiego Związku Fotografów Przyrody został iławianin Pan Grzegorz Wajzer?
Może warto przedstawić bliżej jego fotografie w którymś numerze?
Zdjęcia przepiękne – z naszego terenu. Może zarazi swoją pasją?
 iławianka 53
 Iława, Wtorek 11-03-2014

30027. 
Odnośnie wpisu numer: 30013

Ku pamięci – tak wygląda rosyjska „turystyka gospodarcza i doradcza” w relacji do bliskich i dalszych sąsiadów:

1939 – Polska
1953 – NRD
1956 – Węgry
1968 – Czechosłowacja
1979 – Afganistan
1995 – Czeczenia
1999 – Czeczenia
2008 – Gruzja
2014 – Ukraina

KTO NASTĘPNY...?
 Agent J-23
 Iława, Wtorek 11-03-2014

30026. 
Do Pana Leszka Olszewskiego.
Po ostatniej analizie wyjątkowego miejsca do zamieszkania (jakim Iława bez wątpienia jest), może pokusi się Pan o felieton w związku z takim zdaniem:
"Oferta inwestycyjna Iławy została przygotowana tak, aby sprostać nawet najwyższym wymaganiom".
Jeśli to prawda, to gdzie podziali się ci inwestorzy? [...]
 wyborca [46]
 Iława, Wtorek 11-03-2014

30024. 
Odnośnie wpisu numer: 30023

Przecież już dziś wiadomo, że ekrany przy torowiskach i na autostradach, to nic innego, jak wymuszone dziwactwa przez lobbystów obecnej władzy PO, która próbowała wmówić (który to już taki temat), że to wszystko wina PiS.
Ceny autostrad i trakcji kolejowej należą w Polsce do najdroższych na świecie.
Natomiast budownictwo, jakie na Gajerku zafundowali nam tzw architekci i wykonawcy, sięga beznadziejności, szczególnie ten pierwszy bunkier do zamieszkania rodzinnego.
Podobne lobby pojawiło się na zebraniach wspólnot mieszkaniowych, by wcisnąć monitoring osiedlowy za 30-50 tys. rocznie z naszych kieszeni. Skończyło się na wygwizdaniu zarządu łącznie z lobbystą, który w pośpiechu opuścił zebranie. Szkoda, że nie było komu wygwizdać lobbysty ekranów przy autostradach.
Możemy w nadchodzących wyborach puścić z torbami całą tę bandę rządzących z PO.
 Swój
 Iława, Wtorek 11-03-2014

30023. 
Kilka lat temu marzyłam, by zamieszkać na iławskim Gajerku. Myślałam, taki cudownie klimatyczny zakątek Iławy... A dzisiaj dziękuję opatrzności, że nie udało mi się tych marzeń zrealizować.
W miniony ciepły weekend zafundowałam sobie spacer zakamarkami tej części naszego miasta... Smutek i wielki żal zagościł w moich myślach i sercu. I pytam...
Jak można było wyrazić zgodę na budowę tak ogromnie brzydkich oraz zupełnie nie pasujących do tamtego miejsca "wieżowców"?! Jak można było "uszczęśliwić" mieszkańców tego osiedla tak wysokimi ekranami przy torach kolejowych, które nie tylko zakłócają spokój i piękno tego sielskiego zakątka miasta, ale oddzielają je od reszty miasta i na chwilę obecną przypominają - przepraszam za sformułowanie - mur więzienny. Brakuje tylko u góry drutu kolczastego. I podobno wszystko to dla dobra mieszkańców...
I podobno mieszkańcy wcale ich nie chcieli...
Łezka się w oku kręci, gdy patrzę na to...
 beza
 Iława, Poniedziałek 10-03-2014

