|
35131. | Odnośnie wpisu numer: 35130 Defilada, o której Pan Marszałek napisał z pewnym przekąsem, bardzo mi się podobała. Zresztą nie tylko defilada.
Imprezy takiej jeszcze w Iławie nie było. Piękne stroje, ciekawe popisy szwoleżerów, którzy co prawda nie mieli za dużo miejsca by w pełni popisać się swoimi umiejętnościami. Za to łzy w oczach starszej pani, która mogła pogłaskać konia - bezcenne.
Atmosfera, klimat i świetna zabawa - tak jeszcze nie było. W tym miejscu należą się podziękowania dla pomysłodawców, organizatorów i wykonawców. Jednak przede wszystkim dla wspaniałych dzieciaków z gimnazjum nr 2 i ich opiekunów. Zaangażowanie, uśmiechnięte buzie i ta duma w oczach, że "warto było" - bezcenne!
Tak trzymać! Byliście fantastyczni!
Tylko nie wolno zmarnować ich potencjału, takich rekonstrukcji może być jeszcze więcej a oni jak widać, włożyli w to przedstawienie dużo serca. Ciekawie i z przyjemnością oglądało się to widowisko.
Całość smakowała "za więcej". |
|
| ktosik |
| Iława, Środa 04-05-2016 |
|
35130. | Odnośnie wpisu numer: 35129 Moje uznanie w tym, co mówisz i jak rozumujesz. Na forum tylko gęganie i ujadanie, by podgryźć gardło Burmistrzowi.
Prosty naród żyje sobie w spokoju, liczy na spokój w okolicy, zarośla i lipę (szkoda ze wycieli), by skryć się przed upałem, wypić orzeźwiający napój i... popatrzeć jak ludzie się cieszą sielanką.
Boże kochany! Np. wczoraj mieli na co: szedł Proboszcz, Burmistrz i Przewodniczący Rady, wszyscy ramie w ramię, jakiś radny miejski też. Oooo! Szedł i Komendant Policji, zbrojne ramię państwa Polskiego. Szedł również, czwartą kadencję, Wójt.
I ułani jechali na kasztankach młodzi, na dziewcząt urok słodzi.
To właśnie ludziskom ze Starego Miasta wystarczy.
Zabrakło jeno orkiestry...
Defiladę odbierał: |
|
| Marszałek |
| Iława, Środa 04-05-2016 |
|
35129. | Odnośnie wpisu numer: 35126 Panie Tomaszu, Stare Miasto powinno być obstawione knajpami...?
Mało tego, pretensje o to, że tak nie jest ma Pan do burmistrza miasta? Zapewne w podskokach powinien je sam pootwierać by zadowolić Pańskie idiotyczne pomysły... Powinno być tłoczno, gwarno a na samym środku Starego Miasta huczna kapela pogrywać? Ciekawe co na to mniej rozrywkowi mieszkańcy tego osiedla.
Kilka znajomych mi osób też tam mieszka. Ale nie wykazują się żadną aktywnością, po prostu spokojnie mieszkają. Kwiatki w rabatkach, nowa nawierzchnia i fontanny (chcieliby mieć nowe) całkowicie im do szczęścia wystarczą. Nie lubią szumu który się sztucznie tworzy w okół ich osiedla. Tacy też mieszkają i to w całkiem sporej ilości. Ich również trzeba wziąć pod uwagę a nie serwować im atrakcje na siłę. Wystarczająco narzekają już na zapachy dobiegające z tych restauracji które tam są.
A ja powtarzam: charakter Starego Miasta już nigdy nie będzie takim, jak w innych, niezniszczonych podczas II wojny, miastach. A jeśli nawet zniszczonych, to odbudowanych w pierwotnym stylu a nie peerelowskimi prostokątami. Chyba że wyburzymy bloki, wysiedlimy mieszkańców i wybudujemy prawdziwą Starówkę. Charakter tego miejsca przeminął bezpowrotnie, niestety czas się z tym pogodzić. Z piasku bicza się nie ukręci.
Patrząc na dzisiejsze Stare Miasto, z rabatkami, nową nawierzchnią i co prawda, starymi fontannami, nie odnoszę wrażenia strasznie zaniedbanej dzielnicy miasta. Takich wołających o interwencję miejsc jest znacznie wiele - np. okolice młyna przy ul. Kościuszki, dramat! Syf w środku miasta, który trwa od wielu lat a wbrew pozorom jest widoczny z jednej z głównych ulic. Wstydliwą tajemnicę skrywa też budynek za komendą przy ul. Wiejskiej. Wystarczy wejść w głąb, a tam Sodoma i Gomora. Ja wiem, że turyści tam nie chodzą ale czy to znaczy, że mieszkańcy tego zakątka są obywatelami drugiej kategorii w stosunku do tych ze Starego Miasta...? Nie wszyscy tam mieszkający to patologia. Zapewniam Pana.