30021. 
Odnośnie wpisu numer: 30018

Polskie sądownictwo, prokuraturę i lekarzy toczy rak. Rak, na którego nawet we wczesnych objawach, nie ma leku. Po prostu dlatego, że taki a nie inny mamy ustrój konstytucyjny i prawny; dlatego, że ich zachowanie wynika z kodu genetycznego.
Lekarze, stanowią groźną sitwę, która stanowi clasic układ zamknięty, samoobronny, zaś prokuratorzy dostali uprawnienia, praktycznie boskie, na których postanowienia, nie ma siły prawnej, no poza siłą fizyczną. Tylko czekać, kiedy ludzie w desperacji poczną bronić się i za pomocą broni palnej dojdzie do wymierzania sprawiedliwości ostatecznej. [...]
 Marszałek
 Iława, Poniedziałek 10-03-2014

30020. 
Przy tworzeniu list wyborczych do Brukseli w PO rosną konflikty.

Według „Polska The Times” – po tym, jak Donald Tusk rekomendował Danutę Hübner na nową szefową delegacji polskiej we frakcji Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim za Jacka Protasiewicza, w partii PO zawrzało.

Grzegorz Schetyna miał zaatakować znanego w Iławie Krzysztofa Liska: „Jak ty, człowiek NZS, możesz popierać tę pierdoloną komunistkę Hübnerową” – krzyczał podobno Schetyna.
 sympatyk Partii Obłudy
 Iława, Poniedziałek 10-03-2014

30019. 
Odnośnie wpisu numer: 30017

A już myślałem, że to widok z Susza na budowie wiaduktu kolejowego od strony mieszalni pasz...!
 suszak
 Susz, Poniedziałek 10-03-2014

30018. 
Taka sytuacja.
Starszy pan około 70 lat zemdlał w ubiegły wtorek w Biedronce przy ulicy Wyszyńskiego w Iławie. Młoda kobieta szybko zareagowała, wezwała pogotowie, odpięła mężczyźnie kurtkę, nogi położyła na krzesło, cały czas próbowała z nim rozmawiać.
Czy ktoś wie co dalej stało się z tym panem?
Pogotowie przyjechało, pani lekarz bała się dotknąć pana, bo był po prostu skromnie ubrany - nie jej półka z ciuchami, aż jeden z klientów powiedział, że chyba "jest gwiazdą a nie lekarzem". Pani lekarz kazała kilkukrotnie wstać panu, który nie ruszał się w ogóle.
Obłęd.
Piękne zachowanie kobiety z kolejki za jej reakcję! Profesjonalną, szybką! Panie kasjerki też pomagały, brawo! A pani lekarz, no cóż może miała trzeci dyżur z rzędu? I była zmęczona?!
Proszę o sprawdzenie czy ten pan przeżył, bo był w bardzo poważnym stanie, a nie był na pewno pijany. Dziękuję tej kobiecie za piękny gest i bezinteresowność! Brawo!
 Magda
 Iława, Poniedziałek 10-03-2014

30017. 
Odnośnie wpisu numer: 30013

"Жители г. Гвардейска калининградской области просят российские власти удвоить бюджет Крыма после его присоединения!"

Mieszkańcy miasta Gwardiejsk w Obwodzie Kaliningradzkim proszą władze rosyjskie o podwojenie budżetu Krymu po jego przyłączeniu
(do Federacji Rosyjskiej).

Na zdjęciu: krajobraz raptem 100 metrów od centrum miasta. Dedykuję entuzjastom kagiebisty Putina i przyłączania kolejnych terytoriów do największego kraju na świecie, który wciąż uważa, że jest za mały.
 anty-bolszewik
 Iława, Niedziela 09-03-2014

30016. 
Odnośnie wpisu numer: 30013

Iława to nie cały powiat.
Są poza Iławą sklepy, które wystawiają faktury TAX FREE.
Zakupy to nie tylko Biedronki itp. :)
 sprzedawca materiałów budowlanych
 powiat, Sobota 08-03-2014

30015. 
Odnośnie wpisu numer: 30014

Panie marszałku, zazdroszczę Panu.
Mój Ojciec nie miał takiego szczęścia. Pojechał w sierpniu 1939 roku na mobilizację do województwa kieleckiego i wrócił do domu w połowie września 1939, zdemobilizowany z powodu braku uzbrojenia. Tu niestety, działała V kolumna niemiecka i natychmiast został, jako polski nauczyciel, zaaresztowany i bez wyroku sądowego rozstrzelany wraz z innymi polskimi patriotami, w lasku bratiańskim.
Polecam wycieczkę po powiecie nowomiejskim. Na pomnikach pamięci są nazwiska tych, którzy oddali życie za Polskę.
Pamiętam styczniową 1945 roku ucieczkę Niemców - nikogo z Polaków nie zabili!
Na marginesie: nie mogę znaleźć na terenie powiatu iławskiego pomnika pomordowanym cywilom przez żołnierzy radzieckich.
 lecher, lat 86
 Iława, Sobota 08-03-2014

30014. 
Przypomniała mi się przepowiednia mego ojca, który wojnę przeszedł szczęściem cały i zdrowy, oflagi różniaste w Niemczech, ale przeżył.
A dlaczego przeżył?
Ponieważ na szczęście nie trafił do bolszewików, bo gdyby trafił pod but towarzysza Czapajewa, mnie już by na pewno nie było na tym świecie.
Otóż ojciec mój taką oto opowieść snuł.
Rosja jako kraj, co światem całym ma zamiar zawładnąć, zapomniała, że na końcu zostanie rozszarpana na strzępy jak najpotężniejszy zwierz na pustyni zostaje rozszarpany przez zwierzątka małe, ale zgodnie walczące przeciw oprawcy.
To samo dziś grozi Rosji, która atakuje poprzez Krym i Ukrainę, i świat cały. Oni nie zdają sobie sprawy co ich czeka, kiedy dziesiątki państw otoczy Rosję, jak te małe zwierzątka na zwierza potężnego. Kiedy go zaczną skubać ze stron wszystkich swymi trzmielami. O jakie trzmiele ojcu chodziło, nie wiem.
Uważam, iż Rosja dąży do rozpętania wojny ogólnej na całym świecie w przeświadczeniu, że wygra z całością i zapanuje nad światem, jak chciał tego Lenin.
Moje pokolenie jeszcze wojny nie przeżyło. Jednak mój sławetny Teść miał w zwyczaju mawiać, iż dotąd nie było pokolenia, które nie przeżyło wojny. Czyżby nas to czekało?
 Marszałek
 Iława, Piątek 07-03-2014

30013. 
Odnośnie wpisu numer: 30010

Proszę nie brać rozbratu z logiką.
Już to widzę, jak Rosjanin z Kaliningradu po przekroczeniu granicy z Polską jedzie w głąb naszego kraju aż 150 kilometrów – akurat aż do Iławy, żeby akurat tutaj kupić kiełbasę i ser żółty, po drodze obojętnie mijając wszystkie „Bierdonki” w Węgorzewie, Kętrzynie, Bartoszycach, Braniewie, Olsztynie, Elblągu, Trójmieście.
Już nie będę poruszał kwestii mikro-ekonomicznych, takich jak zerowy wpływ na kondycję lokalnej gospodarki konsumentów zostawiających gotówkę w marketach czy galeriach.
Ludzie, przestańcie bredzić! Czy wy naprawdę nie widzicie z jakich pobudek i przez kogo (i przy pomocy kogo) jest realizowana tego rodzaju akcja „otwierania granic z Rosją”...?