Jestem przeciwnikiem ładowania publicznej kasy w coś, co spokojnie może poczekać. Jest wiele innych miejsc, krzyczących o poprawę.
Kawiarenki, bary i puby to prywatne działalności. Jeśli więc tak bardzo Panu zależy na ożywieniu Starego Miasta (i zdecyduje się Pan w końcu gdzie aktualnie znajduje się Pana pupsko), nic nie stoi na przeszkodzie - proszę otwierać! Przynajmniej nie będzie Pan pracował za najniższą krajową a i mówić będzie Pan mógł co ślina na język przyniesie. Wolność! |
|
| ktosik |
| Iława, Środa 04-05-2016 |
|
35128. | Panie Burmistrzu Iławy!
Chylę czoło za świetnie zorganizowane obchody święta Konstytucji 3 Maja! Byłem z kolegami pod wielkim wrażeniem, piękny - chociaż nieco krótki - marsz, wspaniałe stroje grup rekonstrukcyjnych, no i wisienką na torcie można uznać przyozdobienie Ratusza.
Można było odczuć w Iławie, że jesteśmy dumnym Narodem.
Mam tylko nadzieję, że to było wszystko zrobione z poczucia patriotyzmu i dumy narodowej. Oby więcej takich inicjatyw, a my chętnie weźmiemy udział lub nawet służymy pomocą w organizowaniu. |
| |
| |
|
| Łukasz Tulwiński, Ruch Narodowy |
| Iława, Środa 04-05-2016 |
|
35127. | Czy to prawda, że policja powiatowa prowadzi postępowanie przeciwko Januszowi Więckowi, przewodniczącemu Rady Miejskiej Kisielic z artykułu 234 Kodeksu Karnego?
Czy ewentualne skazanie z KK nie skutkuje utratą mandatu radnego?
Czy samo wszczęcie takiego postępowania w cywilizowanym kraju nie powinno skutkować honorową decyzją przewodniczącego?
Art. 234 Kodeksu Karnego:
Kto, przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w sprawach o przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie, wykroczenie skarbowe lub przewinienie dyscyplinarne, fałszywie oskarża inną osobę o popełnienie tych czynów zabronionych lub przewinienia dyscyplinarnego,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. |
|
| Obywatel |
| Iława, Środa 04-05-2016 |
|
35126. | Odnośnie wpisu numer: 35119 Miasto jest gospodarzem rynku Starego Miasta i poprzez swoje inwestycje lub ich brak kreuje sytuację w tej części Iławy. Nikt nikogo nie musi zmuszać do prowadzenia takiej lub innej działalności, ale władze ratuszowe mają obowiązek wpływać na wizerunek miasta stymulując poprzez politykę czynszową i przestrzenną pożądane kierunki rozwoju. Wtedy resztę załatwia wolny rynek.
W miastach dobrze zarządzanych rynki Starego Miasta to salony, na których koncentrują się najlepsze usługi, handel i gastronomia dzięki czemu miejsca te są atrakcyjne dla mieszkańców i tłumnie takie miejsca odwiedzają.
Odnosząc się do jednego z wcześniejszych wpisów, osobiście nie mam nic do sklepów z odzieżą używaną, sam kiedyś podobny prowadziłem, a w tym na Starym Mieście czasem nawet robię zakupy. To biznes taki jak każdy inny. Są takie i na ul. Marszałkowskiej czy Targowej w Warszawie. Jednak w przypadku Iławy to smutny symbol degradacji tej części miasta, bo nie uzupełnia on istniejącej, bogatej oferty handlowo-usługowej, a ją zastępuje.
W przypadku nieruchomości istnieje takie zjawisko jak home staging.
To sposób prowadzenia inwestycji przy bardzo ograniczonym budżecie dający istotną, doraźną poprawę. Można by zacząć dyskusję o Starym Mieście i nie tylko nim w tym duchu gdyby ratuszowa władza w mniejszym stopniu zajmowała się znaczkami pocztowymi, maskotkami, bezwartościowymi filmikami promocyjnymi czy szklanymi gablotkami, a zajęła naprawdę istotnymi zadaniami. |
|
| Tomasz Kiejstut Dąbrowski |
| Iława-Hiszpania-Gibraltar, Środa 04-05-2016 |
|
35125. | KRADŁ NA BEZCZELNEGO
Nawet na oczach zdumionych sprzedawców 35-latek z Iławy bezczelnie kradł w sklepach alkohol, kawę, odzież, a nawet... zabawki. Po prostu brał i wychodził. Przed sądem szanse ma mizerne. Monitoring nie budzi żadnych wątpliwości, ponadto zeznania złożyło wielu świadków. Mężczyzna przyznał się do wszystkich 10 kradzieży. |
| |
Fatal error: Call to undefined function autolink() in /guestbook.php on line 1288
|