PAP:
Po Stanach Zjednoczonych Ameryki, również Polska, Niemcy, Francja, Wielka Brytania i Włochy uzgodniły, że należy wstrzymać negocjacje z Rosją w sprawie porozumienia o współpracy i zablokować rozmowy o zniesieniu wiz dla Rosjan podróżujących do Unii. Trwa przekonywanie pozostałych państw.
W efekcie kryzysu krymskiego, Bruksela przewartościowuje swoje polityki. Zmieni się podejście do energetyki, handlu, Partnerstwa Wschodniego czy szerzej Polityki Sąsiedztwa. W obszarach kluczowych z punktu widzenia Polski szykuje się rewolucja administracyjna, gospodarcza i wojskowa.
 Jarosław Synowiec
 KURIER IŁAWSKI, Czwartek 06-03-2014

30012. 
Odnośnie wpisu numer: 30010

Oby tylko Rosjanom nie spodobało się za bardzo u nas i zaczęli osiedlać się, na razie czasowo, a w perspektywie dalszej na stałe. W ten sposób powstanie mniejszość rosyjska, a z nią, znając dalekowzroczną politykę Rosji, można spodziewać jeszcze "ochrony" tych ziem przed "natarczywością polskiej większości".

Jednak nasze tereny byłyby raczej kąskiem dla Angeli Merkel z Niemiec, by wrócić z rządami na swe dawne tereny (Heimat). Zarówno Rosja jak Niemcy historycznie biorąc stosują dziesiątkami lat politykę drobnych kroków, która zawsze przynosiła spodziewane im efekty podboju lub odzyskiwania dawnych terenów życiowych. Rosja z Niemcami od zarania są w dobrej komitywie, zawsze knując przeciw Polsce do podziału.

Niestety, nie chciałbym dożyć, ale przy obecnych elitach rządzących krajem, PO-lskę to czeka. Wystarczy nieco wsłuchać się wypowiedzi polityków wrogich Polsce; kiedy naśmiewają się z próby odbudowy polskiej siły militarnej. Po co? Ano po, żeby być niezależnym, wolnym.

Zrozumiała jest dla mnie postawa Panów radnych PiS: Ewertowskiego i Szymańskiego w sprawie poruszanej na sesji Rady Miasta Iławy.

Należy się zadumać się nad Polską głębiej, bo co innego są przyjazne stosunki z poszczególnymi Rosjanami, a co innego polityka nasza z władzami państwa rosyjskiego, na którą nie mają wpływu - w reżimowej demokracji fasadowej - szarzy obywatele rosyjscy (i polscy też).
 Marszałek
 Iława, Czwartek 06-03-2014

30010. 
W końcu samorząd zarówno powiatowy, jak i miejski Iławy zaczyna coś próbować robić dla lokalnego małego biznesu. Tak rozumiem podjętą uchwałę o przyłączeniu się do strefy małego ruchu granicznego z rosyjskim obwodem kaliningradzkim.
[...]
Jest mi wstyd za uprawianie polityki samorządowej przez obu Panów, którzy powinni widzieć i wiedzieć coś o otaczającej nas biedzie i trwającej zapaści gospodarczej.
Panowie ruszcie się i porozmawiajcie z przedsiębiorcami i mieszkańcami Iławy o ich trudnościach w codziennym życiu.
Panowie, jeśli jesteście przeciwko dobrym uchwałom, to pokażcie jaki macie pomysł gospodarczy dla powiatu iławskiego? [...]
 Artur Jarosz
 Iława, Czwartek 06-03-2014
Odp. 
Twój wpis został oczywiście mocno ocenzurowany.
Następnym razem, gdy będziesz chciał znowu po chamsku zaatakować kogoś personalnie (kto występuje i jest znany z imienia i nazwiska), to bądź łaskaw podpisać własnymi personaliami, ale prawdziwymi, a nie zmyślonymi.
 moderator dyżurny
 KURIER IŁAWSKI, Czwartek 06-03-2014

30009. 
„Polski internet zalała powódź prorosyjskich komentarzy. Tylko na portalu newsweek.pl aż 80 procent wpisów wysłano z nieprawdziwych kont. Rosyjska cyber-propaganda to dopiero początek” – pisze portal tygodnika „Newsweek”.

Co to za czasy, że tygodnik Tomasza Lisa takie pisowskie wiadomości musi podawać... :-D)
 anty-bolszewik
 Iława, Środa 05-03-2014

30008. 
Odnośnie wpisu numer: 30007

Dzisiejsza polityka to cyniczna gra interesów, podchodów oraz prężenia muskułów.
Dodatkowo atmosferę podkręca nasza 4 władza medialna karmiąc ludzkie umysły propagandą.
Rosja to zawszy był i będzie stan umysłu. Z Rosją jest jak z kobietami.
Niby wszyscy wiedzą jakie są, lecz do końca nikt ich nie zrozumie.
 Kamil
 Iława, Wtorek 04-03-2014

30007. 
Świat stanął na głowie.
Niemcy muszą przestrzegać i hamować Rosję przed napaścią na Ukrainę.
Niemcy. Rosję.
Przecież to zawsze Rosja musiała bronić braci Słowian, czyli „najbliższą zagranicę” przed napaściami faszystów albo amerykańców.
Świat stanął na głowie.
 politolog
 Olsztyn, Wtorek 04-03-2014

30006. 
Odnośnie wpisu numer: 30003

O Panie mój!
Gdyby wpuszczali byle dziada czy awanturnika, to wpisów mogło być z milion. Przecież muszą wiele pyskówek wycinać i na śmietnisko, Panie.
 Marszałek
 iławski, Poniedziałek 03-03-2014

30004. 
Odnośnie wpisu numer: 30001

Reakcja na wydarzenia krymskie, jakie mają miejsce na Ukrainie, a z nimi awantura rosyjska w sprawie odłączenia Krymu, wyzwala u Polaków komentarze - prostackie, bezmyślne, niegodne.
Niestety, takimi ludźmi nasi wrogowie łatwo manipulują, ingerują i wiedzą jak z nami postępować.
Piłsudski słusznie zauważył, że naród polski jest wspaniały, lecz ludzie z osobna "bywają kurwy".
 Marszałek
 Iława, Poniedziałek 03-03-2014

30003. 
Odnośnie wpisu numer: 30000

Ale święto! Wybiło 30.000 wpisów na forum Kuriera.
 Klub Wesołego Szampana
 Iława, Niedziela 02-03-2014

30001. 
Urywki z forum polskiego nt. ukraiński pod kościołem w Rudzienicach.

- Chciało się im (Ukraińcom) demokracji...
- Jeszcze tam nasi posłowie się wpieprzają
- Po co tam się pcha NATO

To jest stan rozbrojenia umysłowego, za grosz nie ma w tych rozmowach refleksji. To jest tak, jakbym słuchał rozmów nt. "Solidarności" w tym samym miejscu w roku 1980-81.
 Don Pedro
 Rudzienice, Niedziela 02-03-2014

30000. 
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
 zainteresowany
 TP SA, Niedziela 02-03-2014
Odp. 
Jeśli chcesz błysnąć językiem pomówień oraz insynuacji,
zrób to na własny rachunek – pod prawdziwym nazwiskiem.
 moderator dyżurny
 KURIER IŁAWSKI, Poniedziałek 03-03-2014

29998. 
Kiedy przeczytałem listę wyróżnionych osób na gali sportu i kultury w Iławie, to dwukrotnie oczy tarłem, by dojrzeć, ale........ nie dostrzegłem nikogo ze sportowców! Czyżby w ogóle w sporcie prawdziwym Iława na psiaki zeszła?
Piłkarstwo, siatkówka, koszykówka, wioślarstwo, lekkoatletyka i sporty walki. Nikt z reprezentantów tych sportów nie zasłużył się tego roku na wyróżnienie. Nikt.
Nawet TRENER - np. taki, jak Pan Mieczysław Pietroczuk z siatkówki.
Chociaż Pan Mieczysław mógł przyzwyczaić do nieustannych sukcesów, co stało się już zasadą, lecz za zasadę nikt wyróżnień nie przyznaje.
Zatem Panowie - co u licha się dzieje?
 poirytowany
 Iława, Sobota 01-03-2014

29997. 
Sesja iławskiej Rady Miejskiej. Po zapewne burzliwej dyskusji na tematy mało związane z codziennym życiem miasta, Państwo Radni przyjęli dwie uchwały. Pierwsza z nich ma newralgiczne znaczenie dla przyszłości naszego miasta dotkniętego dotkliwym kryzysem gospodarczym, dając nadzieje na szybką poprawę tej trudnej sytuacji. I trzeba być wdzięcznym Państwu Radnym, że dostrzegając kłopoty miejskiej społeczności, odważnie podjęli ważką decyzję. A jaką? Ano taką, że po raz kolejny udzielili zgody burmistrzowi na przyjmowanie do iławskiego schroniska psów z ościennych terenów – tym razem z gminy Susz.

Radni także, jakby od niechcenia, przyjęli uchwałę dotyczącą programu opieki nad iławskimi zabytkami na następne 4 lata. Jako miłośnik wszelkiej starzyzny, a w szczególności zabytków iławskich, które są najczęściej w stanie agonalnym, bardzo się z tej uchwały ucieszyłem. Uważałem w swej naiwności, że uchwała będzie krótkim, rzeczowym dokumentem zawierającym wykaz miejskich zabytków, opis ich stanu technicznego oraz wyszczególnienie niezbędnej ilości np. gwoździ, rolek papy, ilości desek, cegieł, puszek farby, worków cementu niezbędnych do remontu oraz sztuk grabi i mioteł potrzebnych do uprzątnięcia fur śmieci zalegających często obok tzw. substancji zabytkowych. Ale jakże się pomyliłem – dokument jest bardzo obfity, gdyż składa się aż z bitych 60 stron tekstu. Ale dobra nasza – pomyślałem, że widocznie władze miejskie chcą wreszcie poważnie potraktować kwestię ratowania miejscowych zabytków. Jednakże zimny prysznic spadł na mnie już na 3 stronie tego kuriozalnego dokumentu, dalej pełnego zwyczajnego wodolejstwa.

Otóż plan „opieki” władz miejskich nad zabytkami na następne 4 lata zakłada jedynie „miękkie działania nieinwestycyjne, których celem ma być promocja miasta i jego dziedzictwa kulturowego, jak również edukacja dotycząca opieki nad zabytkami”. Cóż to znaczy w języku konkretnym, zrozumiałym i pozbawionym żargonu biurokratów ? Otóż – nie będziemy nic robić z zabytkami, będziemy się jedynie nimi chwalili, będziemy swym przykładem uczyli jak lekceważyć swe obowiązki wobec dziedzictwa kulturowego i spokojnie poczekamy, aż wszystko się zawali. I wtedy będziemy mieli wreszcie święty spokój.

Ale cóż zawiera dokument na kolejnych 57 stronach ? Właściwie nic konkretnego. Przytacza on całe ogromne zasoby aktów prawnych dotyczących kwestii ochrony zabytków. Zaczyna dumnie oczywiście od naszej Konstytucji. Bardzo mnie to zaintrygowało, bo znając z grubsza jej treść, nijak nie mogłem sobie przypomnieć, w którym paragrafie lub ustępie (prawnym oczywiście) wspomina Ona o iławskich zmurszałych i walących się zabytkach. Oczywiście – w żadnym. Dalej mamy całe długi cytaty wszelkiej maści rozlicznych ustaw dotyczących ochrony zabytków. Przy okazji dowiadujemy się co to są zabytki ruchome i nieruchome, prace konserwatorskie i restauratorskie, czy też np. historyczne układy ruralistyczne. Zacząłem się już denerwować, gdyż nie mogłem zrozumieć cóż to wszystko, do diabła, ma wspólnego z konkretnymi zadaniami wobec zabytków iławskich. Jak na razie zupełnie nic. I tak ten tekst pełen biurokratycznego bełkotu, pustych obiecanek zawartych w różnych nadętych programach ratowania zabytków na szczeblu krajowym, wojewódzkim i gminnym wlecze się aż do 32 drugiej strony „dumnej” uchwały Rady Miejskiej. Jestem bardzo ciekaw czy ktokolwiek z szanownych radnych w ogóle przeczytał to co zatwierdził później swym głosem.

Szczególne pretensje mam do kilkorga historyków zasiadających w Radzie, za to, że oddali głos na tak bełkotliwą uchwałę, będącą właściwie gwoździem do trumny zabytków iławskich. Ale czytajmy dalej nasz „wspaniały” dokument. Nagle niespodziewanie w uchwale Rady pojawia się sążnisty referat ukazujący dzieje naszego miasta. Dowiadujemy się z niego takich zupełnie nowych „rewelacji”, że Iława powstała w XIV wieku, długo była we władaniu Krzyżaków, itd., itp., przez następne prawie 3 strony. Tutaj mam pewne wątpliwości - czy przebieg historii Iławy także został ustalony drogą uchwały Rady Miasta ?

No, wreszcie na stronie 35 tego dziwoląga biurokratycznego pojawiają się jakieś konkrety zawierające wcale obfity wykaz iławskich obiektów zabytkowych objętych, pożal się Boże, opieką konserwatorską. A może teraz wreszcie znajdziemy w naszym dokumencie konkretne działania jakie ma zamiar podjąć imć Pan Burmistrz Ptasznik wraz ze racjami miejskimi w celu ratowania zabytków ? Ale nadzieje okazują się płonne, gdyż konkretne „działania” będą polegały na – „planowym realizowaniu działań ( czytaj - wyczekiwaniu aż się wszystko zawali, ewentualnie „przypadkowo” spali lub rozsypie w pył), powiązaniu zadań, włączaniu problematyki, pozyskiwaniu środków, określaniu zasad, edukacji w zakresie” i innych czynnościach polegających na kompletnym braku działań.

I wreszcie na 60 stronie wymęczonej uchwały burmistrz zobowiązuje się (bo musi z mocy ustawy), że za 2 lata złoży sprawozdanie z realizacji uchwały. Ciekawi mnie jednak bardzo jak będzie brzmiało sprawozdanie z kompletnego braku konkretnych, bo przecież jedynie „miękkich” ,działań. Ot i ciekawostka.

Cały dokument, będący chyba szczytowym przykładem biurokratycznego tumiwisizmu, jest nieudolną i zupełnie bezsensowną kompilacją fragmentów różnych dokumentów prawnych zupełnie nie związanych z merytorycznym tematem uchwały Rady Miejskiej, skleconą na zasadzie „kopiuj i wklej”. „Dzieło” takie mógłby wykonać bez problemów średnio rozgarnięty uczeń I kasy gimnazjum lub w porywach – VI klasy szkoły podstawowej. A w tym przypadku za swą „owocną pracę” nad wymęczeniem tekstu uchwały jakiś urzędnik Pana Burmistrza otrzyma zapewne obfitą premię. Pogratulować !

Całą zaś uchwałę przyklepali później zmęczeni ciężką pracą na rzecz lokalnej społeczności (czytaj: znudzeni) - radni miejscy, pewnie w większości bez żadnej świadomości co konkretnie uchwalają. Bo gdyby projekt uchwały przeczytali, to by się mogli dowiedzieć, że właściwie jedyną formą „ochrony” iławskich zabytków jest napisanie pełnego pustosłowia projektu tej ochrony oraz odczekanie w nieróbstwie dwóch lat na sprawozdanie burmistrza z tegoż nieróbstwa wraz z dodatkową informacją co już zdążyło się zawalić. I tylko tyle. A po co więcej ?

PS.
W jednym, z wklejonych w tekst uchwały dokumentów, występuje kuriozum językowe w postaci słówka – cmentarnictwo (dość długo już żyję na tym świecie, ale takiego osiągnięcia bełkotu biurokratycznego jeszcze nie słyszałem). Jednak słówko to, wypisz wymaluj, idealnie pasuje do planowanych działań iławskich władz wobec miejscowych zabytków. Proponuję by władze miejskie, w ramach swego owocnego cmentarnictwa, zmurszałym, zaniedbanym, walącym się, smętnie i beznadziejnie oczekującym na jakąkolwiek pomoc ze strony urzędników i radnych, zabytkom (patrz np. młyn na rzeką Iławką) oddały już ostatnią posługę, przybijając do nich drewniane tabliczki z literkami – RIP (Requiescat In Pace). Proszę tylko nie walić zbyt mocno młotkiem przy wbijaniu gwoździ w deseczki, gdyż niektóre zabytki mogłyby niestety tego nie przeżyć i zwyczaj runąć, obracając się w pył.
 iławianin [165]
 Iława, Piątek 28-02-2014

29993. 
Odnośnie wpisu numer: 29990

Chłopie!
Ależ musisz być zakochany do szaleństwa w tej przystojnej Magdalenie Woś, co została komendantem straży miejskiej. Tylko po co publicznie roztrząsać dowody miłości...?
A nie lepiej załatwić to osobiście? Mam ci wytłumaczyć jak to się robi...?
 Ola mała
 Iława, Czwartek 27-02-2014

29992. 
Dobre wieści dla SB-ków, konfidentów i wszelkiej maści brunatnych psów.
Rząd Donalda Tuska (PO) kategorycznie zablokował poselski projekt ustawy o obniżeniu świadczeń emerytalnych byłych funkcjonariuszy cywilnej SB i wojskowej WRON.
Poselski projekt opozycji zakładał m.in. że podstawa wymiaru emerytury zmniejszyłby się z 0,7 procent do 0,25 procent za każdy rok służby, a zaoszczędzone pieniądze miałyby trafić - jako odszkodowanie - do ofiar represji komunistycznych.
Gratulować! W kolejnych wyborach na PO znowu gremialnie zagłosują w całym Kraju Nadwiślańskim nie tylko więźniowie ze wszystkich zakładów karnych, ale również ogromna rzesza SB-eków, konfidentów i wszelkiej maści brunatnych psów – razem z ich rodzinami, kochankami i różnymi
poplecznikami.

Komentarz do zdjęcia:
"Wracam z rozmowy telefonicznej z Kremlem. Zabieramy się do roboty".
 anty-bolszewik
 Iława, Czwartek 27-02-2014

29990. 
Odnośnie wpisu numer: 29927

Doszły mnie słuchy, że Pani komendant straży miejskiej już pozbyła się z pracy swojego konkurenta z którym startowała w konkursie. Pewnie Pani Woś zaciera ręce z radości.
Teraz została jej do rządzenia sama elita, po prostu kwiat strażników.
 Maciej
 Iława, Środa 26-02-2014

29989. 
Odnośnie wpisu numer: 29988

Owszem felietony, czy nawet pamflety w iławskim Kurierze dają się czytać. Trafiają do szerokiej ideowo społeczności, gdyż prezentowane są przez autorów z różnych warstw społecznych i kulturowych.
I tak ma być!
A który lepszy czy gorszy, to rozstrzyga teoria względności Alberta Einsteina. Choćby nawet względność w kochaniu: "Kiedy lat 20 miałem, tyl­ko o kochaniu myślałem. Później kochałem już tyl­ko myśleć."
 Marszałek
 Iława, Środa 26-02-2014


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 78 79 80 ... 155 156 157 158 159 160 161 162 163 ... 276 277 278 ... 395 396 397 następna ] z 397



106641906



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.